Mocna więź recenzja

Poruszająca do głębi

Autor: @zaczytanaangie ·2 minuty
2022-02-16
Skomentuj
3 Polubienia
Reportaże związane z tematyką kryminalną stały się moją codziennością, ale te fabularyzowane wzbudzają we mnie mieszane uczucia. Na pewno są łatwiejsze w odbiorze, czyta się je płynniej, jednak dają też autorom dużą swobodę w przedstawianiu zdarzeń, dostosowywaniu ich do własnych wyobrażeń. Myślę, że określenie "powieść oparta na faktach" jest bardziej adekwatne dla tego typu historii, bo pozwala twórcom trochę pofantazjować bez oszukiwania czytelników.
Magdalena Majcher kojarzyła mi się z literaturą obyczajową, dlatego nawet nie zwracałam uwagi na zapowiedzi jej kolejnych książek, dopiero z recenzji dowiedziałam się, że jej twórczość zaczęła ewoluować w kierunku, który mógłby mnie zainteresować.
"Mocna więź" inspirowana jest historią Anny Garskiej. Wiedziałam, czego się spodziewać, gdyż to bardzo głośna sprawa w świecie true crime. Jest bezprecedensowa w wielu aspektach, porusza do głębi i nie sposób o niej zapomnieć. Ta książka pomaga jednak odłożyć na bok to, co może wydawać się interesujące, a nawet wzbudzać sensację, kładąc nacisk na to, o czym często się w takich przypadkach zapomina - każda zbrodnia wiąże się z cierpieniem, którego nie da się opisać czy złagodzić. Żaden wyrok nie odda sprawiedliwości ofierze ani tym bardziej tym, którzy ją opłakują.
Fabuła, choć nie wiem czy to odpowiednie słowo, toczy się dwutorowo - przed i po zaginięciu Anny, a większość wydarzeń poznajemy jakby z perspektywy jej mamy, choć w narracji trzecioosobowej. Patrząc na treść, kusząca mogła się wydawać pierwszoosobowa, ale dobrze, że autora się na nią nie zdecydowała, bo to mogłoby okazać się być po prostu zbyt bolesne w odbiorze.
Obserwujemy proces rodzenia się więzi między matką i córką od samego początku, od czasu, gdy pani Michalina była jeszcze w ciąży. Dziś można się zastanawiać czy ta wyjątkowa relacja nie zwiastowała przypadkiem tego, co się potem wydarzyło, czy chowana pod kloszem Ania była w ogóle w stanie rozpoznać zło czające się tak blisko. W jej rodzinnym domu miłość była po prostu miłością - czystą, bezgraniczną, nieskończoną. Nic dziwnego, że wierzyła w to, że stworzy podobny świat dla swojej córeczki...
"Mocna więź" to przepiękna opowieść o miłości, tej romantycznej, ale przede wszystkim tej rodzinnej. Choć wszystko wskazuje na to, że historia Anny Garskiej zakończyła się nagle i tragicznie, to ta książka porusza w zupełnie inny sposób, bo pokazuje, że miłość jest silniejsza niż śmierć.
Moje 10/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-10
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mocna więź
Mocna więź
Magdalena "(1990)" Majcher
8.6/10

Wielka miłość, wspaniały ślub, narodziny córki – nic nie zapowiadało nadchodzącej tragedii. Ania miała wszystko to, o czym marzyła i do czego dążyła przez całe swoje życie. „Ona od zawsze była taka...

Komentarze
Mocna więź
Mocna więź
Magdalena "(1990)" Majcher
8.6/10
Wielka miłość, wspaniały ślub, narodziny córki – nic nie zapowiadało nadchodzącej tragedii. Ania miała wszystko to, o czym marzyła i do czego dążyła przez całe swoje życie. „Ona od zawsze była taka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Skończyłam Mocną więź Magdaleny Majcher dzisiaj w nocy. Miałam zamiar zrobić to wczoraj wieczorem, ale niestety bateria w czytniku odmówiła posłuszeństwa. Obudziłam się pare minut po północy i myślę ...

@rudemysli71 @rudemysli71

Magdalena Majcher, autorka powieści obyczajowych, w książce “Mocna więź” sięgnęła po wydarzenia autentyczne i opisała poruszającą historię zaginionej Ani Garskiej i jej długotrwałych poszukiwań, w kt...

@madalenakw @madalenakw

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Tyle groźnych miejsc
Genialna

Od kilku lat naprawdę rzadko sięgam po książki zagranicznych autorów. W zeszłym roku jednak dwie pisarki skradły totalnie moje mroczne serce i jedną z nich była Stacy Wi...

Recenzja książki Tyle groźnych miejsc
Padeborn
Niby Paderborn, a jednak Langer

Remigiusz Mróz mi spowszedniał. Wciąż informacje o kolejnych premierach wywołują u mnie szybsze bicie serca, a gdy taka nowość trafia w moje ręce, to rzucam wszystko i c...

Recenzja książki Padeborn

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl