Ostatni dom na zapomnianej ulicy recenzja

Porywające i przejmujące studium przetrwania człowieka

Autor: @bartoszsoczowka ·1 minuta
2021-07-06
Skomentuj
2 Polubienia
Porywające i przejmujące studium przetrwania człowieka. Wnikliwe spojrzenie w naturę ludzkiego umysłu w sytuacjach przemocy i zagrożenia.

Catriona Ward określiła swoją książkę jako “opowieść o przetrwaniu, udającą książkę o koszmarze”, co uważam za w pełni trafiony opis. Stworzyła historię, w której lęk, strach i przerażenie są tak naprawdę pomostem do opowieści o nadziei, przetrwaniu i ocaleniu.

Sięgając po “Ostatni dom na zapomnianej ulicy” musicie się przygotować na silną, emocjonalną podróż do wnętrza ludzkiego umysłu. Boleśnie doświadczycie tego, do czego zdolny jest człowiek na skutek systematycznego doświadczania przemocy fizycznej lub psychicznej. Przekonacie się, jakie mechanizmy ludzkiej psychiki uruchamiają się w zderzeniu z traumą.

Jestem tą powieścią jednocześnie przerażony i zafascynowany. Wiele razy w przeszłości poruszył mnie prolog. W tym wypadku wstrząsnął mną epilog i wiele bym dał by chwilę później móc osobiście przekazać autorce wyrazy uznania dla jej mądrości, sprytu i niesamowitej empatii, bez której ta książką na pewno by nie powstała.

Ted, Dee i Olivia to bohaterowie, z perspektywy których będziecie uczestniczyć w wydarzeniach powieści. Zaserwują Wam mix narracji pierwszo i trzecioosobowych. To jednak nic w zderzeniu z tym, że Olivia jest kotem i będziecie śledzić historię oczami tego zwierzęcia.

“Łamała mnie, a potem sklejała, wciąż na nowo…” - opowie Wam o sobie Ted i wyjaśni, kogo ma na myśli. Już od pierwszych chwil, kiedy poznacie tego mężczyznę, poczujecie mrok jego osobowości. Przerazi Was to, jak postrzega, pojmuje i kategoryzuje otaczający go świat. Wraz z kolejnymi rozdziałami obcować będziecie z psychozą tego człowieka, jakbyście podglądali jego codzienność przez dziurkę od klucza.

Co łączy Dee, która poszukuje zaginionej przed laty siostry, z osobą Teda? Jaką tajemnicę skrywa ten ostatni w zabitym deskami domu? Czy sny i halucynacje pokonają rzeczywistość i unicestwią aktorów tej historii?

Klimat thrillera przypominał mi chwilami serial American Horror Story, natomiast przejmujące opisy psychiki głównych bohaterów wspomnieniami przeniosły mnie do “Umweltu” Przemysława Żarskiego.

Gratuluję Czwartej Stronie Kryminału. Po raz kolejny serwujecie nam powieść, która przekracza granice literackiej odwagi, niosąc za sobą głęboką mądrość i uwrażliwiając nas na kolejny, istotny wątek społeczny.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni dom na zapomnianej ulicy
Ostatni dom na zapomnianej ulicy
Catriona Ward
7.6/10

Oto historia seryjnego mordercy, ale nie tylko. To także opowieść o porwanym dziecku, zemście i śmierci. Oraz o pewnym zwyczajnym domu na końcu zupełnie przeciętnej ulicy. Wszystkie te historie są pr...

Komentarze
Ostatni dom na zapomnianej ulicy
Ostatni dom na zapomnianej ulicy
Catriona Ward
7.6/10
Oto historia seryjnego mordercy, ale nie tylko. To także opowieść o porwanym dziecku, zemście i śmierci. Oraz o pewnym zwyczajnym domu na końcu zupełnie przeciętnej ulicy. Wszystkie te historie są pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,Przed jedenastu laty zniknęła Dziewczynka z Lodem na Patyku. Tego ranka ktoś zabił moje ptaki. Możliwe, że jedno nie ma z drugim nic wspólnego. Świat jest pełen rzeczy, które nie mają sensu.'' S...

@krecimnieczytanie @krecimnieczytanie

,,Ostatni dom na zapomnianej ulicy" to jedna z najdziwniejszych i najbardziej oryginalnych książek jakie czytałam. Ciężko jest przedstawić jej fabułę, bo bardzo łatwo można zdradzić, coś ważnego, co ...

@aalexbook @aalexbook

Pozostałe recenzje @bartoszsoczowka

Szept
Wsłuchaj się w "Szept"...

Nigdy nie mieszkałem nad jeziorem. Zawsze było dla mnie obcym bytem, z którym nie nawiązałem porozumienia. Pamiętam, że choć się go bałem, to jednak ciągnęła mnie ku nie...

Recenzja książki Szept
Asymetria
"Asymetria" to zarówno wybitny kryminał, jak i socjologiczne studium pełne fundamentalnych pytań.

Kiedy jedni czytają książki, ona zawodowo czyta ludzi. Ich twarze są dla niej niczym barwne okładki, a pojawiające się nań mikroekspresje to nic innego jak rozdziały nie...

Recenzja książki Asymetria

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
Żywe trupy
ROMERO POWRACA ZZA GROBU
@mrocznestrony:

Jestem kolesiem z ery kaset wideo. Wiem, że to niemal prehistoria, że równie dobrze mógłbym pamiętać dinozaury biegając...

Recenzja książki Żywe trupy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl