Poszukiwana recenzja

Poszukiwane retro

Autor: @WioletaSadowska ·2 minuty
2014-05-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Trzeba dać sobie szansę".


Kryminał retro jest jednym z moich ulubionych gatunków. Kraków jest moim zdaniem najbardziej fascynującym i klimatycznym miastem w Polsce. Połączenie tych dwóch elementów, zapowiadało rozpalającą moje zmysły ucztę czytelniczą na kilka godzin spędzonych w całkowicie innej rzeczywistości. Ku mojemu zdziwieniu, lektura "Poszukiwanej" okazała się w pewnych jej aspektach niestety lekturą, która potrafi rozczarować.

Małgorzata Kochanowicz to urodzona w 1969 roku we Włocławku, absolwentka studiów ekonomicznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Autorka zadebiutowała w 2011 r. kryminałem retro pt. "Latarnie umarłych", rok później pojawiła się jej druga powieść pt. "Piramida śmierci". Obecnie pracuje w Urzędzie Miasta we Włocławku, pasjonuje ją kultura i historia Słowian, Krakowa i Celtów.

Jesień 1904 r. nie jest przyjazna dla zdolnego detektywa Witolda Korczyńskiego. Długi w jakie popadł, zmuszają go bowiem do przyjęcia zlecenia od bogatego i niebezpiecznego przemysłowca Stanisława Wereszyńskiego. Zadaniem detektywa jest odnalezienie żony przemysłowca, która pewnego dnia nie wróciła do domu. Tymczasem nad brzegiem Wisły, miejscowa policja odnajduje zwłoki chłopca. Jak się okazuje, prywatne śledztwo Korczyńskiego łączy się z nierozwiązanym morderstwem.

Dobry kryminał, nie tylko retro, winien w mojej subiektywnej ocenie posiadać trzy kluczowe elementy: odpowiedni klimat, niespodziewane zwroty akcji oraz zaskakujące zakończenie. "Poszukiwana" Małgorzaty Kochanowicz jest kryminałem, w którym wszystkie te trzy elementy nie do końca zostały dopracowane, czyniąc tę powieść nie do końca zadowalającą czytelników, w szczególności czytelników czytających nagminnie kryminały retro.

Kraków z początków XX wieku to wydawałoby się miejsce idealne do poprowadzenia kryminalnej fabuły. Pomysł autorki był więc trafiony, jednak w samym wykonaniu zabrakło mi szczegółów, dzięki którym mogłabym przenieść się w tamte czasy. Małgorzata Kochanowicz stara się minimalistycznymi opisami wprowadzić w klimat Krakowa ówczesnych czasów, jednak fragmentów oddających ten realizm miejscowy jest zwyczajnie za mało. W tego typu kryminale jest to element niezbędny, bez którego retro nie zasługuje na miano retro. Biorąc pod uwagę ten aspekt fabularny "Poszukiwana" to taki kryminał "pół retro", niestety.

Niespodziewane zwroty akcji to zabieg, którego potencjał również nie został do końca wykorzystany przez autorkę. Akcja kryminału toczy się bowiem dość leniwie, nie wzbudzając zbytniego przyspieszenia serca czytelnika. Podczas lektury "Poszukiwanej" nie poczułam żadnego napięcia związanego z poczynaniami detektywa Korczyńskiego. Pomimo dość ciekawej kreacji głównego bohatera będącego tajemniczym i równocześnie aroganckim dżentelmenem, jego śledztwo nie przypomina brawurowych działań detektywów, którzy przy pomocy swojej inteligencji rozwiązują zagadki kryminalne. W jego przypadku to raczej splot szczęśliwych zbiegów okoliczności, pozwala zachować twarz. Zakończenie, cóż dość przewidywalne i nie powodujące pojawienia się okrzyku "Wow", również nie wywarło na mnie wielkiego wrażenia. Poza tym irytować mogą także niedokończone wątki, których rozwiązania czytelnik z pewnością będzie się spodziewał.

Na uwagę natomiast zasługuje wspaniała i klimatyczna okładka powieści, która urzeka od pierwszego spojrzenia. Obraz Krakowa z tłem kościoła Mariackiego oraz obecnym na pierwszym planie mężczyzną (w domyśle główny bohater), zapowiada fabułę godną zainteresowania. Trzeba przyznać, że w tym aspekcie wydawnictwo trafiło w gusta czytelników kochających kryminały retro.

"Poszukiwana" nie dostarczyła mi rozrywki czytelniczej na poziomie, którego bym sobie życzyła. Autorka musi popracować nad warsztatem językowym i konstrukcją fabularną, gdyż widać, że drzemie w niej potencjał, który musi koniecznie wykorzystać. Nie polecam lektury tego kryminału czytelnikom, którzy posiadają swoiste doświadczenie w tego typu gatunku. Rozczarowanie bowiem może przysłonić pozytywne aspekty tej książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-05-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Poszukiwana
Poszukiwana
Małgorzata Kochanowicz
6.5/10
Cykl: Witold Korczyński, tom 2

Jesień 1904 r., Kraków. Witold Korczyński to człowiek o skomplikowanej przeszłości i wybitnych zdolnościach detektywistycznych. Ze względu na problemy finansowe przyjmuje zlecenie od znanego przemysł...

Komentarze
Poszukiwana
Poszukiwana
Małgorzata Kochanowicz
6.5/10
Cykl: Witold Korczyński, tom 2
Jesień 1904 r., Kraków. Witold Korczyński to człowiek o skomplikowanej przeszłości i wybitnych zdolnościach detektywistycznych. Ze względu na problemy finansowe przyjmuje zlecenie od znanego przemysł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie kryminały retro? Ja owszem, ale to już chyba wiecie :) Szczególnie seria Alibi wydawnictwa Erica zawładnęła moim sercem, a w szczególności wyobraźnią. Nie wiem jak to się dzieje, ale choć bard...

@funcia @funcia

Książka Małgorzaty Kochanowicz, to kolejny retro kryminał na polskim rynku wydawniczym. Niby nie ocenia się książki po okładce, ale gdyby nie ona, z pewnością nie sięgnęłabym po tę książkę. Skoro jedn...

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Prawdziwy Krakowski Targ

"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyczy wyselekcjonowanych segmentów biznesu i w codzie...

Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Jak (nie) zostać królową
Wszyscy lubimy plotki

"Monarchia, mimo jej funkcji, tego całego dziedzictwa i tak dalej, tak naprawdę jest rodzajem opowieści celebryckiej. Wszyscy lubimy plotki". Jakie to było dobre! Wymy...

Recenzja książki Jak (nie) zostać królową

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka