Potyczki w raju recenzja

"Potyczki w raju" Angie Hockman to idealna pozycja na upalne dni, gdy możemy sobie bezkarnie leżeć w fotelu i popijać ulubiony napój, nie myśląc przy tym o problemach. Jest to lekka, momentami całkiem zabawna historia, przy której można się "odmóżdżyć". Szczerze mówiąc, to właśnie dlatego sięgnęłam po tę pozycję. Już czytając jej blurb wiedziałam, że będzie to książka idealna na wyjazd, taka która może nie wniesie do mojego życia nic nowego, ale się przy niej zrelaksuję.
Poznajemy historię Henley Evans, zapracowanej kierowniczki działu marketingu, którzej marzy się awans i szczerze mówiąc ma ona wrażenie, że jest on na wyciągnięcie ręki, jednak niespodziewanie na drodze do celu pojawia się konkurencja w osobie przystojnego Graeme, którego nasza bohaterka... Szczerze nie znosi! Mają wyruszyć razem w podróż, po której szef zdecyduje, kto z nich bardziej nadaje się na dyrektora.
Fabuła jest ciekawa i bardzo wakacyjna. Uwielbiam motyw hate - love, a tutaj, szczególnie w pierwszej części historii jest on wyraźnie obecny. Łatwo wczuć się w klimat, bo autorka pięknie opisuje nam miejsca odwiedzane przez bohaterów i nie sposób się w nich nie zakochać. Angie Hockman ma tak przyjemny styl, że ciężko się oderwać od tej historii, choć czasami odrobinę wiało nudą. Wydaje mi się, że może to być idealna pozycja na przykład na zastój czytelniczy.
Nie jest to oczywiście książka wymagająca czy wywołująca w czytelniku skrajne emocje, ale chyba po prostu nie ma taka być.
Styl autorki jest przyjemny, bohaterów da się lubić, można się pośmiać, a jednocześnie poruszane są tu ważne tematy. Czego chcieć więcej od wakacyjnych historii?
Reasumując, wiedziałam na co się piszę i naprawdę nie liczyłam na wielkie emocje czy akcję gnającą w zawrotnym tępie. Chciałam spokojnej, bezpiecznej historii i właśnie ją dostałam, więc ostatecznie świetnie się przy tej książce bawiłam. Jest to raczej historia dla czytelników, który preferują wolno rozwijającą się akcję i uroczy flirt pomiędzy bohaterami, bo nie znajdziecie tu gorących scen czy wydarzeń wciskających w fotel. Jest to typowy, wakacyjny romans i jeżeli ktoś lubi tego typu historie to gorąco polecam. Jeżeli jednak kręci was akcja czy gorące sceny, to raczej sobie odpuście tę pozycję.
Bezpieczna, lekka i zabawna.
Tak bym podsumowała "Potyczki w raju".