Stramer recenzja

Powieść, jak powrót do domu,

Autor: @czerwonakaja ·2 minuty
2020-12-02
Skomentuj
2 Polubienia
"Stramer" Mikołaj Łoziński wydana przez Wydawnictwo Literackie.⁣
Dzięki akcji organizowanej co roku przez ⁣Czytaj PL i Woblink mogłam w końcu wysłuchać tej niesamowitej historii Żydów z Tarnowa, mojego rodzinnego miasta.⁣
Ta powieść dla mnie jest trochę, jak powrót do domu, do miejsc z lat dzieciństwa i młodości, do których czasem się tęskni.⁣
Pamiętam lekcje historii w podstawówce, gdy nauczyciel zabrał moją klasę na spacer pod budynek dawnej Żydowskiej Łaźni Ludowej, na przeciwko której stoi betonowy pomnik upamiętniający pierwszy transport więźniów do obozów koncentracyjnych, a ja jako dziecko marzyłam o tym, by napisać książkę i ocalić w niej małą żydowską dziewczynkę.⁣
Pan Ludwik, mój nauczyciel historii, mimo, że nie raz wydawał się nam straszny, to potrafił o historii opowiadać pięknie, i tak jak wtedy słuchałam jego opowieści, tak teraz miałam okazję wysłuchać tej.⁣
Historia Nathana i Rywki Stramerów oraz ich sześciorga dzieci zaczyna się przed wybuchem II wojny światowej i mimo lekkości, która w spokojnym rytmie prowadzi nas przez lata, kiedy to rodzina Stramerów się rozrasta, zmierza ona nieuchronnie do finału, który podskórnie przeczuwamy, który dla części z nich będzie tragiczny.
Nie wiem jak, ale Autorowi udało się tę opowieść napisać i zakończyć tak, że książka ta zostawia nas nie tylko ze smutkiem, ale również nadzieją na dobry los dla ocalałych.⁣
Bolą bardzo ukazane w niej konflikty narodowe oraz fakt, że nacjonalizm potrafił zagościć w głowach Polaków i dzielić nas na lepszą i gorszą rasę.⁣
Na szczęście te momenty, za które mi wstyd, potrafiła przyćmić historia rodzinna, choć w większości nie różowa.⁣
To historia Nathana, który wraca z Ameryki do Tarnowa dla Rywki, której nie potrafił zapomnieć, by spędzić z nią życie mimo biedy, jaką klepali.
I mimo, że nie było im łatwo, to Autor odmalował ich świat i ich codzienność w kolorach, które wywołują uśmiech i nostalgię, u mnie tę za opowieściami moich dziadków.⁣
Historia rodziny przeplata się z wydarzeniami i zmianami społecznymi, które zachodzą w kraju.⁣
To na ich tle dorastają dzieci tej dwójki by dokonać swoich wyborów, popełniać błędy, odnosić małe lub większe sukcesy, czy nawet porażki.
I tylko coraz częściej słyszeć śpiewy: "Precz z Żydami..."
Dwaj synowie, Hesio i Salek, wierzą w komunizm, ale długo nie potrafią uwierzyć w wojnę i nie dociera do nich, jakie skutki ona przyniesie. Rudek dostaje się na studia, Rena zakochuje w żonatym mężczyźnie, a dwoje najmłodszych nie może doczekać się dorosłości, a my...
My zastanawiamy się, czy jej w ogóle doczekają?
A może brat z Ameryki prześle list i uda im się wyjechać?
W głębi duszy i serca wiemy, że los nie będzie łaskawy dla wszystkich i ze ściśniętym gardłem liczymy na to, że jak nie on, to choć Autor się nad nimi zlituje.
Na szczęście nie wszystko nam dopowiedział i sama obmyślam dla nich dobre zakończenie.
Gorąco POLECAM!!!


Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-29
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stramer
2 wydania
Stramer
Mikołaj Łoziński
7.7/10

Nowa, długo oczekiwana książka laureata Paszportu „Polityki”. Osobiste dramaty, miłości, zdrady i rozstania, świecące pustkami kieszenie i marzenia o fortunie. Nadzieja na sprawiedliwy świat, do któr...

Komentarze
Stramer
2 wydania
Stramer
Mikołaj Łoziński
7.7/10
Nowa, długo oczekiwana książka laureata Paszportu „Polityki”. Osobiste dramaty, miłości, zdrady i rozstania, świecące pustkami kieszenie i marzenia o fortunie. Nadzieja na sprawiedliwy świat, do któr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Stramer” to książka, której nie miałam ochoty kończyć z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że znakomicie się ją czyta, po drugie, doskonale wiedziałam dokąd ta historia zmierza. Mikołaj Łoziński st...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Na początku wydawało mi się, że ta książka jest trochę nudna. Czekałam aż w końcu coś się wydarzy, jakaś akcja, która nada szybsze tempo tej lekturze. Ale przeczytawszy ją całą zrozumiałam, że chyba ...

@czyleciznamipilotka @czyleciznamipilotka

Pozostałe recenzje @czerwonakaja

Samosiejki
ANOMALIE

Jak to jest stracić wzrok, otwierając oczy widzieć rozmazane plamy i poczuć lęk przestrzeni gubiąc się w swojej małej i ciasnej rzeczywistości. Czuć czyjąś niechcianą ob...

Recenzja książki Samosiejki
Fantastyczne zwierzęta. Cuda natury
NIESAMOWITY ŚWIAT

Kochani, nic tak nie zaskakuje jak świat przyrody. Niesamowite barwy, forma, zjawiska. To wszystko cieszy oko i stanowi przebogaty materiał do filmów i opowieści. Jest i...

Recenzja książki Fantastyczne zwierzęta. Cuda natury

Nowe recenzje

O miłości
Mamy prawo popełniać błędy, mamy prawo się z ni...
@karolareads:

O miłości ks. Piotra Pawlukiewicza to książka, którą pochłonęłam w jeden wieczór. Nie mogłam oderwać się od stylu, w ja...

Recenzja książki O miłości
O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ
@marcinekmirela:

„O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ” WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — AUTOR: Artur Tojza WYDAWNICTWO: SELF PUBLISH...

Recenzja książki O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
Żelazny Płomień
W pogoni serca za rozumem
@podrugiejst...:

To, jak macie już imie dla swojego smoka? Chciałabym napisać tak wiele, ale wszystko wydaje mi się nijakie i spłaszczon...

Recenzja książki Żelazny Płomień
© 2007 - 2024 nakanapie.pl