Pionek recenzja

Powieść z pomysłem

Autor: @Bartlox ·2 minuty
2021-01-10
Skomentuj
4 Polubienia
Wiecie co, to jest aż dziwne, że powieść, do której mogę zgłosić tyle konkretnych zastrzeżeń uznaję za aż tak dobrą. Że tyle razy coś mi lekko zgrzytało w tekście, tyle razy podczas lektury miałem wrażenie, że coś jest trochę nie tak, a mimo to czytałem z taką przyjemnością, miałem z tego tekstu taką frajdę.

Pozostaje krótko omówić zastrzeżenia. Po pierwsze sama historia jakoś tak nie angażowała. Jakoś tak nas nie interesowała. Sprawa z trupem dziewczyny była, miałem przynajmniej takie wrażenie, ledwo zaznaczona, ledwo ją czułem. Jest jakaś zamordowana studentka... i już. Odruchowo chciałem dopisać "jest jakieś śledztwo", ale go właśnie nie było :) Nic nie było. Sprawa ze śląskim wampirem sprzed lat - ok., tu śledztwo jest, ale czy ktoś się przejął jego losem? Czy ktoś kibicował, by go oczyścili/nie oczyścili z zarzutów? Ja nie. Skoro już jesteśmy przy wampirze, to cały opis spotkania z nim, gdzie jest kreowany na inteligentnego manipulatora był... no właśnie, długo się wydawało, że był nie wiadomo po co. Co ciekawe w pewnym momencie w tekście mamy naśmiewanie się z takiej kreacji morderców w popkulturze, gdy dostajemy dostęp do myśli jednej z postaci :) W sumie to dość zabawne, w kontekście kreacji powieściowego mordercy. Ok., pod koniec dostajemy wyjaśnienie, nawet ciekawe, ale czy wiarygodne?

Efektem ubocznym tego, że w powieści praktycznie nie mamy przedstawionego śledztwa jest fakt, że postać policjanta wypada blado. Jest w książce scena, w której spotyka się on z naszą dzielną antropolożką, aż się prosiło, by ten moment, w którym ich drogi się splatają był poprzedzony równolegle prowadzonymi historiami ich zmagań z tą samą sprawą. Jakimś "lustrem", "lustrowym" prowadzeniem ich wątków. I, wiecie, wtedy takie sceny spotkania postaci na pewnym etapie akcji kryminału są często prawdziwymi perełkami, najmocniejszymi elementami. Nie ma niczego takiego.

Nie do końca rozumiem, czemu autorzy tak się upierają, by myśleć o tym cyklu jako o etnokryminałach. Już w wypadku Ślebody miałem tę wątpliwość, tu powróciła ona ze znacznie większą siłą. Elementów etno nie było wiele, prawdę mówiąc były ledwo zaznaczone, i to raczej we wczesnych partiach tekstu. Nie jest to zarzut, bo czytałem to jako kryminał, zwyczajnie stwierdzenie faktu.

Plus za wstawki z zakresu antropologii kultury, wplecione w dialogi bohaterów, jednoznacznie na plus, zaciekawiały, zachęcały do własnych poszukiwań i nie brzmiały sztucznie. Obraz zdeprawowanej młodzieży i zgnębionej klasy robotniczej w porządku. Wstawki z przeszłości wampira intrygujące. Również opis tych "nieszczęśliwych na swój własny, konkretny sposób" rodzin jednoznacznie na plus. Atmosfera powieści jest o wiele mroczniejsza niż w "Ślebodzie", ale to też nie jest przecież wadą książki. Miłosne przeprawy dwojga głównych bohaterów troszkę mnie zmęczyły, ale obiektywnie pewnie mogły się podobać.

Dla jasności - powieść jest naprawdę dobra, wciągająca, ciekawa, z wyrazistymi bohaterami, świetnie napisana. I, co ważne na tle współczesnych kryminałów, tu był pomysł.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pionek
2 wydania
Pionek
Małgorzata Kuźmińska, Michał Kuźmiński
7.7/10
Cykl: Anna Serafin, Sebastian Strzygoń, tom 2
Seria: Ślady zbrodni

W gliwickim parku zostaje brutalnie zamordowana młoda dziewczyna. Przypomina to lokalnej społeczności o seryjnym mordercy, który zabijał kobiety w Bytomiu, Gliwicach i Zabrzu. Skazany za te zbrodnie W...

Komentarze
Pionek
2 wydania
Pionek
Małgorzata Kuźmińska, Michał Kuźmiński
7.7/10
Cykl: Anna Serafin, Sebastian Strzygoń, tom 2
Seria: Ślady zbrodni
W gliwickim parku zostaje brutalnie zamordowana młoda dziewczyna. Przypomina to lokalnej społeczności o seryjnym mordercy, który zabijał kobiety w Bytomiu, Gliwicach i Zabrzu. Skazany za te zbrodnie W...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po raz drugi spotkałam się z moimi ulubionymi bohaterami II części cyklu powieści kryminalnej Seria: Ślady zbrodni książki autorstwa Pani Małgorzaty i Michała Kuźmińskich pt. „Pionek ” Anną Serafin i...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @Bartlox

Loba Negra. Czarna wilczyca
Teledysk, klip, migawki (i co z nich wynikło albo i nie wynikło)

Okej, trzeba rozpocząć od stwierdzenia faktu, że jest taka jedna pewna, niezaprzeczalna konkluzja związana z tym tekstem. Wniosek, z którym wszyscy się chyba zgodzą, któ...

Recenzja książki Loba Negra. Czarna wilczyca
Pacjent
Choinka, czyli dlaczego Juan Gómez-Jurando wcale nie jest „hiszpańskim Mrozem”

Ta powieść to choinka. Taka świąteczna, bożonarodzeniowa :) Tak, przez cały czas spędzony z „Pacjentem” miałem taki właśnie obrazek przed oczami – niezbyt imponująca, ch...

Recenzja książki Pacjent

Nowe recenzje

Desire
Czy jeden błąd może zmienić wszystko?
@kd.mybooknow:

✨ Recenzja To już trzeci tom serii, a ja pokochałam ten urokliwy pensjonat i rodzeństwo, które więcej dzieliło niż łącz...

Recenzja książki Desire
Liturgia krwi
Czy liturgia krwi to najlepszy napój?
@Allbooksism...:

Rozpoczynając czytać "Liturgię krwi " nie wiedziałam że będzie to tak bardzo krwisty thriller. Z tego powodu jestem bar...

Recenzja książki Liturgia krwi
Sześć szkarłatnych żurawi
O pewnej baśni, tym razem w dalekowschodnim duchu.
@electric_cat:

Zapewne wielu z Was w dzieciństwie słyszało opowieść o braciach, mocą klątwy zamienionych w łabędzie oraz o ich siostrz...

Recenzja książki Sześć szkarłatnych żurawi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl