Powrót do Poziomki recenzja

Powrót do Poziomki

Autor: @Lena173 ·3 minuty
2012-03-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Życie w Poziomce płynie własnym rytmem i wydawać by się mogło, że nikt (i nic) nie będzie w stanie zburzyć spokoju, który od dłuższego czasu panuje u Jasielskich. Ewa, Witold i mała Julijka cieszą się nawzajem z własnego towarzystwa i z nieukrywaną radością goszczą w swoich czterech kątach, przyjaciół.

Mijają tygodnie, a główna bohaterka dowiaduje się o planowanym przez męża wyjeździe do Korei. Kobieta robi wszystko aby móc towarzyszyć ukochanemu w podróży, jednak bardzo szybko okazuje się, iż cierpi ona na dość poważną alergię, która zmusza ją do zmiany planów. Podczas nieobecności Witolda, trzydziestolatce wpada do głowy wiele różnych pomysłów. Bywają one nieco uciążliwe dla jej znajomych, którzy z anielską cierpliwością znoszą najrozmaitsze dziwactwa Ewy. Z biegiem czasu kłopoty dopadają również mężczyznę, w którym Jasielska (wtedy jeszcze Złotowska) przez wiele lat się podkochiwała. Życie przyjaciół wywraca się do góry nogami, a wokół kręci się niejaka Michalak, która nie dość, że pojawia się nagle, to w dodatku obiera sobie ku temu najmniej odpowiedni moment. Czy związek Ewy i Witolda przerwa rozłąkę? Jakie tajemnice kryje w swoje Jasia, która podjęła się opieki nad małą Julijką?

Zagłębiając się w lekturze "Powrotu do Poziomki" towarzyszyły mi mieszane uczucia. Co prawda jest to powieść, która przekonała mnie do siebie, jednak zanim do tego doszło, musiałam na nowo przyzwyczaić się do temperamentu bohaterki, który do najłatwiejszych niestety nie należy. W swojej czytelniczej karierze spotkałam wiele zwariowanych osób, jednak dopiero Ewa sprawiła, iż miałam ochotę do popełnienia czynu karalnego. Charakteryzowała się ona bowiem tendencją do spontanicznego działania i wpadania w panikę za każdym razem, gdy jej wyobraźnia dawała o sobie znać. Nawet najmniejsze objawy sprawiały, że kobieta sięgała po telefon by postawić do pionu Andrzeja, który musiał prócz własnych problemów, musiał również zapanować nad życiem swojej przyjaciółki. Jasielska taka po prostu była - najpierw siała zamęt, a dopiero z czasem dochodziła do wniosku, iż był on zupełnie nie potrzebny.

Na całe szczęście z biegiem czasu dziewczyna nieco się uspokoiła i można było skupić się na wydarzeniach, które mimo, iż czasami bywały zbyt sielankowe i nieco nieprawdopodobne, to nie dało się ich nie polubić. Posiadają one bowiem w sobie swojego rodzaju magię, która nie pozwala czytelnikom na bezkarne odłożenie lektury na półkę. Każdy z bohaterów posiada w sobie wiele pozytywnych cech i to one sprawiają, iż wiele osób nie potrafi przejść obok nich obojętnie. Każdorazowe spotkanie z Jasią, Karoliną i całą resztą w mig przemienia się w ukazanie Molom Książkowym problemów, z którymi większość z nas boryka się na co dzień. Być może nie są one widoczne na pierwszy rzut oka, jednak dość sukcesywnie ukazują nam, że coraz większa ilość ludzi ma problem z akceptacją przypadłości, na które osoby zainteresowane nie mają najmniejszego wpływu.

Katarzyna Michalak po raz kolejny stworzyła powieść, która być może nie przypadnie do gustu czytelnikom wymagającym od książki wartkiej akcji i niekończącej się ilości ubarwień, jednak z całą pewnością znajdzie swoich odbiorców wśród ludzi, które w czytanych przez siebie pozycjach literackich, poszukują odrobiny swobody i dobrej zabawy. W końcu po to większość z nas sięga po słowo pisane. To prawda, że w przypadku "Powrotu do Poziomki" występuje zbyt wiele zdrobnień, jednak one także mają swój udział w pozytywnym odbiorze utworu. Bez nich nie byłby on już tym samym, jednak nie obraziłabym się, gdyby cudny owczarek niemiecki uszedłby z życiem, a pojawiająca się w całości lektury Katarzyna Michalak nieco częściej dawała do myślenia bohaterom, którzy nie raz i nie dwa gubili się w swoim postępowaniu.

Wydawnictwo Literackie, listopad 2011
ISBN: 978-83-08-04770-5
Liczba stron: 295
Ocena: 7/10

Recenzja opublikowana na:
[http://recenzje-leny.blogspot.com/2012/02/katarzyna-michalak-powrot-do-poziomki.html#more]
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Powrót do Poziomki
6 wydań
Powrót do Poziomki
Katarzyna Michalak
7.6/10

Co może być piękniejszego od znalezienia własnego miejsca na ziemi? Od poczucia spokoju i bezpieczeństwa, które ogarnęło mnie, gdy pierwszy raz stanęłam pod małym białym domkiem, na polanie otoczonej ...

Komentarze
Powrót do Poziomki
6 wydań
Powrót do Poziomki
Katarzyna Michalak
7.6/10
Co może być piękniejszego od znalezienia własnego miejsca na ziemi? Od poczucia spokoju i bezpieczeństwa, które ogarnęło mnie, gdy pierwszy raz stanęłam pod małym białym domkiem, na polanie otoczonej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść w ciepły i zarazem zabawny sposób opisująca zawikłane losy młodej kobiety Ewy. Mieszkająca w swoim skromnym, ale jakże uroczym domu, otoczona przepiękną przyrodą mama małej Julki nie może odda...

@aggi406 @aggi406

Poziomka jest najpiękniejszym i najprzyjemniejszym miejscem na ziemi. Istny raj dla zapracowanych ludzi oraz osób, których zaczął męczyć miejski hałas. Maleńki, uroczy domek na pobliskiej wsi niedalek...

@Madame_K @Madame_K

Pozostałe recenzje @Lena173

Wszystkie moje mamy
Holocaust w wersji dla najmłodszych

Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów na opisanie uczuć, które towarzyszyły mi podczas czytania tej niepozornej książeczki. Nie ukrywam, że sama mocno zdziwiłam się jej ...

Recenzja książki Wszystkie moje mamy
Rywalki
Rywalki

Literatura młodzieżowa. Dla wielu dorosłych czytelników jest czymś nieosiągalnym i bynajmniej nie ma to związku z tym, że ktokolwiek zabrania im zapoznawania się z tego t...

Recenzja książki Rywalki

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem