Powrót wojowniczki recenzja

Powrót wojowniczki

Autor: @read.my.heart ·2 minuty
2024-03-31
Skomentuj
2 Polubienia
🧡 Q: Jednotomówki czy serie- co częściej wybieracie?

🧡 "Trzeba zdawać sobie sprawę, że świadomość, kiedy odstąpić walki, jest ważniejsza od świadomości, że potrafisz do niej stanąć."

🧡 U mnie serie tylko wtedy, gdy już od samego początku mam w swoich rękach wszystkie tomy. W innym wypadku moja wątpliwej jakości pamięć nie pozwala mi na to, by od razu zaczynać kolejny tom. Muszę przypomnieć sobie poprzedni i dopiero potem mogę iść dalej. Z drugiej jednak strony, nieobcy jest mi też ten rodzaj bólu, gdzie kończąc fajną książkę, zdaję sobie sprawę z tego, że nie ma już nic dalej. Tak źle i tak niedobrze- chyba nie da mi się dogodzić 😅

🧡 Jak już wielokrotnie się przekonaliśmy, niełatwo jest utrzymać sukces pierwszego tomu i drugi napisać lepiej lub choćby z takim samym powodzeniem. Jak jednak widać Angeline Boulley się nie zatrzymuje i dziś mam dla Was książkę, która zdecydowanie jest warta polecenia. "Powrót wojowniczki" to kolejna pozycja tej autorki osadzona pośród społeczności odżibwejskiej zamieszkującej Górny Półwysep na pograniczu Kanady i USA. Poprzedni tom bardzo mi się podobał. Zwraca on bowiem uwagę na wiele problemów dotyczących indiańskiego plemienia, z którego pochodzi autorka. Mogłoby się wydawać, że już w nim został wyczerpany cały temat, ale nic bardziej mylnego. Drugi tom w niczym nie odstaje od poprzedniego, a w dodatku rozwija wiele interesujących wątków.

🧡 Szesnastoletnia Perry Firekeeper-Birch postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i odzyskać dziedzictwo własnego ludu. Gdy w okolicy zaczynają znikać rdzenne kobiety, a cmentarni złodzieje zarabiają na szczątkach jej przodków, dziewczyna wie, że musi położyć kres całemu zamieszaniu i rozwikłać tę tajemniczą zagadkę. Liczne niebezpieczeństwa, sekrety i intrygi okazują się niestraszne, gdy ma ze sobą rodzinę i przyjaciół.

🧡 W "Córce Strażnika Ognia" poznaliśmy jedną bardzo silną kobiecą postać, a teraz autorka przedstawia nam następną. Perry to dziewczyna, która wielokrotnie podczas czytania zachwycała mnie swoim uporem w dążeniu do celu. Dosłownie nic nie było w stanie jej powstrzymać. Muszę Wam przyznać, że już dawno nie trafiłam na książkę, z której aż tak bardzo zionęłaby kobieca siłą. Na pierwszy plan wybija się tutaj nie tylko jedność i wsparcie kobiet, ale też rodziny czy całego plemienia.



Ig: @_readmyheart_

Współpraca z Wydawnictwem time4YA 💕

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-28
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Powrót wojowniczki
Powrót wojowniczki
Angeline Boulley
7/10

Prawdy nie można pogrzebać na zawsze! Szesnastoletnia Odżibwejka Perry Firekeeper-Birch zawsze wiedziała, kim jest: bliźniaczką o buntowniczej naturze, niespokojnym duchem i najlepszą wędkarką na...

Komentarze
Powrót wojowniczki
Powrót wojowniczki
Angeline Boulley
7/10
Prawdy nie można pogrzebać na zawsze! Szesnastoletnia Odżibwejka Perry Firekeeper-Birch zawsze wiedziała, kim jest: bliźniaczką o buntowniczej naturze, niespokojnym duchem i najlepszą wędkarką na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja książki rozgrywa się dziesięć lat po wydarzeniach opisanych z „Córki Strażnika Ognia”, bliźniaczki mają już szesnaście lat i jedna z nich Perry Firekeeper-Birch jest naszą narratorką, która mus...

@magicznatynkabook @magicznatynkabook

Pozostałe recenzje @read.my.heart

Jak przetrwać swoją śmierć
🤍 Jak przetrwać swoją śmierć 🤍

🤍 Q: Chodzicie na imprezy hallowenowe? Za co się przebieracie? 🤍 Co prawda, ja na takie imprezy nie chodzę, ale za wampira przebieram się bardzo często 😅 Dla mnie każd...

Recenzja książki Jak przetrwać swoją śmierć
A potem nie było już niczego
🤎 A potem nie było już niczego 🤎

💛 Q: Wierzyliście w magię, jako dzieci? 💛 "Jesteśmy jak słońce i księżyc. Stworzeni dla siebie i skazani na uwięzienie po dwóch stronach dnia, by przetrwać mógł świat."...

Recenzja książki A potem nie było już niczego

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii