Saga recenzja

Powtórka z rozrywki

Autor: @Immora_Fray ·2 minuty
2012-05-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Conor Kostick w pierwszej części trylogii "Kroniki Awatarów" wysyła nas w komputerowy, wirtualny świat, w którym każdy może być kim chce - znamy to chociażby z gier MMORPG. Jednak Epic nie był zabawą, a miejscem, gdzie ważyły się losy jednostek. Eryk, wraz z przyjaciółmi, pokonał niesprawiedliwy system i sprawił, że ludzie mogli żyć normalnie. Chociaż zakończenie wydawało się nie zostawiać miejsca na niedomówienia, amerykański pisarz ponownie wraca na Nową Ziemię, lecz tym razem nie bezpośrednio.

Zjawa należy do grupki anarchistów - dzieciaków spędzających całe dnie jeżdżąc na deskolotkach. Nie zgadzają się oni na podział społeczeństwa ze względu na kolor posiadanej karty. Zakazy i obostrzenia nic dla nich nie znaczą, a dewastowanie centrów handlowych przeznaczonych dla ludzi o wyższym statusie jest chlebem powszednim. Tak naprawdę jednak są niegroźni, bo w końcu to dzieci. Poza uprzykrzaniem życia władzom w głowie im zabawa, imprezy i używki. Jednakże jedynie do czasu... W ich świecie pojawia się nagle Cindella - awatar Erika z Epica - piratka, której kule i lasery nie robią żadnej krzywdy. Zjawa wraz z przyjaciółmi, wykorzystując okazje dążą do chaosu i, może, obalenia despotycznej władzy Czarnej Królowej.

Świat znany nam z "Epica" łączy z "Sagą" bunt młodych ludzi, którzy są na końcu łańcucha pokarmowego i nie godzą się z podziałem społeczeństwa na lepszych i gorszych. Zjawa, podobnie jak Erik chce zmienić ustrój, wyrwać się spod jarzma królowej. Twarz głównego wroga jest inna, mroczniejsza i bardziej tajemnicza. Ale i poznajemy ją lepiej, gdyż wiele rozdziałów zostało napisane z punktu widzenia Czarnej Królowej. Dzięki temu dowiadujemy się, czym jest Saga i co stało się z Ziemią, oraz o pobudkach kierujących jej działaniami. Ustrój zmienił się z kastokracji w monarchię z pozorami demokracji w postaci gildii. W przeciwieństwie do "Epica" tutaj ludzie mają większy wpływ na swoją egzystencję, ale zależny od swojej pozycji społecznej, a koniec końców i tak niewielki.

Brak tutaj klimatu znanego nam z poprzedniej części, jednakże tam Epic był grą i wszyscy o tym wiedzieli. Była to więc, poniekąd, zabawa, a śmierć postaci nie oznaczała końca życia człowieka i wszystko można było zacząć od nowa. W Sadze umiera się naprawdę, a nikt, oprócz królowej, nie zdaje sobie sprawy, że ten świat jest sztuczny. Każde zagrożenie więc jest realne, a ta śmiertelna powaga odbiera nieco książce. Autor nie wykorzystał w pełni potencjału jaki dawał mu świat, w którym nikt nie kwestionowałby zupełnie pokręconych praw fizyki. Jedynym odstępstwem jest możliwość jazdy na deskolotkach, które odpychają się od materii.

Widoczna jest tutaj przewidywalność fabuły, a także jej powtarzalność względem "Epica". Mamy grupkę przyjaciół, która nie godzi się na jawnie niesprawiedliwy system władzy, więc buntuje i zyskuje poparcie społeczeństwa. Pomaga im ktoś, kto był bliski rządzącym, ale teraz chce zemsty. Brzmi znajomo? Dla mnie nawet za bardzo. Nie zmienia to jednak faktu, że książkę czyta się szybko i przyjemnie, chociaż bez wypieków na twarzy. Miejmy nadzieję, że trzeci tom trylogii będzie zbudowany na innym schemacie, a wtedy jego lektura przyniesie więcej wrażeń.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Saga
Saga
Conor Kostick
6.8/10

Witajcie w świecie Sagi... W wirtualnym świecie Sagi szaleje na deskolotce piętnastoletnia skaterka Zjawa - członkini anarchistycznego gangu punków. Choć nie ma kompletnie żadnych wspomnień z przeszło...

Komentarze
Saga
Saga
Conor Kostick
6.8/10
Witajcie w świecie Sagi... W wirtualnym świecie Sagi szaleje na deskolotce piętnastoletnia skaterka Zjawa - członkini anarchistycznego gangu punków. Choć nie ma kompletnie żadnych wspomnień z przeszło...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Kroniki awatarów” autorstwa Conor'a Kostick'a rozpoczynają się powieścią „Epic”, której akcja rozgrywa się na tak zwanej Nowej Ziemi. Co czytelnicy znajdują w jej kontynuacji? „Saga” różni się od pop...

@Grafogirl @Grafogirl

Przez długi czas zastanawiałam się co można stworzyć jeszcze, po zakończeniu „Epica”, którego ostatnie strony rysowały dość wyraźne zamknięcie historii. Dalsze części „Kronik Awatarów” były dla mnie o...

@Vicky @Vicky

Pozostałe recenzje @Immora_Fray

Długa Ziemia
Fascynująca podróż po drzewie ewentualności

Kolaboracja Terry'ego Pratchetta, jako autora humorystycznej fantastyki, i Stephena Baxtera, czyli twórcy hard science fiction to coś, co od początku budziło wiele kontro...

Recenzja książki Długa Ziemia
Tam i z powrotem
Space opera dla każdego

Rzadko mamy do czynienia z rasowym science-fiction autorstwa naszych rodzimych pisarzy. Czasem jednak zdarzają się perełki, na które warto zwrócić uwagę. Krwistą space o...

Recenzja książki Tam i z powrotem

Nowe recenzje

Zaprzaniec
Zaprzaniec
@aneta5janiec12:

Książkę „Zaprzaniec” zdecydowałam się przeczytać ze względu na niezwykle interesujący opis. Ponadto o powieściach autor...

Recenzja książki Zaprzaniec
Walcząc z myślami. Aforyzmy Bruce'a Lee w życiu codziennym
Poskramianie myśli...
@Robwier:

Zbiór różnorakich przemyśleń i życiowych wskazówek Bruce'a Lee. Postaci z pewnością nietuzinkowej, i niemal z każdym ko...

Recenzja książki Walcząc z myślami. Aforyzmy Bruce'a Lee w życiu codziennym
Z diabłem pod ramię
Jeśli nie boicie się zanurzyć w tym mroku, któr...
@historie_bu...:

„Byłam rozbita psychicznie, bo doszło do czegoś naprawdę brutalnego, i niemal pewna, że już nigdy nie spojrzę na niego ...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię
© 2007 - 2024 nakanapie.pl