Pozytronowy człowiek recenzja

Pozytronowy człowiek

Autor: @Aly102 ·2 minuty
2015-02-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Fabuła Pozytronowego Człowieka nie była mi obca, gdyż wcześniej napotkałam oba filmy powstałe na jego motywach, osobiście jednak jestem większą zwolenniczką starszej wersji. Po usłyszeniu o tym, iż istnieje książkowy pierwowzór, z największą radością zabrałam się za poszukiwania i pełna emocji tego samego wieczoru rozpoczęłam lekturę. Myślałam, że prawdopodobnie czytanie zajmie mi kilka dobrych dni, gdyż rzadko sięgam po ten gatunek, jak jednak było w rzeczywistości?
Zarwałam nockę, gdyż po prostu nie mogłam przerwać czytania – tak bardzo wchłonął mnie świat Andrew. Jest to pozycja naprawdę skomplikowana w swej prostocie i prawdopodobnie dlatego tak bardzo mnie wciągnęła. Wraz z każdą kolejną stroną zgłębiamy się coraz bardziej w świat, w którym roboty można napotkać praktycznie wszędzie i poznajemy szczegółową historię życia jednego z nich.
Asimov w swoim dziele skupia się przede wszystkim na przemyśleniach towarzyszących naszemu głównemu bohaterowi, zaś dopiero kolejne miejsce w hierarchii zajmuje tutaj akcja. Niemniej jednak przemyślenia zawarte w tej powieści były dla mnie niezwykle interesujące, tak więc praktycznie nie odczułam tych wszystkich przeczytanych stron, a zrobiło mi się wręcz smutno gdy zauważyłam, że mam już całą powieść za sobą.
Trzy Prawa Robotyki:

1. Robot nie może skrzywdzić istoty ludzkiej lub - poprzez wstrzymanie się od działania - pozwolić, by stała jej się krzywda.

2. Robot musi wykonywać rozkazy wydawane mu przez istoty ludzkie, z wyjątkiem sytuacji, kiedy byłyby one sprzeczne z Prawem Pierwszym.

3. Robot musi chronić swoje istnienie dopóty, dopóki taka ochrona nie jest sprzeczna z Prawem Pierwszym lub Drugim.
Pozytronowy Człowiek to przede wszystkim opowieść o poszukiwaniu własnego człowieczeństwa oraz o znalezieniu tego czegoś, co w nas owo człowieczeństwo definiuje i sprawia, że jesteśmy czymś więcej niż jedynie maszyną zdającą się na zaprogramowane odruchy.
Styl autora naprawdę przypadł mi do gustu, a zaś sama przygoda z jego dziełem była dla mnie wspaniałą odmianą od nazbyt prostego języka tak wszechobecnego w wielu pozycjach.
Pozytronowy człowiek to naprawdę dobry kawałek literatury, jednak zdaję sobie sprawę z tego, iż większości zapewne może nie przypaść do gustu. Polecam ją zatem przede wszystkim tym, którzy gustują w literaturze fantasy oraz tym, którzy lubią pozycje tak obfite w podobne rozważania. Sama z kolei mam w planach szersze zapoznanie się z twórczością autora.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-02-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozytronowy człowiek
2 wydania
Pozytronowy człowiek
Isaac Asimov, Robert Silverberg
7.9/10

Jedna z ostatnich książek Asimova. Nowa technologia pozytronowa stanowi skok jakościowy w dziedzinie sztucznej inteligencji. Jej pierwszy produkt, robot imieniem Andrew - który potrafi tworzyć, uczyć ...

Komentarze
Pozytronowy człowiek
2 wydania
Pozytronowy człowiek
Isaac Asimov, Robert Silverberg
7.9/10
Jedna z ostatnich książek Asimova. Nowa technologia pozytronowa stanowi skok jakościowy w dziedzinie sztucznej inteligencji. Jej pierwszy produkt, robot imieniem Andrew - który potrafi tworzyć, uczyć ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Aly102

Igrzyska Śmierci
Igrzyska śmierci

Długo wzbraniałam się przed sięgnięciem po Igrzyska Śmierci. Bałam się rozczarowania, odrzucał mnie wszechogarniający szał na tę serię, dlatego też wolałam nieco poczekać...

Recenzja książki Igrzyska Śmierci
Miasto niebiańskiego ognia
Miasto niebiańskiego ognia

Miasto niebiańskiego ognia było długo wyczekiwanym przeze mnie zakończeniem serii, choć przyznam szczerze, że znacznie odłożyłam w czasie sięgnięcie po nią. Z jednej str...

Recenzja książki Miasto niebiańskiego ognia

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie