Ktoś, kogo znamy recenzja

"Prawda zawsze wyjdzie na jaw"

Autor: @katherinna1997 ·2 minuty
2020-09-13
Skomentuj
1 Polubienie
Shari Lepena to autorka, która świetnie potrafi oddać klimat opisywanej historii. W "Niechcianym gościu" dostaliśmy hotel odcięty od świata zewnętrznego, a w nim mordercę. W "Ktoś, kogo znamy" mamy do czynienia ze społecznością bliskich sąsiadów i ich tajemnicami. Jak w mojej opinii wypadła ta książka?
O tym poniżej ⤵️
Na przedmieściach pewnego miasteczka ktoś włamuje się do mieszkań i przegląda komputery właścicieli. Do sąsiedzkiej społeczności wkrada się niepokój i strach, w końcu każdy z nas ma jakieś swoje tajemnice - małe czy duże. Emocje sięgają zenitu kiedy okazuje się, że została zamordowana kobieta, do której również się włamano. Czy te dwie sprawy mają że sobą coś wspólnego?
"Ktoś, kogo znamy" to moja druga przygoda z tą autorką. "Niechcianym gość" mnie zachwycił, jednak... tego samego nie mogę niestety powiedzieć o tej drugiej pozycji. Ale po kolei!
Najsłabszy punkt tej pozycji? Bohaterowie. To co cenie najbardziej w książkach to ciekawi, dobrze zarysowani bohaterowie - tutaj niestety nie dość, że właściwie nie było głównego bohatera, to jeszcze o żadnej z postaci właściwie nic nie wiemy. Wszyscy wydają się szarzy i nijacy. Oczywiście mają swoje tajemnice i to poniekąd ratuje sytuację - ale jako zwykłych ludzi właściwie ich nie znamy, bowiem autorka poza imionami, niewiele tutaj wniosła.
Fabuła, pomysł, klimat - to wszystko raczej na plus. Historia jest poprowadzona w tak umiejętny sposób, że z pozoru wydaje nam się, że nic się ze sobą nie łączy, a później okazuje, że wszystko miało sens. Choć przyznam się, że czasem ta książka przypominała mi telenowele, tylko w takim bardziej mrocznym wydaniu. Klimatu tej książce odmówić nie można, bo w teorii nic się nie dzieje, a w praktyce czytając te książkę czuje się niepokój związany z tym, że każdy z bohaterów jest tajemniczy i wydaje nam się podejrzany.
Dodatkowym plusem są zwroty akcji, a tutaj jest ich całe mnóstwo. Kiedy wydaje nam się, że mamy już rozwiązanie zagadki, to okazuje, że nie, to jeszcze nie to. I tak kilkukrotnie!
Zakończenie jest ciekawe i przyznam się, że obstawiłam prawidłowo ten "czarny charakter" - chociaż mój typ był raczej na zasadzie intuicji, bo nie mogłam się tutaj początkowo doszukać żadnego motywu.
Książkę czyta się błyskawicznie z uwagi na krótkie rozdziały i przystępny język. Czy poleciłabym przeczytanie tej pozycji? No jasne, przecież zawsze warto na własnej skórze przekonać się czy dana książka jest dobra - tym bardziej, że ta ma sporo plusów 😉
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-12
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ktoś, kogo znamy
Ktoś, kogo znamy
Shari Lapeña
7.2/10

Porywający thriller, pokazujący niespodziewane konsekwencje, jakie powstają, kiedy ludzie zbyt intensywnie zaczynają się interesować sprawami swoich sąsiadów… "Bardzo trudno jest mi napisać ten list....

Komentarze
Ktoś, kogo znamy
Ktoś, kogo znamy
Shari Lapeña
7.2/10
Porywający thriller, pokazujący niespodziewane konsekwencje, jakie powstają, kiedy ludzie zbyt intensywnie zaczynają się interesować sprawami swoich sąsiadów… "Bardzo trudno jest mi napisać ten list....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ktoś, kogo znamy" autorstwa Shari Lapeny to intrygujący thriller osadzony na cichym przedmieściu, gdzie tajemnice mieszkańców stają się łupem nieznajomego włamywacza. Autorka sprytnie układa fabułę,...

@Malwi @Malwi

"Wszyscy nosimy maski, wszyscy mamy jakieś sekrety". "Ktoś, kogo znamy" jest umieszczona w kategorii thriller, a opis sugeruje, że będziemy mieć do czynienia z ciekawą i nietuzinkową fabułą. Kam...

@landrynkowa @landrynkowa

Pozostałe recenzje @katherinna1997

Połówki księżyca
"Są małe i duże wybory. Są też takie, które naprawdę potrafią zmienić całe nasze życie, odwrócić je o sto osiemdziesiąt stopni."

Dziesięcioro zupełnie sobie obcych osób, w różnym wieku, o różnym statusie społecznym, z różnych krajów - pewnego dnia zostaje zamkniętych razem. Żadne nie wie jak i po ...

Recenzja książki Połówki księżyca
Rywalka
Przeszłość dosięgnie każdego.

"Przyszła pora aby zmierzyć się z przeszłością" Karla chce zapomnieć o przeszłości. Teraz ma pracę, którą lubi, żyje z mężczyzną, którego kocha. Z pozoru wydaje się, że ...

Recenzja książki Rywalka

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon