Glatz recenzja

PRAWIE JAK, A MOŻE NAWET LEPIEJ …

Autor: @Rudolfina ·2 minuty
2021-05-20
1 komentarz
24 Polubienia
Jeżeli macie sentyment do pierwszych powieści Marka Krajewskiego, a do ostatnich już niekoniecznie, to ta wiadomość na pewno was ucieszy. Wydaje się, że pojawił się godny zastępca pana Marka. Jest to wiadomość jednocześnie i dobra, i gorsza. Dobra, bo możemy znów zanurzyć się w soczystym językiem snutą opowieść, znowu urzekają klimaty niemieckiego Dolnego Śląska (akcja toczy się niedługo po zakończeniu I wojny światowej), możemy spacerować ulicami Kłodzka, jakbyśmy sami tam wtedy byli i połykać akcję haustami, nie mogąc się doczekać, co będzie dalej.

Ta gorsza wiadomość wynika, niestety, z konstatacji, że to wszystko, chociaż świetne i dorównujące poziomem pierwszych opowieści o Mocku - już było, że analogii z twórczością Marka Krajewskiego nie da się uniknąć. I tu pojawia się, na szczęście, refleksja trzecia. Nie ma co czepiać się autora, który po prostu publikuje w czasach, kiedy trudno odkrywać nowe lądy. Wydawcy przyzwyczajają nas przecież, żeby nie wymagać zbyt wiele. Krajewski teraz pisze na akord, więc przestałam czytać jego książki. Może przynajmniej kolejne powieści Duszyńskiego będą dopracowane tak, jak „Glatz”.

Dlatego nie chwalę pierwszej części serii o Kłodzku z takim entuzjazmem jak, mówiąc szczerze, powinnam. Pamiętam moje zachwyty nad debiutem Krzysztofa Bochusa i równie dobrze rozczarowanie po przeczytaniu drugiej książki z serii. Ale spokojnie, mam zamiar zabrać się za kolejne tomy, i wtedy przyjdzie czas na zachwyty (albo i nie).

Intryga „Glatz” jest bardzo dobrze skonstruowana. Dramaturgia nie siada, nie ma zagrywek w stylu „zabili go i uciekł”, żadnych podpowiedzi pan Bóg nie zsyła z nieba. Wszystko gra.

W Kłodzku dochodzi do serii morderstw, które muszą być jakoś ze sobą powiązane. Autor umiejętnie zwodzi czytelnika, podobnie jak przestępcy kierują śledczych na fałszywe tory. Wszystkie wątki dopięte są na ostatni guzik, wszystkie potrzebne i wszystkie się łączą w zakończeniu. Domniemane motywy zbrodni są dosyć klasyczne (pojawiają się i Żydzi, i masoni i początkujący naziści, a nawet pederaści), więc znów można by się czepiać, ale cóż, to tematy po prostu bardzo symptomatyczne dla opisywanych czasów (z wyjątkiem pederastów), więc chwała autorowi, że przynajmniej przyłożył się do dokumentacji niezwykle solidnie. Duszyński dzieli się jednak swą rozległą wiedzą z czytelnikiem w tak subtelny sposób, że nie mamy wrażenia, że przynudza albo, że zapomniał, że pisze powieść gatunkową. To przede wszystkim rasowy kryminał – bez dwóch zdań.

Bardzo ciekawe są też wszystkie występujące w książce postaci: nie tylko główny detektyw – kapitan wywiadu Wilhelm Klein, ale również jego współpracownicy i inne postaci drugoplanowe. Kapitan Klein ma również swoją własną tajemnicę i stopniowe dochodzenie do prawdy (niecałej, bo coś jednak trzeba zostawić na kolejne tomy) jest dodatkowym atutem tej powieści.

Z wielką ciekawością będę obserwować, jak Tomasz Duszyński sobie radzi z polskim rynkiem wydawniczym.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-20
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Glatz
2 wydania
Glatz
Tomasz Duszyński
7.4/10
Cykl: Glatz, tom 1

Kłodzko, wiosna 1920 roku. Profesor miejscowego liceum znajduje na moście okaleczone zwłoki. Kilka dni wcześniej na ruchliwej ulicy zostaje zastrzelony wysoki rangą oficer. Czy morderstwa coś łączy? ...

Komentarze
@almos
@almos · ponad 3 lata temu
Książka 'Toksyczni' tego pana nie podobała mi się, ale po Twojej recenzji dam mu jeszcze szansę...
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 3 lata temu
Wcześniejszych książek nie znam, ale tu mu się udało. Krajewski jak żywy :-)

× 2
@almos
@almos · ponad 3 lata temu
Za Krajewskim nie przepadam, ale 'Glatz' przesłucham.
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 3 lata temu
Ja też słuchałam. Dobry ten lektor, naprawdę.
× 2
Glatz
2 wydania
Glatz
Tomasz Duszyński
7.4/10
Cykl: Glatz, tom 1
Kłodzko, wiosna 1920 roku. Profesor miejscowego liceum znajduje na moście okaleczone zwłoki. Kilka dni wcześniej na ruchliwej ulicy zostaje zastrzelony wysoki rangą oficer. Czy morderstwa coś łączy? ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Glatz” Tomasza Duszyńskiego wpisuje się w nurt popularnych obecnie kryminałów retro, przy czym na tle konkurencji plasuje się zdecydowanie w czołówce stawki. „Glatz” jest bowiem powieścią, w której ...

@jka @jka

Jeśli neorenesansowa siedziba kłodzkiego magistratu, w tym policji, miała w zamyśle projektanta przypominać pałac, to twórca osiągnął zamierzony efekt. Ratusz mógł się podobać. Muszę się przyznać...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @Rudolfina

Łyżeczka
„PRZECZYTAJ, ZANIM ZABIJESZ SWOJĄ MATKĘ” *

Długo broniłam się przed tą książką. Izabela Szylko ani razu nie zawiodła mojego zaufania, więc nie miałam obaw, że powieść będzie słaba. Obawiałam się tematu. Nie lubię...

Recenzja książki Łyżeczka
Blady świt
KAŻDEMU BĘDZIE DANE TO, W CO WIERZY

Bardzo żałuję, że Grzegorzowi Dziedzicowi się nie udało. Skąd ten śmiały wniosek? „Blady świt” miał premierę cztery tygodnie temu, a na największym portalu czytelniczym ...

Recenzja książki Blady świt

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr