Kołtun, pijawki i psie sadło. Pamiętnik recenzja

Przedwojenna medycyna

Autor: @LiterAnka ·1 minuta
2022-05-09
1 komentarz
19 Polubień
„Kołtun, pijawki i psie sadło” to pamiętnik lekarza, Stefana Giebockiego, który praktykę prowadził w czasie dwudziestolecia międzywojennego w wielkopolskim Barcinie. Książka ciekawie opisuje stan polskiej medycyny w tamtym czasie, a przede wszystkim świadomość społeczeństwa w kwestiach zdrowia i poddawania się zabiegom medycznym.

Chociaż książka ma charakter pamiętnika, to została napisana w sposób usystematyzowany. W poszczególnych rozdziałach autor zajął się różnymi zagadnieniami medycznymi, dzięki czemu książka jest przekrojowa i wszechstronna. Giebocki opowiada zatem o gruźlicy, chorobach wenerycznych, nowotworach, ciąży i jej przerywaniu. Dużo miejsca poświęca problemom pozamedycznym, utrudniającym praktykę. Ze strony pacjentów to przede wszystkim brak środków finansowych na leczenie. W tym kontekście autor wielokrotnie podkreśla znaczenie ubezpieczeń społecznych.

Inne problemy, z którymi borykać się musi jako prowincjonalny lekarz, to trudność z dotarciem do pacjentów w nagłych przypadkach. Niebagatelne znaczenie ma tutaj stan dróg oraz sprawnych środków transportu. Autor wypowiada się ze znawstwem o systemie opieki medycznej, który powinien opierać się na lekarzach pierwszego kontaktu, mających ogólną wiedzę i szerokie spojrzenie na stan zdrowia pacjentów.

Stefan Giebocki opisuje mnóstwo przypadków, w których jego pomoc okazała się nieskuteczna ze względu na przerwanie leczenia, ingerencję wątpliwej reputacji znachorów, stosowanie niesprawdzonych metod. Z drugiej strony podkreśla, że prawidłowe stosowanie się do zaleceń medycznych prowadzi do całkowitego wyzdrowienia.

Z książki nie dowiemy się wiele o alternatywnych metodach leczenia. Pijawki i psie sadło zostały jedynie wspomniane jako środki lecznicze. Tym niemniej jest to pozycja ciekawa, zwłaszcza dla osób zainteresowanych tym, jak żyło się na co dzień w dawnych czasach. Mam wrażenie, że wiele problemów systemu ochrony zdrowia jest nadal aktualnych. W podejściu pacjentów również nie wszystko się zmieniło. Radzimy się doktora Google, tak jak dawniej uciekano się do ludowych mądrości. Jest w tym coś strasznego, a jednocześnie śmiesznego.

Autor z przekąsem wypowiada się o bolączkach i absurdach niesienia pomocy medycznej. Między innymi dlatego książkę czyta się z niesłabnącym zainteresowaniem i pewnym rozbawieniem. Przedwojenny styl nie umknie uwadze czytelnika. Cieszę się, że miałam okazję sięgnąć po tę lekturę, co jednocześnie skierowało moje zainteresowanie na inne pozycje z serii Klisze lekarskie, jakie są dostępne w ofercie wydawnictwa Nawias.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-01
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kołtun, pijawki i psie sadło. Pamiętnik
Kołtun, pijawki i psie sadło. Pamiętnik
Stefan Giebocki
6.3/10
Seria: Klisze Lekarskie

Stefan Giebocki opisuje przedwojenną pracę wśród ludności robotniczej i chłopskiej. Codzienną walkę z epidemiami chorób zakaźnych, skutkami przerywania ciąży, szerzącymi się chorobami wenerycznymi, z...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · ponad 2 lata temu
Ciekawe to dla mnie ze względu na czasy, w których się dzieje (lubię dwudziestolecie), no i przy okazji dowiedziałam się o nowym dla mnie wydawnictwie. Dzięki!
× 3
@LiterAnka
@LiterAnka · ponad 2 lata temu
Zawsze do usług!
× 4
Kołtun, pijawki i psie sadło. Pamiętnik
Kołtun, pijawki i psie sadło. Pamiętnik
Stefan Giebocki
6.3/10
Seria: Klisze Lekarskie
Stefan Giebocki opisuje przedwojenną pracę wśród ludności robotniczej i chłopskiej. Codzienną walkę z epidemiami chorób zakaźnych, skutkami przerywania ciąży, szerzącymi się chorobami wenerycznymi, z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dopóki nie przeczytałam książki „Kołtun, pijawki i psie sadło” nie zdawałam sobie sprawy, jakim wyzwaniem była w przedwojennej Polsce praca lekarza, szczególnie leczącego ludność robotniczą i chłopsk...

@StartYourDayWithBooks @StartYourDayWithBooks

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka