Zwyczajne cuda recenzja

Przemiła, choć nieoczywista powieść.

Autor: @karolcik ·1 minuta
2020-11-14
Skomentuj
2 Polubienia
To moja pierwsza powieść świąteczna w tym roku, więc sezon na święta uważam za otwarty! Poprzeczka zatem była dość wysoko, bo jestem fanką opowieści ze świętami w tle i zwykle, wybieram je dość rozważnie, bo klimatu psuć sobie nie lubię. Tym razem nie popsułam, choć wybitną książką "Zwyczajnych cudów" bym nie nazwała, ale klimat swój ta powieść ma.

Ogłoszenie powieszone na osiedlowej tablicy daje początek niezwykłym wydarzeniom. Pozornie niezwiązane ze sobą nitki różnych historii zaczynają się splatać w jedną opowieść o miłości, bo przecież w tym pięknym czasie każdy jeszcze mocniej pragnie kochać i być kochanym.

Pozornie, to książka o miłości w czasie przedświątecznym, czyli dość klasycznie. Jednak ja bardzo cenię, że poza prostolinijnością i z założenia, powieścią nastawioną na jedno, konkretne zakończenie - dostaliśmy tu także opowieść o konkretnych problemach. Znajdziemy w środku opowieść o samotności, nieszczęśliwej miłości, nieprzepracowanych problemach, o trudnych relacjach w rodzinie. Nie jest to też bardzo prosta historia o miłości. Bardzo to mi zaimponowało jako czytelniczce.

Nie jest to moje pierwsze spotkanie z książkami Agnieszki Jeż, dlatego mniej więcej wiedziałam czego się spodziewać i nie byłam zawiedziona, można powiedzieć, że jestem ostatecznie bardzo zadowolona. Ostatnio miałam dość spore problemy z szybkim czytaniem i książki czytam ponad tydzień, więc to, że "Zwyczajne cuda" przeczytałam w ciągu kilku godzin, to jest olbrzymi komplement, bo naprawdę polubiłam tę historię i dość mocno zżyłam się z Martą, tak bardzo mocno jej kibicowałam!

Nie uważam tej powieści za jakiejś odkrywczej, porywczej i nie wiadomo jakiej. Jest to bardzo przyjemna opowieść, choć momentami tak bardzo smutna. Największą zbrodnią w tej powieści jest jednak zakończenie! Musi być kolejna część, po prostu musi, ta historia nie może się tak skończyć! Choć zakończenie jest z typu tych otwartych, to ta historia zasługuje na kontynuację. Ostatecznie był to świetnie spędzony czas i miłe otwarcie sezonu świątecznego w moim wykonaniu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-14
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zwyczajne cuda
Zwyczajne cuda
Agnieszka Jeż
6.7/10

Ogłoszenie powieszone na osiedlowej tablicy daje początek niezwykłym wydarzeniom. Pozornie niezwiązane ze sobą nitki różnych historii zaczynają się splatać w jedną opowieść o miłości, bo przecież prz...

Komentarze
Zwyczajne cuda
Zwyczajne cuda
Agnieszka Jeż
6.7/10
Ogłoszenie powieszone na osiedlowej tablicy daje początek niezwykłym wydarzeniom. Pozornie niezwiązane ze sobą nitki różnych historii zaczynają się splatać w jedną opowieść o miłości, bo przecież prz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Marta pracuje w bibliotece i prowadzi klub czytelniczy. Podczas zbliżających się świąt postanawia zrobić coś szalonego i wywiesza ogłoszenie na tablicy ze swoim numerem telefonu. Liczy na to, że uda ...

@paulina0944 @paulina0944

Pozostałe recenzje @karolcik

Dziunia, ale dama
Fantastyczna bohaterka z fantastyczną biografią.

Mam ostatnio niezwykłe szczęście do czytania nie tylko biografii, ale również powieści biograficznych. Nie mogłam przejść obojętnie obok "Dziuni, ale damy" o Hance Biel...

Recenzja książki Dziunia, ale dama
Sekret czarownicy
Przyjemność, ale ulubieńca z tego nie będzie.

Kiedy pisałam o pierwszej części serii o Czarownicy, nie byłam aż tak bardzo zachwycona pierwszą częścią. Akcja działa się za szybko, główny bohater mnie nieco irytował ...

Recenzja książki Sekret czarownicy

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało