Znaleziona recenzja

Jeżeli jesteście wielbicielami mocnych thrillerów, psychologicznych gierek i niespotykanie zagadkowych zbrodni to ta książka zdecydowanie Was zachwyci. Trzymająca w napięciu i wywołująca ogromne emocje historia, o której z pewnością będzie jeszcze głośno.

Siedmioro przyjaciół wybrało się na biwak. Następnego dnia pozostało ich tylko sześciu. Aurora była najmłodsza z nich wszystkich. Zaginęła. Czy któreś z obecnych na biwaku przyjaciół ma coś wspólnego z jej śmiercią? A może był tam jeszcze ktoś? Wszystkie tajemnice powoli wychodzą na światło dzienne, lecz to może okazać się zabójczo niebezpieczne.

„Znaleziona” to thriller, który niesamowicie mnie pochłonął. Książka opiera się na śledztwie prowadzonym trzydzieści lat po śmierci Aurory, gdy w końcu odnaleziono jej zwłoki. Pomiędzy prowadzonym śledztwem mamy też rozdziały przedstawiające biwak z punktu widzenia Aurory i obecnych tam przyjaciół. Pomimo tego jednak nie da się rozwikłać tej mrocznej tajemnicy. Wszyscy wydają się podejrzani i w równym stopniu zamieszani w zaginięcie dziewczynki.

Przez dużą część książki sprawy idą rozważnie, kolejne fakty wychodzą na jaw, czuć niepokój, ale mimo wszystko jest dość spokojnie. Autorka daje nam czas na przemyślenia i rozpatrzenie zeznań. Mimo tego zapewniam Was, że wszystko się później skomplikuje, a każde Wasze podejrzenia legną w gruzach. Ja nie mogłam do końca uwierzyć w to, co się stało. Ostatnie strony to niezatrzymujący się rollercoaster emocji. Wszystko dzieje się szybko, adrenalina skacze, a krew w żyłach zaczyna krążyć szybciej.

Akcja książki poprowadzona jest perfekcyjnie. Czytelnik zostaje zmanipulowany do takiego stopnia, że nic nie wydaje się oczywiste i podąża za fabułą z coraz większym napięciem. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałam tak niesamowicie dobry thriller. Zrobił na mnie tak ogromne wrażenie, że do tej pory nie mogę się pozbierać. Smutna, a zarazem wstrząsająca historia Aurory i niewyobrażalnie smutne zakończenie tej opowieści sprawiają, że o tej książce na długo nie zapomni każdy, kto ją przeczytał.