Siedem lat później recenzja

Przetrwać kryzys

Autor: @anetakul92 ·2 minuty
2019-11-23
Skomentuj
4 Polubienia
SIEDEM LAT PÓŹNIEJ to historia dwóch kobiet kompletnie od siebie różnych, których losy się ze sobą krzyżują. W obu ich przypadkach jest wątek wspólny- mąż jednej z kobiet. W siódmą rocznicę ślubu Nick poznaje Valerie. Nieszczęśliwy wypadek powoduje, że oboje się do siebie zbliżają, przez co związek Tessy i jej męża przechodzi kryzys.
Pozwól, że Ci przedstawię Tesse i Valerie:

Tessa Russo- żona Nick'a Russo. Kobieta z początku ma dylemat, zrezygnować z kariery dla rodziny, czy może dać sobie spokój z obowiązkami gospodyni domowej 24 godzinę na dobę. Tessa przedstawia typową amerykańską żonę i matkę, nie ma problemu z zaprzyjaźnianiem się z innymi kobietami, chociaż tak na prawdę ma tylko jedną bliską przyjaciółkę. Bohaterka wychowała się w rozbitej rodzinie, przez co może się wydawać, że ma obsesję na punkcie modemu idealnej rodziny. Bardzo lojalna wobec swojego męża, ale zbyt bardzo podatna na jego opinię.
Moja opinia na jej temat: Z początku strasznie mnie irytowała, denerwowała mnie, że była taka słaba, że dała tak na siebie zrzucić wszystkie obowiązki domowe. Z czasem było mi jej żal, strasznie jej współczułam sytuacji w jakiej się znalazła, uważam, że była bardzo godną kobietą, chociaż jak dla mnie zbyt miękką.

Valerie Anderson- niech Cię nie nabierze ta cnotliwa oszustka! (Chyba za bardzo wybiegam z tematem). Valerie przedstawia kobietę, która chociaż próbuje grać silną i niezależną, to jest pozerką, bo w rzeczywistości jest kompletnie różna. Matka Charliego, samotnie wychowująca chłopca. Kobieta ma problemy z nawiązywaniem znajomości, jej jedyną opoką jest jej brat bliźniak Jason.
Moja opinia: Muszę przyznać, że chociaż strasznie jej nie lubiłam, to dobrze się zajmowała dzieciakiem. Valerie to samolubna egocentryczka, użalająca się nad swoim losem, bez względu na to, czy sama podjęła się sterów nad swoim życiem. Było mi z niej niedobrze i nie przyjmowałam do świadomości jakichkolwiek jej tłumaczeń.

SIEDEM LAT PÓŹNIEJ to ciekawa historia, ale pierwsze sto stron jak dla mnie strasznie się ciągnęły, szkoda, że tak późno rozwinęło się te napięcie między bohaterami. Autorka zbyt dużą uwagę przywiązywała do nieistotnych szczegółów. Nie podobało mi się zakończenie, aż prosiło się o dopisanie parę rozdziałów. Najbardziej mi przypadło do gustu ukazanie się całości z dwóch punktów widzenia, bohaterek od siebie tak różnych.
Polecam, książka nie jest typowym romansidłem, może Cię miło zaskoczyć.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Siedem lat później
5 wydań
Siedem lat później
Emily Giffin
8.3/10

Tessa i Nick Russo zakochali się od pierwszego wejrzenia. Teraz są już siedem lat i dwoje dzieci później. Kiedy w rocznicę ich ślubu romantyczną kolację przerywa telefon ze szpitala, żadne z nich nawe...

Komentarze
Siedem lat później
5 wydań
Siedem lat później
Emily Giffin
8.3/10
Tessa i Nick Russo zakochali się od pierwszego wejrzenia. Teraz są już siedem lat i dwoje dzieci później. Kiedy w rocznicę ich ślubu romantyczną kolację przerywa telefon ze szpitala, żadne z nich nawe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ponieważ jeśli idzie o sprawy najważniejsze, nigdy nie można być ich za bardzo pewnym". Przysięgając sobie przed ołtarzem wieczną miłość i oddanie, czujemy się jak w bajce, w której książę poślubia...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Dwie kobiety: Tessa szczęśliwa mężatka z dwójką pociech oraz Valerie samotnie wychowująca synka – Charliego. Dla obu z nich Nick Russo ma szczególne znaczenie. Co ma w sobie ten mężczyzna, że obie zak...

@kropelka551 @kropelka551

Pozostałe recenzje @anetakul92

Dom głosów
USYPIACZ DZIECI W POSZUKIWANIU FIOLETOWEJ CZAROWNICY

„Jeśli chcesz żyć, musisz nauczyć się umierać.” Zastanawiam się czy czytałam tę samą powieść, co większość recenzentów, nieszczędzących nad nią zachwytu. Nie jestem w s...

Recenzja książki Dom głosów
Później
POZNAĆ SEKRETY ZMARŁYCH

„Wszyscy mają tajemnice, większe bądź mniejsze” - podobnymi słowami matka głównego bohatera powieści „Później” uraczyła innego. Czy zastanawialiśmy się kiedyś jakiej wag...

Recenzja książki Później

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka