Uwięziony recenzja

Przydałby się kolejny meteoryt

Autor: @guzemilia2 ·2 minuty
2022-07-13
Skomentuj
4 Polubienia
Błędy systemowe to codzienność, ale czy życie też może być taki błędem?
Gdy się budzisz i nie umiesz nazwać tego co robisz, nie umiesz, określić co czujesz, ani nie wiesz, kim jesteś. Kiedy czujesz, że w twoim ciele zachodzą dziwne zmiany, a ty nie do końca jesteś sobą, w normalnej sytuacji idziesz do lekarza czy to psychiatry, czy do lekarza rodzinnego na badania, ale nie w tej książce.
Pomimo usilnych prób dokończenia tej książką, to niestety jest to mój pierwszy w tym roku DNF *.
Zacznijmy od plusów, bo jest ich zdecydowanie mniej. Przede wszystkim pomysł był przegenialny, koncepcja tego, że system się psuje i do jednego ciała trafiają dwie róże tożsamości, no dla mnie po prostu bomba. Nasz bohater próbuje odkryć, co się stało i to jest naprawdę okej i super pomysł, ale do wykonania można się bardzo przyczepić.
Teraz pora na minusy, zdecydowanie ta książka się na tym opiera. Przede wszystkim słownictwo. Nie ma chyba strony, żeby nie było bluzgów, o ile minimalna ilość przekleństw adekwatna do sytuacji, mi nie przeszkadza, tak ''rzucanie mięsem'' na prawo i lewo bez powodu to zdecydowanie za dużo. Minusem również jest język i styl pisania, który na początku jest bardzo niepasujący do książki i taki bardzo nadęty, jakby ktoś na siłę chciał być bardzo mądry i ze zwykłych ludzi zrobić przysłowiowe ''barany'' książka z gatunku humor, powinna mieć przystępny język, aby jak największa ilość osób mogła przeczytać i polubić a przy okazji bawić się świetnie. Osobiście podczas czytania, musiała 3 razy w internecie, szukać co oznacza dane słowo. Z biegiem książki ten język trochę się poprawia, ale wtedy pojawiają się bardzo sztuczne dialogi, rozmowa między bohaterami jest sztywna pomimo tego, że to zwykła rozmowa np. o pracy czy nawet o bieganiu. Kolejny minus to płascy bohaterowie, są bardzo nijacy bez nakreślonych wyraźnych cech charakteru. Podsumowując ta książka, dla mnie nie była dobrą książką nawet na tyle, aby skończyła jej czytanie. Za dużo rzeczy w niej mi nie odpowiadało. Jeśli natomiast komuś nie przeszkadza to co wymieniłam jako negatywy, to będzie idealna lektura, bo tak jak napisałam, sam pomysł jest super.


DNF-z angielskiego Did Not Finish, czyli książka, nie, skończona.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Za co serdecznie dziękuję, niestety nie była to książka dla mnie.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uwięziony
Uwięziony
Katarzyna Cholewa
5.2/10

Przejść albo nie przejść – oto jest pytanie… A co, jeśli bycie człowiekiem jest karą najgorszą z możliwych? Jeśli ciało to nasza cela, świat jest więzieniem, a Bóg – jego naczelnikiem? Remigiusz Pas...

Komentarze
Uwięziony
Uwięziony
Katarzyna Cholewa
5.2/10
Przejść albo nie przejść – oto jest pytanie… A co, jeśli bycie człowiekiem jest karą najgorszą z możliwych? Jeśli ciało to nasza cela, świat jest więzieniem, a Bóg – jego naczelnikiem? Remigiusz Pas...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wyzwania czytelnicze cieszą mnie najbardziej wtedy, kiedy dokonuje wyborów dotyczących twórczości autora bądź autorki, którego nie było okazji do tej pory dane mi poznać. Zdecydowałam się na przeczy...

@Anna30 @Anna30

„Uwięziony” Katarzyny Cholewy to książka dosyć dziwna, momentami nieludzka. Z jednej strony mamy do czynienia ze świetnym zamysłem na fabułę, z drugiej jednak coś w niej brakuje, a wiele wręcz ...

@melkart002 @melkart002

Pozostałe recenzje @guzemilia2

Atramentowe serce
Atramentowe

Zdarza ci czytać książki dla dzieci? Reklama @wydawnictwo_kropka Ja czytam, ale najczęściej są to historie, które napisali moi ulubieni autorzy np. Franek i Finka od A...

Recenzja książki Atramentowe serce
Mgły z Donlonu
Cienie Avy

Funkcjonariuszy ze Scotland Yardu już mieliśmy przyjemność poznać w poprzednim tomie, więc jeżeli jeszcze ich nie znacie ich, no to odsyłam do "cieni Avy Carey". Jest t...

Recenzja książki Mgły z Donlonu

Nowe recenzje

Dragon Ball t.16
Walka, której nie sposób zapomnieć
@boberw89:

Szesnasty tom to nie tylko kulminacja, to próg – graniczny moment, w którym wszystko to, co rosło przez poprzednie częś...

Recenzja książki Dragon Ball t.16
Dragon Ball: Stawka większa niż tytuł
Gdy wszystko staje się próbą
@boberw89:

W piętnastym tomie nie chodzi już o technikę, o przewagę, o bycie lepszym. Chodzi o coś znacznie trudniejszego do uchwy...

Recenzja książki Dragon Ball: Stawka większa niż tytuł
Dragon Ball t.14
Granica siły jest w głowie
@boberw89:

Goku rośnie, ale nie w centymetrach, tylko w świadomości. Z tomu na tom, z walki na walkę, coraz mniej przypomina chłop...

Recenzja książki Dragon Ball t.14
© 2007 - 2025 nakanapie.pl