„Babcia w pustyni i w puszczy” autorstwa Basi Meder to kolejna książka z serii Poznaj świat wydana przez Wydawnictwo Bernardinum. Osobiście całą tą serią jestem zachwycona i oczarowana. Moja przygoda z serią „Poznaj świat” rozpoczęła się od sięgnięcia po książkę Wojciecha Cejrowskiego i trwa nadal.
„Wizyta w miasteczku Bahar Dar przyniosła też smutne wrażenia. W wielu miejscach ulice okupowali bezdomni. Zajmowali kawałek chodnika (...)na którym spali ułożeni rzędem. Ich majątek stanowiła najczęściej płachta do przykrycia się i jakieś pudełko...”
Oczywiście nie będę przedstawiała tutaj dokładnej fabuły tak jak robię to zazwyczaj,gdyż jest to książka podróżnicza. Jak sam tytuł wskazuje autorka książki znalazła się w różnych miejscach zarówno w puszczy jak i w pustyni i przeżyła tam wspaniałe przygody. W książce znajdziemy 13 rozdziałów,z czego każdy z nich jest poświęcony innemu miastu. Czytelnik może poznać takie zakątki świata jak: Tanzania,Kenia,Uganda,Rwanda,Etiopia,Maroko,Egipt czy Ghana. W każdym z tych miejsc autorka przeżyła niezwykłe przygody,zetknęła się z niesamowitymi ludźmi,którzy traktowali ją w różny sposób. W niektórych miejscach była bardzo mile przyjmowana,a w niektórych nie koniecznie darzono ją sympatią. Z całej opowieści możemy poznać elementy kultury poszczególnych krajów,zachowanie ludzi,tradycję oraz zwyczaje i zabytki,ciekawe budowle. Najbardziej w mojej pamięci zapadł rozdział 4,5 i 6 w których autorka bardzo dokładnie przedstawia czytelnikowi Etiopię. Możemy odkrywać ją krok po kroku. Autorka nie traktuje tego tematu po macoszemu. W tych rozdziałach możemy znaleźć informację o ludziach,religii,zwyczajach,kulturze. Jednak najbardziej wstrząsnęło mną to jaka tam panuje bieda. Dodatkowo na wyobraźnię człowieka działają zdjęcia,których jest tu nie mało. Duże wrażenie wywarły na mnie zdjęcia dzieci,które mimo biedy,mimo tego że nie raz muszą ciężko pracować wyglądają i naprawdę są szczęśliwe.
W książce nie brak również wesołych i wzruszających momentów. Autorka bardzo zaprzyjaźniła się z osobami,z którymi miała styczność,czy z tymi którzy ją gościli. Nie ukrywa również tego,że czasem podczas rozstania zakręciła jej się łezka w oku. Tak jak już wspomniałam dodatkowym atutem jest duża ilość zdjęć.
Podsumowując książkę serdecznie polecam osobom,które lubią podróżować i chcą podróżować. Po książkę powinny również sięgnąć osoby,które miały już styczność z pozycjami z serii „Poznaj świat” i chcą go nadal odkrywać oraz poznawać nowe pasjonujące przygody.