Drzewo wspomnień recenzja

Przygoda w Daborze - "Drzewo wspomnień" Magdalena Lewandowska, Małgorzata Lewandowska

Autor: @potarganerude ·2 minuty
2021-01-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O niektórych książkach stanowczo za mało się mówi. Miały swoje pięć minut w trakcie premiery, a później wylądowały na regałach i leżą tam sobie do dzisiaj. Zagubiły się w natłoku pojawiających się niemal codziennie nowości. Dlatego podwójnie cieszy moment, kiedy uda się trafić na pozycję sprzed kilku, a nawet kilkudziesięciu lat, która potrafi oczarować. Tak właśnie było w przypadku Drzewa wspomnieńMagdaleny i Małgorzaty Lewandowskich.

Już za sprawą pierwszych stron zostajemy umieszczeni w środku niecodziennych zdarzeń. Spalona i doszczętnie zniszczona wieś. W powietrzu czuć jeszcze swąd zwęglonych domostw, dookoła leżą ciała zamordowanych ludzi. Zabarwiony czerwienią krwi śnieg powoli zostaje przykryty świeżą warstwą zimnego puchu. Pośród pogorzeliska, w otoczeniu rodem z najgorszych koszmarów, nad jednym z ciał pochyla się dziewczynka. Zziębnięta i przerażona do granic możliwości, szepcze i prosi mamę, by ta się obudziła. Jednak matka nie reaguje na rozpaczliwe prośby swej pociechy i uparcie milczy. Już więcej się nie odezwie, a przynajmniej nie w tym wymiarze…
W tym samym czasie Miro poluje w lesie na zwierzynę. Musi zadbać o pożywienie dla siebie i swego wiernego kompana – wilka Skry. Pomimo pięknego, mroźnego poranka i przyjaciela u boku myśli młodego mężczyzny wciąż błądzą wokół zdarzeń, które miały miejsce niemal rok temu. Śmierć ojca i widok jego ciała rzuconego na stertę zwłok. Zaginięcie brata i siostry oraz ich bezowocne poszukiwania, a na koniec utrata ostatniej ukochanej osoby – matki. Czas goi rany, ale czasami musi upłynąć go naprawdę sporo. W przypadku Mira jest to chyba cały ocean, a rany i tak pozostawią blizny.
Jednak wszystko ulega niespodziewanej odmianie, kiedy w jednej ze swych leśnych kryjówek młody mężczyzna odnajduje poważnie ranną i wyziębioną dziewczynkę. Jak się wkrótce okaże przywiedzioną w te strony przez podszepty wiatru. Od tego momentu tajemnice zaczynają mnożyć się w niemal zastraszającym tempie. Najgorsze jest jednak to, że brakuje kogoś, kto byłby w stanie udzielić odpowiedzi na piętrzące się pytania. Gdzie szukać takiej osoby? Nawet miejscowa zielarka Raja wydaje się nie posiadać wystarczającej wiedzy. A może nie chce czegoś zdradzić?
Młoda Saja, wraz z pomocą niezastąpionego Mira i czworonożnej Skry, musi na własną rękę odszukać prawdę. Dlatego wyrusza z przyjaciółmi w podróż, która nie będzie miała nic wspólnego z przyjemną przechadzką po lesie. Otoczona przez nieposkromioną jeszcze przez człowieka przyrodę, w kraju targanym niepokojem, dziewczynka podąża ścieżką swego przeznaczenia. Odkrywa swe niecodzienne umiejętności i uczy się z nich korzystać. Cieszy się z ich posiadania, a jednocześnie uważa je za swoje przekleństwo. Codziennie zmaga się z głosami rozbrzmiewającymi w jej głowie, które pomimo dobrych chęci, potrafią doprowadzić do granic cierpliwości.

Drzewo wspomnień jest jedną z tych powieści, która roztacza wokół czytelnika niepowtarzalny klimat. Otula nim i przenosi do zawartego w niej świata. Na czas czytania zaczynamy wierzyć w magię, dobre oraz złe moce i tak jak Miro, pragniemy, by Witia znów zasiadła na tronie. Książka będzie idealna dla wszystkich tych, którzy lubią fantastykę osadzoną w czasach przypominających nasze średniowiecze. Sprawdzi się także w przypadku osób, które interesują się słowiańskością i z chęcią posiedziałyby przy kominku, w chatce przepełnionej zapachem suszących się ziół.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Drzewo wspomnień
Drzewo wspomnień
Magdalena Lewandowska, Małgorzata Lewandowska
7.6/10
Cykl: Witia, tom 1

Źle się dzieje w Daborze. Pozbawione przywództwa Witii i nękane atakami potężnego cesarstwa Hemaru państwo chyli się ku upadkowi. Okradany przez urzędników skarbiec świeci pustkami. Po wielu latach wo...

Komentarze
Drzewo wspomnień
Drzewo wspomnień
Magdalena Lewandowska, Małgorzata Lewandowska
7.6/10
Cykl: Witia, tom 1
Źle się dzieje w Daborze. Pozbawione przywództwa Witii i nękane atakami potężnego cesarstwa Hemaru państwo chyli się ku upadkowi. Okradany przez urzędników skarbiec świeci pustkami. Po wielu latach wo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Drzewo wspomnień" Magdaleny i Małgorzaty Lewandowskich to pierwszy tom cyklu "Witia". Jestem po lekturze i szczerze nie wiem, co o niej sądzę. Książka przedstawia historię dwunastoletniej Saji, któ...

@stos_ksiazek @stos_ksiazek

Pozostałe recenzje @potarganerude

Rok, w którym nauczyłam się kłamać
Pośród niesparwiedliwości

Świat ogarnęła wielka wojna. Gdzieś tam giną ludzie. Krew wsiąka szkarłatem w obcą ziemię. Huk wystrzałów przerywa płytki sen. Obrazy dnia codziennego wżerają się w mózg...

Recenzja książki Rok, w którym nauczyłam się kłamać
Schron przeciwczasowy
Schron z prozy Gospodinowa

Z biologicznego punktu widzenia życie człowieka dobiega końca, kiedy serce przestaje wybijać rytm istnienia, a mózg zrywa mosty, którymi wędrowały informacje. Jednak w ś...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie