Droga rzadziej przemierzana recenzja

Zawsze byłam uprzedzona do książek filozoficzno-duchowych.
Dla mnie każda była identyczna, niczym szczególnie się nie wyróżniały.

Książka M. Scotta Peck posiada miano tej wyjątkowej, która zmienia spojrzenie na świat, a szczególnie na nas samych (jednak czasami dobrze być egoistą).

Czymś mnie sobą zaciekawiła ta otoczka wokół „Drogi rzadziej przemierzanej”. Wydawnictwo postanowiło odświeżyć jej wydanie, także pomyślałam, że książka musi się czymś wyróżniać pośród innych dzieł tej kategorii, skoro został podjęty ten ruch.

Tak że podpisuje się pod genialnością twórczości Scotta Peck, niezwykłego w swej pracy psychologa. Autor podzielił swoje myśli na cztery filary. 1) Dyscyplina
2) Miłość
3) Rozwój a religia
4) Łaska

Peck nie hamował się z przekazywaniem swoich obserwacji i doświadczeń, przedstawił jasno oraz zrozumiale wyżej wymienione aspekty, które są kluczem w tworzeniu naszej mapy rzeczywistości.

Czytając, lecąc strona po stronie, czułam się trochę jak na takiej wstępnej sesji terapeutycznej.
Tak jakbym miała psychologa obok siebie, który oddaje się swojej pracy w 100%, abym znalazła najlepszą wersję siebie.

Wydaje nam się, że temat dyscypliny, czy miłości jest nam bardzo dobrze znany. Przecież sami poddajemy się własnej dyscyplinie, czy wokoło nas jest pełno związków romantycznych.

Jednak M. Scott Peck rozszerza nam oba zjawiska w sposób bardziej otwarty, bo nie ma jednej drogi na zrozumienie świata.
Dwie ostatnie części są bardzo oczyszczające. Sami jako ludzie jesteśmy bardzo założeni, a jednocześnie ta „złożoność” nas do siebie przybliża.
Wszyscy wierzymy, nieważne jakbyśmy od tego uciekali.
Czy jesteśmy katolikami, ateistami, czy buddystami cały aspekt wiary łączy nas ze sobą.

A Łaska? Często małe rzeczy, a nie zauważalne, tylko pamiętajmy, że każdy ją doświadczył, a Peck pokazał nam jak.

Psycholog daje nam indywidualną motywację do działania, dochodzi do nas w różny sposób, niespotykany u innych autorów.
Zdecydowanie o tej książce nie da się zapomnieć, będzie ona towarzyszyć w wielu życiowych chwilach.

Uważam, że każdy powinien sięgnąć po tę pozycję, w domowym zaciszu, aby indywidualnie spojrzeć na znaczenie dyscypliny, miłości, rozwoju i religii.

Bo życie to synonim trudności.