Dietoland recenzja

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Autor: @beatazet ·2 minuty
7 dni temu
Skomentuj
4 Polubienia
Jestem gruba. Zobaczyłam tę książkę na półce, pomyślałam, że przeczytam i...
Książka Dietoland Sarai Walker to odważna, ale kontrowersyjna opowieść o kobiecej walce ze społecznymi oczekiwaniami wobec ciała i tożsamości. Główna bohaterka, Plum Kettle, żyje w przeświadczeniu, że jej szczupłe, wymarzone „ja” – Alicia – będzie w stanie spełnić wszystkie jej pragnienia. Aby osiągnąć ten cel, Plum postanawia poddać się operacji zmniejszenia żołądka. Pragnie zrzucić kilogramy, wierząc, że szczupła sylwetka da jej akceptację społeczną i możliwość przeżycia życia bez ograniczeń. Ta obsesyjna nadzieja symbolizuje marzenia wielu kobiet w świecie, gdzie kobiece ciało jest stale oceniane i krytykowane.

Pierwsze rozdziały książki zapowiadają intrygującą fabułę, która ma szansę stać się satyrą na kulturę diet i przemysł beauty. Niestety, Walker zamiast pogłębiać psychologiczny rozwój bohaterki, wprowadza do opowieści elementy sensacyjne i moralizatorskie, które odciągają uwagę od potencjalnie wartościowych treści. Plum otrzymuje nietypową propozycję, która zdaje się być punktem zwrotnym – ma wykonać serię zadań, by zdobyć pieniądze na operację. Choć ten pomysł w teorii jest interesujący, zadania, które Walker przypisuje bohaterce, wydają się zbyt przerysowane i mało realistyczne. W założeniu mają pomóc Plum „odkryć siebie” i porzucić konformizm, jednak często brakuje im głębi i są raczej powierzchowną próbą symbolicznej walki z opresyjnymi normami społecznymi.

Jednym z najsilniejszych motywów książki jest brutalna krytyka przemysłu odchudzania i obsesji na punkcie kobiecego ciała, które społeczeństwo nieustannie kontroluje i ocenia. Walker słusznie pokazuje, jak negatywne może być to dla zdrowia psychicznego kobiet, które stale muszą stawiać czoła nierealistycznym standardom piękna. Niestety, autorce nie udaje się utrzymać tej krytyki w subtelnych granicach. Styl, w którym przedstawia przemysł odchudzania i presję kulturową, jest często przerysowany i miejscami popada w przesadę, co osłabia jej przekaz. Zamiast wywołać refleksję, książka może wzbudzać irytację nadmiernym moralizatorstwem i nachalnym przesłaniem, że walka z przemysłem dietetycznym i toksyczną kulturą piękna to jedyna droga do wolności. Dlatego ciężko było ją czytać...

Walkera stara się również podjąć wątki związane z siostrzeństwem i kobiecą solidarnością, co w teorii jest interesującym aspektem książki. Porównanie do Fight Clubu nie jest jednak całkiem trafione. O ile Fight Club ukazuje surową, brutalną prawdę o męskości w kapitalistycznym świecie, to Dietoland próbuje stworzyć kobiecy odpowiednik tej opowieści, jednak bez tej samej autentyczności. Działania bohaterek są chwilami zbyt radykalne i chaotyczne, przez co mogą wydawać się raczej szokującymi niż głęboko przemyślanymi aktami buntu.

Pod względem konstrukcji fabuły, Dietoland miewa problemy z tempem narracji i rozwojem postaci. Plum, która początkowo intryguje, nie przechodzi wystarczająco spójnej przemiany, a jej wewnętrzne rozterki są momentami sztampowe i przewidywalne. Zamiast realistycznie rozbudować postać i jej ewolucję, Walker wprowadza sceny, które wydają się jedynie „symbolicznymi” aktami wyzwolenia, pozbawionymi głębszego znaczenia. Ostatecznie, książka pozostawia czytelnika z uczuciem niedosytu – zaczyna się jako interesująca krytyka społeczna, lecz szybko zamienia w groteskową przypowieść, która momentami traci wiarygodność.

Podsumowując, Dietoland Sarai Walker to książka z potencjałem, lecz nie w pełni wykorzystana. Mimo ciekawych tematów i odważnej krytyki kultu diet, brakuje jej subtelności i wyważonej narracji. Czytelnik, zamiast głębokiej refleksji, otrzymuje moralizatorską opowieść, która bardziej szokuje niż inspiruje. Dla osób zainteresowanych analizą przemysłu odchudzania i toksycznej kultury piękna Dietoland może być wartościową lekturą, jednak z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu styl i przekaz tej historii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-14
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dietoland
Dietoland
Sarai Walker
5.5/10

Gdy jesteś gruba, kobiety nie chcą być tobą, a mężczyźni nie chcą się z tobą zadawać. Ale wiesz co? Spójrz na to inaczej. Dzięki temu jesteś wolna. Ta książka to Fight club w wersji kobiecej. Plum Ket...

Komentarze
Dietoland
Dietoland
Sarai Walker
5.5/10
Gdy jesteś gruba, kobiety nie chcą być tobą, a mężczyźni nie chcą się z tobą zadawać. Ale wiesz co? Spójrz na to inaczej. Dzięki temu jesteś wolna. Ta książka to Fight club w wersji kobiecej. Plum Ket...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka to dziwadło. Z jednej strony mówi o rzeczy niezwykle ważnej dla człowieka współczesnego - poczuciu własnej godności i wartości, a z drugiej pełno tu bełkotu stricte feministycznego. Główna...

@Malpa @Malpa

Pozostałe recenzje @beatazet

Niejednoznacznie pozytywny
Wybielanie wizerunku

Filip Chajzer w swojej autobiograficznej książce "Niejednoznacznie pozytywny" podejmuje temat depresji – choroby, która dotyka coraz więcej osób, niezależnie od ich stat...

Recenzja książki Niejednoznacznie pozytywny
Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?
Jestem w szoku!

Justyna Kopińska w reportażu Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie? podejmuje jedno z najbardziej wstrząsających zagadnień współczesnej Polski – systemowe przyzwolenie na...

Recenzja książki Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?

Nowe recenzje

Zaprzaniec
Zaprzaniec
@aneta5janiec12:

Książkę „Zaprzaniec” zdecydowałam się przeczytać ze względu na niezwykle interesujący opis. Ponadto o powieściach autor...

Recenzja książki Zaprzaniec
Walcząc z myślami
Poskramianie myśli...
@Robwier:

Zbiór różnorakich przemyśleń i życiowych wskazówek Bruce'a Lee. Postaci z pewnością nietuzinkowej, i niemal z każdym ko...

Recenzja książki Walcząc z myślami
Z diabłem pod ramię
Jeśli nie boicie się zanurzyć w tym mroku, któr...
@historie_bu...:

„Byłam rozbita psychicznie, bo doszło do czegoś naprawdę brutalnego, i niemal pewna, że już nigdy nie spojrzę na niego ...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię
© 2007 - 2024 nakanapie.pl