I nie było już nikogo recenzja

Raz dziesięciu żołnierzyków...

Autor: @arcytwory ·1 minuta
2019-10-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ostatnio przeczytałam książkę, która czeka na mnie na regale od chyba roku. Ale w końcu od czego jest akcja "Odstosuj się" jak nie od sięgania po takie pozycje! No i przeczytałam. I wiecie co? Jak prawie zawsze w takim przypadku żałuję, że sięgnęłam po książkę tak późno!
Dziesięć nieznanych sobie osób zostaje zaproszonych do domu na Wyspie Żołnierzyków. Wkrótce okazuje się, że chociaż w świetle prawa wszyscy są niewinni, to każda z nich ma coś na sumieniu. I że jedna z tych osób jest mordercą, który postanowił coś z tym faktem zrobić. A wszystko do taktu dziecięcej rymowanki...
W „I nie było już nikogo” to intryga gra pierwsze skrzypce. W czasie czytania w głowie mojej pojawiały się coraz to nowe pytania. Kto jest mordercą? Kto zginie jako kolejny? Jak można było stworzyć aż tak genialny kryminał? Agatha Christie wodzi czytelnika za nos tyle razy, że aż trudno to zliczyć. Podaje wiele mylnych tropów, mroczne sekrety i ślepych zaułków. Mimo starań nie udało mi się wytypować mordercy. Ba, nie byłam nawet blisko.
Po prostu mistrzostwo kryminału! Nie dziwię się sławy tej książki, bo całkowicie na nią zasługuje. Nie mogę powiedzieć, że trzyma w napięciu od pierwszych stron, bo ja po kilku pierwszych odłożyłam na kilka miesięcy na półkę. Ale później książkę odłożyć, wciąga aż do ostatniej strony, aż do poznania rozwiązania zagadki. A w głowie pozostaje jeszcze dłużej.
Szczerze Wam polecam, bo jest to fantastyczny kryminał. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Agathy Christie i coś czuję, że będą kolejne.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-10-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I nie było już nikogo
9 wydań
I nie było już nikogo
Agatha Christie
8.8/10

Dziesięć osób, każda podejrzana o morderstwo, zostaje zaproszonych przez tajemniczego gospodarza do domu na wyspie. Gdy ginie druga osoba, goście szybko zdają sobie sprawę, że to, co początkowo uważal...

Komentarze
I nie było już nikogo
9 wydań
I nie było już nikogo
Agatha Christie
8.8/10
Dziesięć osób, każda podejrzana o morderstwo, zostaje zaproszonych przez tajemniczego gospodarza do domu na wyspie. Gdy ginie druga osoba, goście szybko zdają sobie sprawę, że to, co początkowo uważal...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tajemniczy gospodarz zaprasza do domu na wyspie dziesięć osób. Gdy dwie z nich giną, goście zdają sobie sprawę, że to, co początkowo uważali za nieszczęśliwy wypadek, jest dziełem zabójcy. Postanawia...

@ksiazkowo.pl @ksiazkowo.pl

Stary rok zakończyłam z przytupem, bo z Agathą Christie i jej genialnym kryminałem „I nie było już nikogo”. Wiecie, że ja nieustannie bronię się przed kryminałami, ale w starciu z królową tego gatunk...

@StartYourDayWithBooks @StartYourDayWithBooks

Pozostałe recenzje @arcytwory

Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Książka czy serial?

„Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach” to książka Gary'ego Susmana, Jeannine Dillon oraz Bryana Cairnsa na temat najpopularniejszego serialu w his...

Recenzja książki Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Upiorne święta
Nietypowe podejście do świąt

W tym pokręconym roku Gwiazda przyszła do nas wcześniej, a wszystko za sprawą „Upiornych Świąt”. Czy odechciało mi się świętować? Niekoniecznie, ale o tym od początku. „...

Recenzja książki Upiorne święta

Nowe recenzje

Gwiezdne Łowy
Opowiem ci o dniu, w którym zdecydowałam się zn...
@fantastyka....:

Kiedy powieść rozpoczyna się zdaniem „Opowiem ci o dniu, w którym zdecydowałam się zniszczyć Świat”, już wiesz, że będz...

Recenzja książki Gwiezdne Łowy
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Jedna to smutek...
@coolturka104:

„One for sorrow. Jedna to smutek” to początek cyklu „Stowarzyszenie srok” - thrillerów psychologicznych dla młodzieży i...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Morze krwi, morze łez
"Morze krwi, morze łez"
@tatiaszaale...:

"Nasz sie­lan­ko­wy świat już nie ist­nie­je. Skoń­czy­ła się epoka ro­man­ty­zmu, ide­al­nych wzlo­tów, me­sja­ni­zmu ...

Recenzja książki Morze krwi, morze łez
© 2007 - 2024 nakanapie.pl