Zapomnij, że istniałem recenzja

Recenzja książki "Zapomnij, że istniałem"

Autor: @ksiazka_pachnie_kawa ·1 minuta
2021-09-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
RECENZJA
Dzień dobry Kochani :) Wróciłam do was po dłuższej nieobecności. Niestety czasami sprawy osobiste są ważniejsze. A co u Was słychać? Jak tam Wasze plany czytelnicze? Ile już macie na koncie przeczytanych książek we wrześniu?
Dzisiaj mam dla was recenzję książki Beaty Majewskiej „Zapomnij, że istniałem". Jest to pierwszy tom cyklu o tym samym tytule. Bardzo dziękuje wydawnictwu Jaguar za egzemplarz recenzencki tej lektury.
„Zapomnij, że istniałem” to historia Luizy Mleczko, panny z niewielkiej wioski. Jest kobietą trochę sztywną, pryncypialna i momentami irytującą, ale szalenie elegancka i zadbana, uparta, pyskata i rezolutna, na dodatek urzędniczka (sołtyska) oraz Rafała Snarskiego, „emerytowanego” boksera i gangstera, który zaszywa się w wiosce, po to, aby uciec przed całym światem, człowiek szorstki, nieprzyjemny, skrzywdzony okrutnie przez los. Próbuje pozbierać się po stracie żony i syna. Zaszywa się w jednym ze starych domów w Milikowie. Prowadzi tryb samotnika — eremity. Ta dwójka od pierwszego spotkania prowadzi nieustanną walkę między sobą. Czas pokaże, czy Luiza, zaręczona z gminnym sekretarzem, poczuje miętę do łobuza…
To było pierwsze spotkanie z twórczością autorki, które zaliczam do udanych. Po tę książkę sięgnęłam z ciekawości. Słyszałam dużo przychylnych opinii na jej temat i stwierdziłam „Dlaczego jej nie przeczytać?!". Ta historia momentami była zabawna, czasem wzruszała do łez, a nawet złościła. Nie zapałałam wielką miłością do głównej bohaterki. Ewidentnie ma syndrom jedynaczki. Mamusia wszystko za nią zrobi, przyniesie i wyniesie, poda pod nos. Momentami irytował mnie niemiłosiernie. Dopiero jak do serca powoli wkradała się miłość a problemy warstwiły się jedne na drugich, Luiza poszło po rozum do głowy i zaczęła ogarniać co nieco sama. Moje serce skradli państwo Mleczkowie, a zwłaszcza mama Luizy. To tak ciepła osoba z poczuciem humoru i głową pełną dobrych rad. Książkę czytało mi się szybko, lekko i przyjemnie. Lektura na jeden wieczór. Idealny przerywnik pomiędzy mocnymi romansami mafijnymi a dobrymi i ciężkimi thrillerami. Zakończenie tej historii zapowiada ciekawą kontynuację. Jestem ciekawa, jak potoczą się dalej losy bohaterów. Z przyjemnością przeczytam po kolejny tom.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapomnij, że istniałem
Zapomnij, że istniałem
Beata Majewska
7.8/10
Cykl: Zapomnij, że istniałem, tom 1

Trzydziestoletnia Luiza Mleczko, panna, mieszkanka wsi, kobieta nieco sztywna i pryncypialna, ale szalenie elegancka i zadbana, uparta, pyskata i rezolutna, na dodatek urzędniczka (sołtyska) i Rafał ...

Komentarze
Zapomnij, że istniałem
Zapomnij, że istniałem
Beata Majewska
7.8/10
Cykl: Zapomnij, że istniałem, tom 1
Trzydziestoletnia Luiza Mleczko, panna, mieszkanka wsi, kobieta nieco sztywna i pryncypialna, ale szalenie elegancka i zadbana, uparta, pyskata i rezolutna, na dodatek urzędniczka (sołtyska) i Rafał ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta Książka to moja pierwsza styczność z twórczością P. Beaty Majewskiej. Okładka niesamowicie przyciąga wzrok. Zwłaszcza Pan, który się na niej znajduje 🙈🙈🙈 ,, Czy da się uciec przed przeszłością? C...

@paulinkaw @paulinkaw

Wczoraj udało mi się przeczytać "Zapomnij, że istniałem" Beaty Majewskiej i bardzo mile mnie ta książka zaskoczyła. Już w prologu poznajemy Rafała, który został mocno doświadczony przez los. Dotąd s...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @ksiazka_pachnie_...

Przerwa na pocałunek
Przerwa na pocałunek

RECENZJA „Czytanie jest to odnajdywanie własnych bogactw i własnych możliwości przy pomocy cudzych słów” (Jarosław Iwaszkiewicz). Hej! Hej! Mam dla was kolejną recenzj...

Recenzja książki Przerwa na pocałunek
Rozgrywka na szczęście
Rozgrywka na szczęście

RECENZJA „Kiedy kochasz kogoś, widzisz go takim, jakim naprawdę jest, a nie takim, jakim chciałbyś, żeby był.” - Virginia Woolf” Hej, hej. Mam dla Was recenzje książki...

Recenzja książki Rozgrywka na szczęście

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka