🌠🌠🌠Recenzja🌠🌠🌠
Premiera 17.03.2022 r.
„Obiecałem Ci gwiazdy” – Weronika Shmidt
Dwoje nastolatków. Dwie zbłąkane dusze. Dwa różne charaktery. Dwa różne podejścia do życia. Ale… Jedno serce. Jeden ratunek. Jedne myśli. Jedne gwiazdy.
Maddy, młoda dziewczyna, która w młodym wieku już zaznała prawdziwej przyjaźni, miłości i straty. Jednak nigdy o tym nie zapomniała. Kiełkowały w niej te uczucia ale nigdy nie straciły na sile. Jest bardzo mądrą i pomocną dziewczyną. Spokojna, ale zarazem szalona. Jest ciekawska i nieustępliwa. Kiedy czegoś pragnie lub widzi ,że ktoś ma problemy to nie spocznie zanim mu nie pomoże. Zmaga się z ciężkim problemem, który niszczy ją, ale zawsze stara się być uśmiechnięta. Po prostu w każdej sytuacji jest sobą. Urocza, słodka i pomocna. Z taką dziewczyną można się zaprzyjaźnić i byłoby wiadomo, że nigdy Cię nie zostawić na lodzie.
Noah, smutny chłopiec z pustymi oczami, ale szczerym uśmiechem. Kiedy wreszcie odnalazł sens życia, to los jak zwykle postanowił sobie z niego zakpić. Teraz zimny i szczery do bólu. Kiedy czegoś nie chce to tego nie robi. Nie staje się tak jak inni. Ma swoje zdanie i się go trzyma. Nie robi czegoś żeby przypodobać się innym. Jego szczera postawa to abstrakcja i wielka przyjemność. Chociaż czasami jego teksty są trochę uszczypliwe, to prawdziwe.
Ma swobodne podejście. Uważa, że nie ma uczuć. Nie chce ich, bo to wiąże się z bólem. Ale kiedy na kimś mu naprawdę zależy, to na swój pokrętny sposób to pokazuje. Trochę niezdarnie, ale za to jak uroczo.
Dwójka młodych ludzi, którzy spotkali się przypadkiem a zostali przyjaciółmi na zawsze. Pomimo rozstania, to co ich połączyło jest silniejsze niż wszystko. Gwiazdy to ich małe szczęścia, które pokazują jak są sobie bliscy. Patrzenie na nie, pozwala im być blisko. To one dały im nadzieję. Ich relacja jest bardzo prawdziwa. Pokręcona, bolesna ale i słodka. Przyjaźń to dobry początek na to aby stworzyć coś więcej. Są dla siebie ostoją i opoką. Kiedy mają trudne dni są wstanie dzięki sobie przetrwać. Jako, że są młodzi i niedoświadczeni, mają prawo do błędów i nieporozumień.
Autorce udało się stworzyć prawdziwą przyjaźń. Mocną i stabilną, ale żeby udało im się to wszystko przetrwać muszą przejść wiele przeszkód. Głownie tych co mają w głowie. Wszystko między nimi toczy się tak jak powinno, czyli powoli, bez zbędnego pospiechu. Z każdą chwilą się lepiej poznają, uczą się siebie nawzajem. Nic w ich relacji nie jest udawane. Problemem są jedynie ich tajemnice i bóle.
Autorka poruszyła także wiele trudnych tematów, od których łezka kręci się oku, a serce ściska się w spazmach. Udało się jej poruszyć najczulsze struny ludzkiej duszy. Po śmiech, który rozluźnia, ból, który rozdziera aż po romantyczne, młode uczucie, które daje nadzieję na lepsze dni.
Miłość w ich wydaniu narodziła się z przyjaźni. To ona była jej fundamentem i to dzięki niej mogli postawić grube mury gorętszego uczucia. Każdy dotyk, zgryźliwe słowo, uszczypliwości, to przejaw tego uczucia. Aż sam uśmiech ciśnie się na usta. To jest takie urocze. Ale nie zawsze tak było.
Debiut autorki i to w wielkim stylu. Bohaterowie to indywidualiści, z ciekawymi charakterami. Uczucia i emocje na wysokim poziomie. Autorce udało się porwać moją duszę, a to znak, że książka musi być jedyna w swoim rodzaju. Ani na chwilę tempo nie zwalnia, nie ma nudy. Fabuła jest tak ciekawie rozbudowana, nie ma zbędnych rzeczy, wszystko jest napisane w stonowanym trybie. Kochana gratuluję debiutu, który (zobaczysz) skarnie wiele czytelniczych serc.
Pokazuje, że przyjaźń i miłość to uczucia, które potrafią trzymać człowieka przy życiu. Powodują, że mamy siłę na walkę i dzięki nim jesteśmy w stanie przetrwać każdą chwilę.
Nawet się nie zastanawiajcie, tylko czym prędzej zamawiajcie !!!!
10/10⭐