Solista, czyli on, ona i jego żona recenzja

Po książkę Piotra C. sięgnęłam z ogromną ciekawością, czym tym razem zaskoczy nas autor... Jednak "Solista, czyli on, ona i jego żona" w mojej opinii jest najsłabszą z wydanych przez niego do tej pory książek.

Zacznijmy jednak od początku, główny bohater, Wini wychodzi z założenia, że wokół niego kręci się cały świat. Jest właścicielem kancelarii, ma piękną i wyrozumiałą żonę, dziecko i wszystko czego sobie zapragnie. Spełnia swoje wszystkie zachcianki, nie zastanawia się tylko realizuje swoje pragnienia. Kochanek ma na pęczki, jednak jego uwagę przyciąga szalona Sara, którą poznaje w nocnym klubie... jak dalej potoczą się jego losy, tego dowiecie się już czytając.

Główny bohater zdecydowanie nie zostałby moim znajomym czy dobrym kumplem, denerwował mnie przez większą część książki, ale właśnie tak miało być... autor pokazując nam brudne prawnicze życie, chciał żebyśmy czuli do niego odrazę.
Książkę czytało się bardzo szybko, jednak samo podejście do życia Winiego było jakimś żartem. Do tej pory nie wiem co nim prowadziło, czy to praca i chęć wypompowania z siebie stresu i tylu negatywny emocji, które towarzyszyły mu na codzień doprowadzała do ciągłego poszukiwania nowych kochanek?

Książka Piotra C. jak zwykle ocieka cynizmem, żartobliwa, jednak i bardzo życiowa. Dowiadujemy się jaki tok rozumowania przyjmuje mężczyzna, który zdradza oraz czego szuka w kochance. Zazwyczaj nie są to wielkie miłości, jedynie rozrywka, seks i adrenalina. Niestety książka nie zachwyciła mnie aż tak jak pozostałe. Ode mnie otrzymuje średnią ocenę, ale tylko dlatego, że miałam wobec niej nieco większe oczekiwania. Autor nie raz zaskakiwał nas znakomitymi historiami, tutaj jednak (przynajmniej przez pierwsze strony) skupialiśmy się na erotycznej grze Winiego.

Autor jednak w znakomity sposób przekazuje fakty, bez koloryzowania i złudzeń, opowiada jak jest. Bardzo lubię czarny humor, który towarzyszy nam na stronach książki, jednak nie każdy żart zawsze mi pasował, może coś się zmieniło od czasu kiedy czytałam pierwsze książki autora, jednak nie zawsze wszystko mi w niej pasowało... Wierzę jednak, że ta książka znajdzie wielu fanów, którzy będą zachwyceni stylem Piotra C. i samą historią Winiego.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuję.