Z ciszy recenzja

Ostatnie, o czym myśli Zojka, to randkowanie z przypadkowymi chłopakami. Oddana pasji i zamknięta w swoim świecie pełnym niepewności, każdego dnia zakłada zbroję twardej i bezkompromisowej dziewczyny. Kiedy próg studia tatuażu, w którym pracuje, przekracza Filip, życie obojga nie będzie już takie jak dawniej. Choć chłopak panicznie boi się igieł, trzyma w dłoni wzór na piękny i tajemniczy tatuaż. Czy historia pisana tuszem będzie miała wystarczającą siłę, by połączyć tych dwoje na zawsze? Czy mimo obaw i lęków będzie ich stać na podjęcie wyzwania, jakie rzuca im los? Może warto spróbować, bez względu na wszystko…
.
Kolejna książka Pani Martyny Senator za mną, i wiecie co? Kolejny raz się nie zawiodłam. Autorka ma tak lekkie pióro, że przez jej pozycję mknie się tak lekko i tak szybko, no to jest cudowne. Jest to historia, która wzbudza w nas bardzo dużo emocji i wrażeń. Opowieść opowiada o dwójce młodych, dorosłych ludzi, którzy muszą się zmierzyć z tyloma problemami i trudnościami, które u mnie wywołały łzy. Były momenty gdzie sie śmiałam np. z Filipa i jego algorytmów. Pani Martyna porusza tu kwestie maltretowania oraz porzucenia zwierząt. Jest to temat nie łatwy i trudny, którego nie można bagatelizować, bo nie oszukujmy się takie rzeczy dzieją się naprawdę. Mamy tu dwie perspektywy Filipa i Zoji, dzięki temu możemy dowiedzieć się co czują, jakie mają plany, czego się obawiają albo boją. Jest też wątek choroby nieuleczalnej, staranie się pogodzenia z przeszłością oraz gwałt. W każdej książce autorki znalazłam coś co dało mi do myślenia, a myślę że o tych trudnych właśnie sytuacjach/tematach, czasami nawet nie jesteśmy świadomi i często o nich zapominamy, bo jak twierdzimy nas nie dotyczą. A właśnie tu się nie zgodzę bo każdego to może spotkać. Z każdej jednej można wyciągnąć jakiś morał lub wnioski, lecz uważam że ta część miała ich najwięcej. Wszystkie będę polecała z całego serca, bo są tego warte. Zapoznajcie się z całą serią A uwierzcie mi nie będziecie żałować.