Znajdź mnie recenzja

Ewa nie ma zbyt dużego szczęścia w miłości. Poszukując drugiej połówki na portalu randkowym w większości trafia na osoby z którymi raczej nie spędziłaby reszty swojego życia. W końcu trafia na policjanta, który najbardziej trafia jej w oko z wszystkich kandydatów i zaczyna świetnie się z nim dogadywać. Niedługo po zapoznaniu planują pierwsze spotkanie, niestety tuż po nim życie Ewy zmieni się drastycznie. Kobiecie zostaje porwana i przyjdzie jej walczyć o życie.

Jako samotna matka Ewa musi poświęcić dużo czasu i nerwów, by pogodzić Macierzyństwo z pracą, a w dodatku jeszcze z szukaniem drugiej połówki. Kobieta oczywiście najbardziej kocha swoją córkę i chce dla niej jak najlepiej, więc znalezienie odpowiedniego partnera będzie musiało również przełożyć się na nią. W poprzednim związku, którego wynikiem jest mała Polcia nie układało się, więc Ewa była zmuszona ułożyć sobie życie na nowo wraz z córką.

Polter randkowy to dobre miejsce na znalezienie partnera? Opinie na ten temat są podzielone, jednak Ewa sama przekona się o tym czy jej wybór był dobry. Już na początku historii możemy dostrzec to, że nie każdy jest tym na kogo wygląda z początku i można znaleźć tam naprawdę dziwne osoby.. Kobieta spędziła naprawdę wiele czasu na poszukiwaniu partnera z którym dogadałaby się, polubiła jego humor, oraz który będzie gotowy na stworzenie z nią prawdziwego związku. Przystojny i mądry policjant, który nagle pojawił się w życiu Ewy z początku wydaje się idealnym kandydatem nawet wprost na męża, jednak czy aby do końca?

Ewa przez portal komunikacyjny dogadywała się z policjantem świetnie, mieli dużo wspólnych tematów, rozumieli się, więc dlaczego miałaby się z nim nie spotkać?

Do czasu spotkania wszystko było… nie do końca normalne. W jej życiu miejsce miały dziwne sytuacje, których sama nie była w stanie wytłumaczyć.

Książka z początku wywołała we mnie mieszane uczucia, jednak z każdą kolejną stroną historia Ewy była coraz ciekawsza. Średnio polubiłam się z jej osobom, ale zamysł na taką historię, jaką przeżyła jest naprawdę wart uwagi. Myślę, że książka może być nawet uznana jako przestroga przed znajomościami przez portale randkowe. Ewa najpierw badała teren, dopiero później decydowała się np. Na wideo rozmowy, które swoją drogą nie zawsze ukazywały tego, kto kontaktował się z nami po drugiej stronie. Oczywiście, można spotkać tam osobę z którą ułożymy sobie życie nawet i do jego końca, jednak wszystko warto mieć na uwadze.

Warto zwrócić uwagę na tę książkę, nie jest ona długa, a czyta się ją ekspresowo, myślę więc, że jak najbardziej warto po nią sięgnąć, polecam 😊!

Książka została otrzymana z klubu recenzenta serwisu nakazanie.pl za co bardzo uprzejmie dziękuje!