Receptura wszechmocy recenzja

Receptura wszechmocy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Mania.ksiazkowaniaa ·2 minuty
2023-01-11
Skomentuj
4 Polubienia
„Pewien mędrzec powiedział, że człowieka nie można uczynić, bardziej wolnym niż jest sam z siebie. Żaden las, żadne więzienie nie uczyni nikogo bardziej lub mniej wolnym niż był przedtem”.

Pierwsze słowa opisu, mówiąc nam, iż wolność to stan umysłu. Natomiast według filozoficznego spojrzenia jest to niezależność. Jednak może się ona wiązać z samotnością, ale przecież jesteśmy i tak podlegli, a tą podległością jest czas. To jedyny czynnik, przed którym uchylamy czoła.

Życie potrafi komplikować ścieżki, kiedy już mogłoby wydawać się nam, iż doszliśmy do pewnego drogowskazu i teraz uważamy, że wiemy, gdzie mamy się kierować. Nasz bohater właśnie doświadcza tych nieścisłości. Sam boryka się z problemami natury psychicznej, nie tylko w pracy psychoterapeuty, w życiu również. Dodatkowo na jego barki spada opieka nad siostrą, której problemy polegają na uzależnieniu od narkotyków, a żeby tego było mało, w jego życiu pojawia się przyjaciółka, która żąda od niego pomocy.

Wszystko się wali a rodzice, zamiast oddać chorą córkę na leczenie, wola się przejmować tym, co ludzie powiedzą, przecież muszą zachowywać pozory, że ich rodziną jest przykładna i szczęśliwa. Swoim egoizmem dokładają problemów innym, sami czując się lżejsi. Dawna znajoma też gra odważnymi kartami, stawiając na szali ludzkie życie. Był w bagnie po pachy, teraz jest po uszy.

Autor serwuje czytelnikom powieść, której nie da się zamknąć w szczelnych ramach. Mieszanina gatunkowości sprawia, że zaczynamy odbierać książkę głębiej, niż zapowiada to początek. Chłoniemy słowa, dajemy się prowadzić fabule, uczestniczymy w tym całym rozgardiaszu, mając momentami ochotę, trzasnąć bohaterów.

„Ludzie od zawsze dążyli do doskonałości i pragnęli zrozumieć fenomen świadomości. Gdzie jest granica, która odróżnia nas od polegających na instynkcie zwierząt?”

Medyczne zagadnienia, które pojawiają się w momencie tworzenia leku, który w małej pastylce, ma sprawić, iż kontrola nad ludzkim umysłem będzie na wyciągnięcie ręki, nie jednego może przerażać. Jednak nie ma nic bardziej wątpliwego, bo autor posługuję się łatwym i zrozumiałym słownictwem, wykorzystując pełną kreatywność dla tego tematu. Wyobraź sobie, że dzięki takiemu specyfikowi cudzy umysł jest Ci w całości podległy, jego wolna wola, zostaje w całości zależna od ciebie. Czy taka kontrola nad innym organizmem, mogłaby być dla ciebie czymś, co sprawi, że porzucisz swoje wartości?

Autor posłużył się, sporą ilością akcentów, których zadaniem jest napędzanie fabuły, dlatego wątki te, nie jednoznacznie zakrzywiają możliwość nazwania gatunku tej książki. Thriller, niekiedy zapraszający o kryminał, z dawką sensacji i fantastyki. Jednak po całościowym spojrzeniu na książkę, bardziej uznałabym ją za sensacje z elementami thrillera i szczyptą kryminały. Wątek fantastyki jest dla mnie odległy i nie rozpoznaje się w tym gatunku, wiec tylko napomknę o tym, sugerując się moimi odczuciami, nie rozbudowując go.

Powieści, które wkraczają w odmęty ludzkiego umysłu, sprawiają, że otchłań tematyczna, staje się tak szeroką barierą twórczą, która pozwala na większe spojrzenie dla czytelnika, pole do popisu dla autora, wzbudzenie ciekawości i impresjonizmu, że jest to otchłań, której końca nie widać, a wszystko, co do tej pory zostało stworzone, nadal jest tylko częścią w ogromnej całości. To studnia, której dna nie widać, a im bardziej próbujemy je dojrzeć, tym głębiej patrzymy, zniewalając siebie, ale dając szerokie spektrum możliwości.

Książka jest stosunkowo krótka, co może wydawać się dość dziwne, patrząc na liczbę tematów w niej zawartych. Warto dać się zabrać w tę podróż, korzystając w pełni z lektury.


Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Receptura wszechmocy
Receptura wszechmocy
Łukasz Piotrowski
6.8/10

Odwieczna żądza władzy nad światem we współczesnej odsłonie. Łukasz Lijewski wiedzie uporządkowane zwyczajne życie, praktykując jako psychoterapeuta. Do swojej pracy podchodzi poważnie i metodycznie...

Komentarze
Receptura wszechmocy
Receptura wszechmocy
Łukasz Piotrowski
6.8/10
Odwieczna żądza władzy nad światem we współczesnej odsłonie. Łukasz Lijewski wiedzie uporządkowane zwyczajne życie, praktykując jako psychoterapeuta. Do swojej pracy podchodzi poważnie i metodycznie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Receptura wszechmocy” to bardzo poprawna książka na jeden, bądź dwa wieczory, która potrafi zaciekawić Czytelnika i porwać w wir wartkiej akcji, niczym dobry film sensacyjny. Dzięki szybkiemu rozwoj...

@liber.tinea @liber.tinea

Dziś chciałbym zaprezentować Wam najnowszą powieść Łukasza Piotrowskiego - Autora Demonów Dominiki. Receptura wszechmocy, to ostra jazda bez trzymanki, a zatem zapnijcie pasy i w drogę. Łukasz Lije...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Pozostałe recenzje @Mania.ksiazkowaniaa

Najmroczniejsza jesień
Najmroczniejsza jesień nadeszła.

Odkrywając „Najmroczniejszą Jesień”, ponownie zetknęłam się z piórem autora, które już wcześniej przywołało moją uwagę w innym dziele. Jednak to właśnie ta powieść jest ...

Recenzja książki Najmroczniejsza jesień
Banksy
Stanowisz akceptowalny poziom zagrożenia.

Banksy to niezwykle rozpoznawalna postać, a jego dzieła zdobyły międzynarodową popularność. Ostatnia kontrowersja, związana z obrazem pociętym przez niszczarkę, wzbudził...

Recenzja książki Banksy

Nowe recenzje

Krótka historia prawie wszystkiego
Poniekąd wspaniała opowieść o nauce
@Carmel-by-t...:

Kultowa w kręgach popularnonaukowych książka, która doczekała się świetnych ocen mnóstwa czytelników, to ciekawe wyzwan...

Recenzja książki Krótka historia prawie wszystkiego
Gdy leżę, konając
Niesamowita powieść, która łączy w sobie mrok, ...
@burgundowez...:

„Gdy leżę, konając” to niesamowita powieść, która łączy w sobie mrok, brutalność, liryczność i mistykę. William Faulkne...

Recenzja książki Gdy leżę, konając
Miłość, pierogi i inne nieszczęścia
Miłość, pierogi i inne nieszczęścia
@studenckoo:

ig studencko (#współpracabarterowa z @videograf.sa) Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Główna bohaterka - ...

Recenzja książki Miłość, pierogi i inne nieszczęścia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl