Szczelina recenzja

Rewelacja!

Autor: ·2 minuty
2019-11-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
SZCZELINA JOZEF KARIKA


"Są tu miejsca, w których śpiew ptaków ogłusza, a zapach kwiatów i drzew odurza... A potem w jednej chwili przechodzi się do miejsca, w którym panuje tak wielka cisza, że aż budzi lęk, co się dzieje? Słychać tylko jej głośny szum i własny oddech, jak w pomieszczeniu dwa na dwa."

Już dawno nie czytałam TAK dobrego horroru. Poprzednia powieść autora - Strach - nie sięga tej do pięt, choć jest tak jakby kolebką tej powieści.

Klimat, jaki uwielbiam: lasy. A w tych lasach? Nie wiadomo co.

"...możesz być niestrudzony, zawzięcie opierać się wrogiej rzeczywistości, jak długo chcesz, a w końcu przegrasz z własną głową."

Skrócik.

Do autora, Jozefa Karika, pisze młody chłopak, który twierdzi, że wydarzenia przedstawione w powieści Strach, wydarzają się naprawdę. Autor, z dużą dozą sceptycyzmu, postanawia spotkać się z młodym mężczyzną i poznać jego historię.

Igor, nasz główny bohater, jest świeżo upieczonym bezrobotnym i sfrustrowanym inżynierem. Mieszka w klitce z Mią, swoją dziewczyną, poznaną na studiach. Aby zarobić jakikolwiek grosz, czekając na konkretną propozycję pracy, zgodną z jego wykształceniem, bierze wszystko, co mu podstawi pod nos urząd pracy.
W chwilach wolnych, w ramach oderwania się od rzeczywistości i odstresowania, prowadzi blog.

Pewnego dnia jego nudna i beznadziejna egzystencja zostaje... urozmaicona;)

Podczas rozbiórki starej willi (praca ciężka i za grosze), w której dawniej mieścił się szpital psychiatryczny, Igor dokonuje ODKRYCIA.

Znajduje sejf.
Zamknięty.

Sejf zaczyna go dręczyć dniem i nocą. Chłopak zastanawia się, co może znajdować się w środku. I snuje marzenia o fortunie...

Ale jak otworzyć zamek, do którego nie ma się klucza?
Przeznaczenie wie, jak.

Igor przypadkowo znajduje pęk kluczy w innym pomieszczeniu willi. Akurat on. I okazuje się, że jedenasty klucz otwiera wrota sejfu.
Czy może wrota piekielne?

Rozczarowanie Igora sięga zenitu, kiedy w sejfie znajduje tylko jakąś starą dokumentację medyczną jednego pacjenta i nagrania gramofonowe z przeprowadzanych z nim sesji.
Pacjentem tym był Walter Fischer, który w latach trzydziestych zniknął, podczas wędrówki po górskich terenach Trybecza. Trzy miesiące później znaleziono go z licznymi ranami po poparzeniach i cięciach, w stanie głębokiego załamania psychicznego i dezorientacji.

Po przeczytaniu akt i przesłuchaniu płyt Igor zaczyna widzieć światełko w tunelu - postanawia opublikować tą historię na blogu, licząc na milionowe odsłony i sławę.
Ale najpierw musi, po nitce do kłębka, zweryfikować autentyczność całej historii.

I to jest najgorsza decyzja, jaką podejmuje w życiu...
"Wieje, wieje, pasie się owieczka." (...)
Bardzo podobna i świetna powieść Dobro umiera w ciszy, która do tej pory przodowała w moim rankingu, spada na niższą pozycję.

Jest lęk. Jest strach. Jest narastające poczucie zagrożenia. Jest klaustrofobia. Jest panika. I szaleństwo.

Rozum przegrywa tu z rzeczywistością.

Ciekawym elementem są też filmiki autora na YT i liczne odniesienia do artykułów, jakie pokazuje nam wujek Google.

Rewelacja - nie mogłam się oderwać!!! Oby takich więcej!

"Bo najgorszy jest strach wywołany przez coś zupełnie zwyczajnego."

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczelina
3 wydania
Szczelina
Jozef Karika
7.7/10

Trybecz, pasmo górskie na Słowacji. Od dziesięcioleci krążą o nim legendy z powodu tajemniczych zaginięć. Niektóre ofiary zostały znalezione martwe. Niektóre zniknęły bez śladu. A jeszcze inne powróc...

Komentarze
Szczelina
3 wydania
Szczelina
Jozef Karika
7.7/10
Trybecz, pasmo górskie na Słowacji. Od dziesięcioleci krążą o nim legendy z powodu tajemniczych zaginięć. Niektóre ofiary zostały znalezione martwe. Niektóre zniknęły bez śladu. A jeszcze inne powróc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trybecz, pasmo górskie w zachodniej Słowacji, dorobiło się miana słowackiego trójkąta bermudzkiego. Wpisując tę nazwę do przeglądarki internatowej wyskoczą wam artykuły o tajemniczych zaginięciach na...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Często mam tak, a już szczególnie gdy mam nocki, że potrzebuje wciągającego audiobooka, który pozwoli mi przetrwać 8 godzinne zmiany. Wtedy przeglądam Legimi w różnych kategoriach, aż znajdę coś co z...

@miedzy.literami @miedzy.literami

Nowe recenzje

Gdy nadejdzie dzień
"Gdy nadejdzie dzień", Gabrielle Meyer
@kasienkaj7:

"Małżeństwo to instytucja stworzona po to, by budować sojusze, które przyniosą korzyści jak największej liczbie osób. ...

Recenzja książki Gdy nadejdzie dzień
Zgadnij, kim jestem
Zgadnij kim jestem
@Malwi:

"Zgadnij, kim jestem" Kamili Cudnik to książka, która przyciągnęła moją uwagę nietuzinkową fabułą i zaskakującymi zwrot...

Recenzja książki Zgadnij, kim jestem
Nasza prywatna gra
Rozpocznijmy tę grę!
@Asamitt:

Po pierwszej przeczytanej książce Autorki wiedziałam, że będę kontynuować tę smakowicie rozpoczętą przygodę, mimo iż le...

Recenzja książki Nasza prywatna gra
© 2007 - 2024 nakanapie.pl