Rezydent wieży. Księga I recenzja

Rezydent wieży

Autor: @Estijana ·2 minuty
2012-04-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Andrzej Tuchorski urodził się i mieszka we Włocławku. Swoją powieścią Rezydent Wieży wygrał konkurs organizowany przez miesięcznik Nowa Fantastyka. Wspomniana książka jest więc literackim debiutem wyłowionym przez grono redakcyjne. Czy warto jest sięgać po takie znaleźne talenty?

Obie książki składają się z opowiadań o życiu maga. Znajdzie się tam zatem między innymi opowieść o spotkaniu ze smokiem, który miał dla bohatera niezmiernie ważną misję, czy też historia o ukochanej maga, medyczce Verenie. Oprócz tego wędrować będziemy przez świat prawdziwych herosów, gdzie nie zabraknie ciekawych, zapierających dech w piersiach przygód.

Wydawnictwo podzieliło powieść na dwie części, co wydaje się być zbyteczne, ponieważ zainteresowani będą musieli za jedną powieść płacić podwójnie. Oba tomy napisane są lekkim językiem, co sprawia, że całość czyta się naprawdę przyjemnie. Trzeba przyznać, że łatwo wczuć się w klimat historii - autor unika dłużyzn, wyprawy ukazane są w dynamiczny sposób, a dialogi napisane przejrzyście i wiarygodnie, co podkreśla charakterystyczne dla powieści słownictwo. Świat przedstawiony to typowe fantasy: rycerze, magowie, broń, stroje, a wszystkie te elementy jawią się jako coś namacalnego, świat, który mógłby swobodnie istnieć obok nas. Jak na wspomniany gatunek przystało znajdą się tu typowe rasy, takie jak orkowie, elfy, wspomniane już smoki, czy krasnoludy. Dodatkowym atutem są też odniesienia do mitologii greckiej i rzymskiej.

Poprzez zabieg pierwszoosobowej narracji poznajemy świat oczami bohatera, a co za tym idzie postaci drugoplanowe nakreślone są w sposób delikatny, bez głębszej analizy psychologicznej. Taka narracja wpływa jednak na nasz odbiór głównej postaci i pozwala nam o wiele bardziej poznać sympatycznego maga Klavresa z Irrum. W opowiadanych przez siebie historiach przygląda się bohaterom, nie wtrącając się. Mimo, iż przygody te nie powalają z nóg, to mag opowiada je w charakterystyczny sposób, przywołując wspomnienia z sentymentem. Jego nietypowe podejście do zawodu wzbudza sympatię, choć przypomina nieco postać Arivalda z Wybrzeża (Jacek Piekara Ani słowa prawdy), gdyż częściej jego przygody to duży zbieg okoliczności, aniżeli potężna magia, która wyczerpuje się naszemu bohaterowi przy rzucaniu najprostszych zaklęć.

Rezydent wieży to książka, która wnosi pewnego rodzaju powiew świeżości do jednego z najpopularniejszych gatunków fantastyki. Świeżości, której ostatnio brakuje w tym nurcie, zwłaszcza na polskim rynku wydawniczym. Jednak ten debiut literacki, mimo iż jest nietypowym połączeniem pratchettowskiego humoru i stylu Jacka Piekary, nie jest przełomem na miarę Jakuba Wędrowycza i ciężko wróżyć mu sławę.

Andrzej Tuchorski stworzył nietypową powieść fantasy, która ocieka humorem i ironią. Książka przypadnie do gustu zarówno zagorzałym fanom fantasy, jak i tym, którzy szukają chwili wytchnienia w przyjemnej i lekkiej literaturze. Zachęcam do zapoznania się z tą świeżą, odmienną pozycją, zwłaszcza, gdy znudziły się wam te same schematy.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rezydent wieży. Księga I
2 wydania
Rezydent wieży. Księga I
Andrzej Tuchorski
6.2/10
Cykl: Rezydent wieży, tom 1

Kto sprzedaje herosom broń? Kto posiada mapy prowadzące do skarbów? Kto wie o magii więcej niż inni? Rezydent wieży! Tylko najpotężniejsi magowie mogą liczyć na ten zaszczytny tytuł. Każdy z nich jest...

Komentarze
Rezydent wieży. Księga I
2 wydania
Rezydent wieży. Księga I
Andrzej Tuchorski
6.2/10
Cykl: Rezydent wieży, tom 1
Kto sprzedaje herosom broń? Kto posiada mapy prowadzące do skarbów? Kto wie o magii więcej niż inni? Rezydent wieży! Tylko najpotężniejsi magowie mogą liczyć na ten zaszczytny tytuł. Każdy z nich jest...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z przykrością stwierdzam iż polscy pisarze fantastyki nie cieszą się zbyt dobrą opinią, ani światową sławą. Z równie wielką przykrością przyznaję się, że uległam presji otoczenia i rac...

@Scoobes @Scoobes

Książka Andrzeja Tuchorskiego „Rezydent wieży” podziałała na moją wyobraźnię przede wszystkim okładką, której autorem jest fantastyczny malarz Volkan Baga. Widnieje na niej zakapturzony mężczyzna na m...

@Faledor @Faledor

Pozostałe recenzje @Estijana

Dotyk Julii
Dotyk Julii

Autor: Tahereh Mafi Tytuł: Dotyk Julii Wydawnictwo: Otwarte/Moon drive Liczba stron: 336 Ocena: 6/6 Data przeczytania: styczeń 2013 "Śmierć wydaje się upragnionym wyzwo...

Recenzja książki Dotyk Julii
Niepokój
;)

Tytuł: Niepokój Autor: Maggie Stiefvater Wydawnictwo: Wilga Liczba stron: 432 Ocena: 6/6 Data przeczytania: kwiecień 2012 ,,Nadchodzi wiosna, a wilki zrzucają futra..." ...

Recenzja książki Niepokój

Nowe recenzje

Nasze drzewa są jeszcze młode
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Nasze drzewa są jeszcze młode" jest trzecim tomem sagi #opowi...

Recenzja książki Nasze drzewa są jeszcze młode
W tych szacownych murach
Jedna z lepszych antologii, jakie czytałam <3
@maitiri_boo...:

Antologia „W tych szacownych murach” to zbiór dwunastu opowiadań, które zagłębiają się w mroczne klimaty i tajemnicze w...

Recenzja książki W tych szacownych murach
Ostatnie słowo
Dwa w jednym
@zaczytanaangie:

Sięganie po książki ulubionych autorów ma niepowtarzalny urok. To w końcu literacka podróż w zaufaniu, że po raz kolejn...

Recenzja książki Ostatnie słowo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl