Robaki w ścianie recenzja

Robaki w ścianie

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2024-07-01
Skomentuj
6 Polubień
"Robaki w ścianie" to niezwykle interesująca pozycja i to z wielu powodów. Po pierwsze jest to debiut. A te warto sprawdzać, bo można trafić na perełki. Po drugie premierę miała w marcu, a raptem trzy miesiące później na rynku pojawił się drugi tom tej serii. I po trzecie, to kryminał, którego akcja toczy się w latach dziewięćdziesiątych. A na dokładkę, to polska autorka, osoba z ciekawym wykształceniem, które przypuszczalnie mogło mieć ogromny wpływ na fabułę.

Bydgoszcz, las, morderstwo. Jak na typowy kryminał przystało, zaczynamy od tego, że młoda kobieta znajduje ciało. Sprawie przygląda się komisarz, dla którego ślady są wręcz oczywiste, idzie po nich niczym po kolejnych schodach ku odkryciu prawdy, ale dociera jedynie do kolejnych okaleczonych zwłok. A więc to seryjniak. Ofiary są podpisywane, motyw wygląda na zwyrodnialca nienawidzącego homoseksualistów, ale czy mogłoby być aż tak łatwo?

Wątek kryminalny nie jest jedynym, ponieważ pojawia się kolejna postać, bohaterka będąca pacjentką szpitala psychiatrycznego. Po co ona w ogóle została umieszczona w fabule?

Seryjny morderca wyjątkowo brutalny, niekoniecznie planujący, chaotyczny, ale tak spragniony kolejnych ofiar, że zaczyna być wręcz nieswojo. Dlaczego zabija? Co ma wspólnego z pacjentką szpitala psychiatrycznego? Komisarz Bondys ma do rozgryzienia bardzo dziwną sprawę i nie ma czasu do stracenia przy tak szybko rosnącym stosie trupów.

Powieści kryminalne często mają to do siebie, że jest trup, jest śledztwo, a czasami i wątek obyczajowy. Główne postacie mają być czytelnikowi bliższe, mają mieć problemy chociażby z alkoholem lub mają być twardymi kobietami na stanowisku, na którym nie są doceniane i mają coś udowodnić. Białys jednak udowadnia, że niekoniecznie o to chodzi i choć główny bohater także ma swoje demony, w tym przypadku zgrabnie ubrane w robaki, to jednak jest inny niż w dotychczas znanych książkach.

W tym miejscu należałoby spojrzeć na tytuł. "Robaki w ścianie" ma znaczenie dosłowne, ale i jest przenośnią, a co najważniejsze, jest zdecydowanie sensem tej powieści. Lata dziewięćdziesiąte, boazeria, obrzydlistwo, którego wszyscy się w pewnym momencie zaczęli pozbywać, a za nim kryło się... no właśnie, robactwo. Jednak, każdy ma swoje robaki, które w końcu chcą wyjść na światło dzienne lub, co gorsza, pod osłoną nocy nagle zacząć pełzać nad głową.

Autorka zgrabnie poprowadziła fabułę i robi z mózgu czytelnika papkę. Jest dziwnie, niepokojąco, a przy tym trudno nadążyć za tempem akcji. Czyżby nowe nazwisko na polskim rynku kryminalnym miało zawojować półki księgarń serią ze świetnym komisarzem Bondysem?

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem SQN.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Robaki w ścianie
Robaki w ścianie
Hanna Szczukowska-Białys
7.5/10
Cykl: Komisarz Bondys, tom 1

Każda rodzina ma swoje sekrety i swoje robactwo ukryte w ścianach – wystarczy tylko poruszyć pierwszą deseczkę… Szara Bydgoszcz lat 90. W lesie na obrzeżach miasta młoda dziewczyna odnajduje okale...

Komentarze
Robaki w ścianie
Robaki w ścianie
Hanna Szczukowska-Białys
7.5/10
Cykl: Komisarz Bondys, tom 1
Każda rodzina ma swoje sekrety i swoje robactwo ukryte w ścianach – wystarczy tylko poruszyć pierwszą deseczkę… Szara Bydgoszcz lat 90. W lesie na obrzeżach miasta młoda dziewczyna odnajduje okale...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czasem razem z mężem czytamy synchronicznie i wówczas to do niego należy wybór tytułu, co nie zawsze mi odpowiada, no ale układ, to układ. Tym razem jednak "Robaki w ścianie" odzwierciedlają upodoba...

@landrynkowa @landrynkowa

"Robaki w ścianie" Hanny S.Białys to powieść, która zaintrygowała mnie już od pierwszych stron. Historia zaczyna się od makabrycznego odkrycia w lesie, które jest tylko wstępem do serii brutalnych m...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Obserwator śmierci
Obserwator śmierci

Chris Carter od lat podaje czytelnikom na tacy kolejne tomy z Robertem Hunterem w roli głównej, ale także zdecydowanie rozwija z każdą kolejną powieścią swój warsztat. I...

Recenzja książki Obserwator śmierci
Potwór
Potwór

Nele Neuhaus stworzyła serię kryminalną, która ma już jedenaście tomów i prawdopodobnie wielu czytelników będzie miało nadzieję na to, że na tym się nie skończy. Wiele j...

Recenzja książki Potwór

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie