Apokalipsa Według Pana Jana recenzja

Robert J. Szmidt, Apokalipsa według Pana Jana, Opinia

Autor: @SFsince2018 ·1 minuta
2021-07-13
Skomentuj
1 Polubienie
Książka "Apokalipsa według Pana Jana", autorstwa pochodzącego ze Śląska pisarza Roberta J. Szmidta ukazała się drukiem w 2008 roku nakładem wydawnictwa Fabryka Słów w 2008 roku.
Historia rozpoczyna się na kilka dni przed wybuchem kolejnego światowego konfliktu. Otóż narastające zatargi między państwami sprawiają, iż Chiny postanawiają zająć Tajwan znajdujący się w strefie wpływów Stanów Zjednoczonych. W tym samym czasie Pakistan i Indie decydują się rozstrzygnąć na swoją korzyść konflikt o Kaszmir. Podobne działania względem sąsiadów podejmują inne państwa zarówno w Azji, Afryce czy Europie. W przypadku naszego kraju, rządzący chcąc ukryć swoją nieudolność rozpoczynają inwazję na Ukrainę celem odzyskania Kresów Wschodnich. W odpowiedzi Polska staje się celem dla ukraińskich głowic jądrowych. Wszystkie te wydarzenia stanowią preludium do niemal całkowitej zagłady znanego nam świata.
Spod gruzu jakim stało się terytorium Polski, powstają niewielkie osady, zamieszkałe przez ocalałych z atomowego pogromu ludzi. Wśród ocalałych znajdują się polscy żołnierze, którzy zostali umieszczeni przed wojną w tajnej bazie o kryptonimie „Bastion” zbudowanej w górze Ślęża.
„Apokalipsa według Pana Jana” to pod wieloma względami książka wstrząsająca, przerażająca, ale też zwariowana i pełna humoru. Z jednej strony mamy tu opisy okaleczonych w wyniku promieniowania ludzi, bestialskich czynów dokonywanych przez bandy rabusiów, z drugiej zaś strony pełne humoru dialogi i zabawne historie z zamierzchłych czasów, które wywołają nawet u wielkiego ponuraka przynajmniej cień uśmiechu. Niewątpliwymi atutami książki są ciekawie skonstruowana historia, zaskakujące zwroty akcji, barwni bohaterowie na czele z burmistrzem Wrocławia oraz realistyczne opisy świata po nuklearnej katastrofie.
„Apokalipsa według Pana Jana” Roberta J. Szmidta to książka, po którą może śmiało sięgnąć każdy, kto chce rozpocząć swoją przygodę z literaturą z gatunku post apokaliptycznego. Gorąco polecam wszystkim fanom gatunku i nie tylko.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Apokalipsa Według Pana Jana
6 wydań
Apokalipsa Według Pana Jana
Robert J. Szmidt
7.6/10

Prawda o kłamstwach wodzów! Klasyka literatury postapokaliptycznej! Polska dwa lata po nuklearnym piekle. świat ruin, gdzie pieczony szczur to nie lada przysmak, a włosy i gładka skóra znamionują wykl...

Komentarze
Apokalipsa Według Pana Jana
6 wydań
Apokalipsa Według Pana Jana
Robert J. Szmidt
7.6/10
Prawda o kłamstwach wodzów! Klasyka literatury postapokaliptycznej! Polska dwa lata po nuklearnym piekle. świat ruin, gdzie pieczony szczur to nie lada przysmak, a włosy i gładka skóra znamionują wykl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ileż już się naczytałam o wizjach naszego świata. Ile autorów, tyle wyobrażeń, dlatego też każda powieść z literatury postapokaliptycznej charakteryzowała się dużą różnorodnością. Jednakże akcja skup...

@miiincik @miiincik

Pozostałe recenzje @SFsince2018

Nowicjuszka
Trudi Canavan, Nowicjuszka, recenzja

„Nowicjuszka” to drugi tom „Trylogii Czarnego Maga” autorstwa Trudi Canavan. Akcja powieści rozgrywa się kilka miesięcy po wydarzeniach znanych z pierwszego tomu „Gildia...

Recenzja książki Nowicjuszka
Zapach prochu i lawendy
Mariusz Gładzik, Zapach prochu i lawendy.

„Zapach prochu i lawendy” to jedna z tych powieści, której fabuła, bohaterowie i poruszane problemy potrafią na długo zapisać się w pamięci czytelnika. Na kartach swojej...

Recenzja książki Zapach prochu i lawendy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka