Tajemnica Wzgórza Trzech Dębów recenzja

Rodzina?

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2024-05-20
Skomentuj
7 Polubień
Tajemnicze wzgórze, na którym trzy wiekowe dęby, które zawłaszczyły cały obszar ogrodu i nie pozwalają rosnąć innym roślinom. Tajemnicza rodzina, w której tylko najstarsi synowie płodzą męskich potomków. Tajemnicze morderstwo, o którym nikt nie chce mówić. Hubert Czarny jeszcze nie wie, że przekraczając próg domu Potockich, trafił w sam środek rodzinnych układów i dawnych waśni, które doprowadzą go do samego piekła.

Zmęczyłam się tą historią. Ilość bohaterów, koneksji rodzinnych przyprawiała o zawrót głowy. Momentami czułam się, jakbym czytała scenariusz opery mydlanej. Jeden bohater najpierw był z jedną kobietą, potem z drugą, ale nadal miał powiązania z tą pierwszą. Co kartka, to nowy uczestnik opowieści. W pewnym momencie nie wiedziałam już kto z kim i dlaczego. Rozumiem zamysł stworzenia rodzinnej, wielopokoleniowej opowieści, ale poszczególni bohaterowie niczym szczególnym się nie wyróżniali. Nikt nie był z nich barwną postacią, która odróżniałby się od pozostałych. Nawet kobiety pozostawały w cieniu, były przezroczyste bez polotu.

Sama akcja również pozostawia wiele do życzenia. Prywatny detektyw dostaje zlecenie rozwiązania morderstwa, problem w tym, że na wzgórzu nikt nie chce z nim rozmawiać. Panuje jakaś dziwna zmowa milczenia, która powoduje, że sprawa jeszcze bardziej się komplikuje. Nasz bohater kręci się wokół sprawy, starając się rozwikłać zagadkę. No właśnie kręci się, to najlepsze określenie, bo tempo akcji nie przypomina jazdy na karuzeli. Nie mamy napięcia, dusznej atmosfery. Jedyne, co się wytwarza, to myśl, żeby skrócić męki czytelnika. Wszystko ciągnie się jak guma, nie pozostawiając żadnej przyjemności. Jakby tego było mało mamy jeszcze motyw lustra, które nijak ma się do całości książki. Czuć, że aspekt ten jest na siłę, tak by dodać pozycji nieco kolorytu i pikanterii.

Mam wrażenie, że wszystkiego jest tu za dużo. Sam pomysł na fabułę świetny, ale całość kompletnie nieprzemyślana. Szkoda, wielka szkoda, bo mogła to być rewelacyjna pozycja, a tak mamy bardzo przeciętną pozycję.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-12
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajemnica Wzgórza Trzech Dębów
Tajemnica Wzgórza Trzech Dębów
Piotr Borlik
6.2/10

Tajemnicze wzgórze, na którym trzy wiekowe dęby nie pozwalają rosnąć innym drzewom. Tajemnicza rodzina, w której w każdym pokoleniu tylko najstarsi synowie płodzą męskich potomków, zawsze trzech. Taj...

Komentarze
Tajemnica Wzgórza Trzech Dębów
Tajemnica Wzgórza Trzech Dębów
Piotr Borlik
6.2/10
Tajemnicze wzgórze, na którym trzy wiekowe dęby nie pozwalają rosnąć innym drzewom. Tajemnicza rodzina, w której w każdym pokoleniu tylko najstarsi synowie płodzą męskich potomków, zawsze trzech. Taj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Tajemnica Wzgórza Trzech Dębów” przyciągnęła mnie tytułem. Ujrzawszy ją na bibliotecznej półce, sięgnęłam po nią bez zastanowienia, myśląc, że biorę do ręki kryminał w starym stylu – nie retro, ale ...

@jka @jka

Po przeczytaniu wcześniej wydanych książek Piotra Borlika: "Boskiej Proporcji", "Zapłacz dla mnie" i "Skłam, że mnie kochasz", spodziewałam się historii w podobnym klimacie. Autor w swojej notce napi...

@teskonieczna @teskonieczna

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Ziemianki
Co poszło nie tak?

Po rewelacyjnie przyjętych "Chłopkach", które nie tylko podbiły listy sprzedażowe, ale przede wszystkim serca czytelników przyszedł czas na "Ziemianki". Niejako trochę w...

Recenzja książki Ziemianki
Zaginieni
Gdzie jesteś?

Masz plany, marzenia, cele. Pewnego dnia znikasz, nikt nie wie, co się stało, ani dlaczego tak się stało. Pozostawiłeś po sobie tylko żal, smutek, niedokończone sprawy. ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka