Komodo recenzja

Rodzinny koszmar wśród morskich głębin

Autor: @ilona_m2 ·1 minuta
2022-01-24
1 komentarz
6 Polubień
David Vann tym razem zabiera swoich czytelników na wyspę Komodo do Indonezyjskiego Parku Narodowego zawsze ukrytego za burzowymi chmurami. Na zaproszenie brata - siostra Tracy wraz z matką udają się na dwutygodniowy pobyt połączony z nauką nurkowania. Już od samego początku czujemy napiętą relację między członkami rodziny. Wakacyjny pobyt zamienia się w scenę rozgrywek między bratem, a siostrą. Każde zanurzenie w głębiny rodzi w głowie Tracy całe spektrum bólu, do głosu dochodzą skrywane podświadomie negatywne emocje, rozczarowanie rodzicielstwem i nieudane małżeństwo.
Czepiająca się o wszystko kobieta coraz bardziej torpeduje swoim gniewem brata, obwiniając go za nieudane małżeństwo, a podczas kolejnego nurkowania dochodzi pomiędzy rodzeństwem do rękoczynów. Odpalony lont wybucha. Co będzie dalej i kto przetrwa ten pojedynek sił w dzikich wodach indonezyjskiego archipelagu - po odpowiedź na to pytanie zapraszam już bezpośrednio do książki.

Komodo to nic innego jak wiwisekcja relacji rodzinnych. Vann kładzie tutaj nacisk na psychikę bohaterów rozkładając na czynniki pierwsze toksyczne relacje na linii mąż - żona, matka- córka, brat - siostra. Autor w sposób realistyczny obnaża rodzinne piekło ukazując świat kobiety zmęczonej macierzyństwem i nieudanym małżeństwem. Od miłości do nienawiści cienka granica. Punkt kulminacyjny ulokowany jest w samym środku powieści, karmieni nieustannie narastającym napięciem docieramy, aż do momentu, kiedy zło wylewa się na bohaterów, nieszczęście jest nieuniknione.
Vann po raz kolejny nie rozczarowuje. Tworzy prozę skondensowaną i sugestywną pokazującą konkretne problemy. Nikt inny nie potrafi w sposób tak realistyczny ukazać rodzinnego piekła, przekaz jest jasny i dobitny. Jeśli liczymy na emocje to mamy prawo ich tutaj oczekiwać. Choć na dokładkę autor serwuje nam piękne opisy morskich głębin, co w jego wykonaniu jest nowością.
W porównaniu do poprzednich tytułów Komodo to zdecydowanie lżejszy kaliber niż np. Legenda o samobójstwie, czy Brud. Dlatego polecam go na sam początek przygód z twórczością tego autora.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-24
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Komodo
Komodo
David Vann
6.4/10

Na zaproszenie starszego brata Roya Tracy wyjeżdża z Kalifornii i wraz z matką dołącza do niego w Indonezji, na jednej z wysp Parku Narodowego Komodo. Dla bohaterki, ignorowanej przez męża i zmęcz...

Komentarze
@Jagrys
@Jagrys · prawie 3 lata temu
Szacun. Przez twoje wyrażenie się o "Komodo" nie chcę tej książki przeczytać. Znaczy, chcę i to bardzo. Ale jeszcze bardziej chcę ją mieć.Brawo ty. :P
× 1
@ilona_m2
@ilona_m2 · prawie 3 lata temu
polecam też wcześniejsze tytuły autora jak Brud czy Legendę o samobójstwie - mocniejszy kaliber

Komodo
Komodo
David Vann
6.4/10
Na zaproszenie starszego brata Roya Tracy wyjeżdża z Kalifornii i wraz z matką dołącza do niego w Indonezji, na jednej z wysp Parku Narodowego Komodo. Dla bohaterki, ignorowanej przez męża i zmęcz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

 ,,[...] i uświadamiam sobie, że od momentu zanurzenia w ogóle nie pomyślałam o matce. Rozglądam się wokół, nagle spanikowana, ale Roy na pewno jej pilnuje. Zaczynam jednak rozumieć, że pod wodą z...

@Possi @Possi

Matka pięcioletnich bliźniaków po raz pierwszy od dziesięciu lat ma możliwość wyjechać na tygodniowy urlop. Dostaje zaproszenie od przez długie lata niewidzianego brata Roya i razem z matką lecą do I...

@jatymyoni @jatymyoni

Pozostałe recenzje @ilona_m2

Szkoła biednych
Instrukcja obsługi biedy

Dzieło stylizowane na wzór dawnych rozpraw naukowych miało przybliżyć wiedzę teoretyczną i praktyczną na temat biedy. Autorowi przyświecał cel, by powstał podręcznik, kt...

Recenzja książki Szkoła biednych
Cienie Pecan Hollow
Wśród tylu stanów ludzkiego splątania

To kolejny w tym roku zagraniczny debiut, który ani nie był zły, ani na tyle dobry by zachwalać go w kategoriach literackiego objawienia. Choć styl melodyjny, poetycki i...

Recenzja książki Cienie Pecan Hollow

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało