Teraz i na zawsze recenzja

Parę ładnych lat temu przeczytałam Trzy Kroki Od Siebie tej samej autorki i byłam oczarowana tą książką, więc teraz zdecydowałam się sięgnąć po tą pozycję. I jeśli mam być szczera, to książka nie podobała mi się. Jest to taka typowa młodzieżówka, nic wygórowanego właściwie.
Jest to historia Kyle'a, który próbuje się pozbierać po śmierci dziewczyny, Kim. Na cmentarzu spotyka Marley (nie ma to jak poznać miłość życia na cmentarzu, prawda? Brzmi jak dobra wróżba na przyszłość haha), pisarkę bajek. No i przez całą książkę śledzimy ich relację.
Jest to książka skierowana raczej do młodszej młodzieży. Łatwo i szybko się ją czyta, nie ma tu skomplikowanych opisów i tym podobnych. Duża czcionka, krótkie rozdziały, właściwie krótka książka, bo ma tylko jakieś czterysta stron. Taka książka na raz.
Postacie były naprawdę w porządku... Oprócz głównego bohatera. Nie będę tu nic zdradzać, ale bardziej dwulicowej postaci to ja jeszcze nie widziałam. Ja rozumiem, nie ma łatwo w życiu, szczególnie po wypadku samochodowym, ale i tak nie potrafiłam zrozumieć jego decyzji. No nie, po prostu nie. Czasami miałam ochotę rzucić książką przez okno i już nigdy do niej nie wracać. Irytował mnie strasznie.
Ale za to Marley? Marley była takim słoneczkiem na niebie. Z tego co pamiętam, bardzo lubiła kolor żółty, więc to też się komponuje. Przez jakieś dwie trzecie książki Marley stanowiła według mnie najlepszy element całej książki. A końcówka? Podsumuję ją tak: co tej dziewczynie do głowy strzeliło? Nie wiem. Ot tak jakby ktoś jej podmienił charakter.
A żeby już tak tylko nie krytykować, to powiem pod obiektywnym względem: książka ma duży potencjał, ale bądźmy szczerzy, od większości młodzieżówek nie można oczekiwać zbyt wiele. Kupisz, przeczytasz i zapomnisz. Z odpowiednim nastawieniem to może i być całkiem niezła lektura, bo momentami wcale nie była taka najgorsza. Nie trafiła w moje gusta, ale całkowicie rozumiem, dlaczego tak wiele osób ją poleca.
Podsumowując... Książka to nic specjalnego, ot taki lekki, trochę wattpadowo napisany romansik, zwykła młodzieżówka. Jeśli ktoś w takich gustuje, to jak najbardziej będzie to odpowiednia książka.