Pizza, Tinder i prosecco recenzja

Romans z Italią

Autor: @Moncia_Poczytajka ·3 minuty
2023-02-12
Skomentuj
6 Polubień
Pizza, Tinder i prosecco już na pierwszy rzut oka przywodzą na myśl włoskie klimaty. Agata Czubik tytułując w ten sposób swoją pierwszą powieść daje czytelną wskazówkę, jakie miejsce akcji wybrała dla swojej opowieści. I rzeczywiście fabuła książki "Pizza, Tinder i prosecco" została w znacznej mierze umiejscowiona we Włoszech, w okolicach Werony na północy kraju oraz w regionie Apulii na południowym krańcu Półwyspu Apenińskiego. Jest to zabawna i rozrywkowa historia afirmująca życie i propagująca łacińską dewizę Horacego "Carpe Diem", do której jednak co jakiś czas przenika proza codziennego życia. Umiejętne połączenie tych dwóch płaszczyzn - włoskiego ła dolce vita i zdecydowanie mniej barwnej polskiej rzeczywistości zaowocowało zabawną, lekką i bardzo relaksującą historią, z której radość życia i beztroskę można czerpać garściami.

Trzy najlepsze przyjaciółki Julia, Cicha i Szalona uwielbiają razem spędzać czas na imprezach i wyjazdach, które stanowią znaczną część ich dwudziestokilkuletniego życia. Dziewczyny uwielbiają bawić się, imprezować i poznawać nowych ludzi. Wokół nich zawsze coś się dzieje, a gdy brakuje wrażeń sięgają do Tindera - popularnej aplikacji randkowej, w której zawsze znajdą jakieś osoby gotowe na zawarcie nowych znajomości. W ten sposób Julia poznaje Enrico - mieszkajacego w Warszawie Włocha, którego nazywa Celem i z którym ma ochotę zacieśnić znajomość. Ale dziewczyna uwielbia też podróżować i wykorzystując tanie loty chętnie organizuje weekendowe wypady po Europie dla całej Trójki. A ponieważ ukończyła filologię włoską i w czasach studenckich uczyła się w Weronie w ramach programu Erasmus, to jej miłość do Italii i samych Włochów jest przeogromna. Tym razem kilka dni spędzonych z przyjaciółkami w mieście Romea i Julii oraz zakosztowanie karnawału w Wenecji ma jej pomóc naładować akumulatory na wiosenny czas. Jak dalej rozwinie się ta historia przeczytacie w książce.

Autorka zadbała aby zainteresowanie historią nie słabło i udało jej się to za sprawą opisów pięknej Italii, której poświęciła wiele uwagi. Zapraszając do wielu urokliwych miejsc, przybliżając ciekawą kulturę i proponując wiele przysmaków regionalnej kuchni sprawiła, że tęsknimy za tym wyjątkowym miejscem w Europie. W tej urzekającej scenerii umieściła zwariowane dziewczyny, których swobodny i beztroski sposób na życie dostarczył trochę pikanterii oraz sporą dawkę humoru. I choć takie zachowanie może być bolesne w zderzeniu z rzeczywistością, to nie należy z niego rezygnować.

"Pizza, Tinder i prosecco" to całkiem udany debiut. Historia napisana jest w formie pamiętnika. Agata Czubik często z najdrobniejszymi szczegółami opisuje poszczególne sytuacje. W relację Julii wplata wspomnienia bohaterki z czasów studenckich, wcześniejszych podróży i dawnych znajomości. Podczas lektury miałam wrażenie jakbym poznawała osobiste doświadczenia autorki. Nie analizuję tutaj spędzania czasu przez bohaterki, nie oceniam ich zachowania, wychodząc z założenia, że każdy ma prawo żyć tak jak chce. Jednak nie mogę przejść obojętnie obok języka, jaki zaproponowała nam autorka. O ile opisy nie budzą mojego niezadowolenia, o tyle dialogi, w których wszystko jest zajebiste lub wk...wiające drażniły mnie bardzo. Próbowałam to zrzucić na karb potocznego języka, jakim bez wątpienia posługuje się jakaś część młodej populacji. Jednak żeby zachować realizm w opowiadanej historii, nie trzeba odwoływać się do chamstwa i prostactwa. W końcu powieść to literatura, a ta wymaga eleganckiego, literackiego języka i pewne sformułowania, szczególnie nadużywane tu nie przystoją.

Moim zdaniem "Pizza, Tinder i prosecco" to książka dedykowana przede wszystkim dwudziesto i trzydziestolatkom i to właśnie ta grupa wiekowa z pewnością najlepiej odnajdzie się w tej opowieści. Starszym czytelnikom zapewne trudno będzie zaakceptować niektóre zachowania, przeżycia, czy sposób na spędzanie wolnego czasu, jaki proponują bohaterowie książki. Ja polecam tę historię przede wszystkim z uwagi na pięknie pokazane Włochy, w których naprawdę można się zakochać. Sama po zakończonej lekturze zaczęłam przeglądać połączenia na południe, do regionu Apulii i planować podróż do Bari, bo dotychczas ta część Italii pozostaje mi nieznana. Dla mnie osobiście książka Agaty Czubik to świetny romans z moją ukochaną Italią, która już wiele lat temu skradła mi serce. Natomiast perypetie bohaterek, ich "tinderowe" przygody, alkoholowe imprezy i huśtawki emocjonalne zeszły na dalszy plan i są tylko średnim jakościowo dodatkiem do całości. Cieszę się, że w Klubie Recenzenta serwisu nakanapie.pl wyszukałam sobie właśnie tę książkę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-12
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pizza, Tinder i prosecco
Pizza, Tinder i prosecco
Agata Czubik
6.3/10

Czy masz odwagę sprawdzić, czym jest prawdziwe la dolce vita? Dla Julii i jej dwóch najlepszych przyjaciółek spontaniczny wypad do Werony ma być odskocznią od szarej codzienności. Ich cel jest jeden...

Komentarze
Pizza, Tinder i prosecco
Pizza, Tinder i prosecco
Agata Czubik
6.3/10
Czy masz odwagę sprawdzić, czym jest prawdziwe la dolce vita? Dla Julii i jej dwóch najlepszych przyjaciółek spontaniczny wypad do Werony ma być odskocznią od szarej codzienności. Ich cel jest jeden...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do sięgnięcia po tę książkę skusiły mnie przede wszystkim Włochy, gdzie wg opisu miała toczyć się akcja tej książki. Jako miłośniczka tego kraju uwielbiam sięgać po pozycje, w których słoneczna Itali...

@grazyna.podbudzka @grazyna.podbudzka

„Pizza, tinder i prosecco” to książka spod pióra Agaty Czubik, która jest jej debiutem. Jest zakochana we Włoszech, co zostało przełożone w książce. Nigdzie chyba nie znajdziecie takich opisów, jak w...

@Moonshine @Moonshine

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadrobić zaległości decydując się na powieść obyczajową...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Miłość za zakrętem
Nadzieja na miłość

Pod wpływem jednego z wyzwań czytelniczych sięgnęłam po powieść Kingi Gąski "Miłość za zakrętem". Nie miałam wówczas pojęcia, że jest to trzecia część dłuższej historii,...

Recenzja książki Miłość za zakrętem

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri