Dowody zbrodni recenzja

Roślinni świadkowie

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2024-01-24
Skomentuj
11 Polubień
Z początkiem XX wieku daktyloskopia zrewolucjonizowała pracę śledczych. Linie papilarne są bowiem nieusuwalne, niepowtarzalne i niezmienne. Przez dziesięciolecia na podstawie znalezionych na miejscu przestępstwa odcisków palców udało się zidentyfikować wielu sprawców.
Kolejnym przełomem stało się powszechne zastosowanie badania DNA do identyfikacji przestępców. Sperma, ślina, fragment naskórka wystarczą aby, gdy mamy materiał porównawczy, aby wskazać winnego.

Ku mojemu zdumieniu po lekturze książki "Dowody zbrodni. Jak rośliny rozwiązują zagadki kryminalne" autorstwa Davida J. Gibsona dowiedziałam się, że świat roślin też ma niepomierny wkład we współczesną kryminalistykę. Ostatnie lata udowodniły, że wiedza botaniczna jest często niezbędna aby udowodnić komuś winę. Widoczne fragmenty roślin, ale też ich DNA przyczyniły się do zakończenia niejednego śledztwa.
David J. Gibson, profesor biologii roślin i badacz uniwersytecki w swojej publikacji opowiada o głośnych sprawach kryminalnych, w których analiza materiału roślinnego odegrała kluczową rolę.
To fascynujące historie, jednak w opowiedziane w sposób, który nie do końca przypadł mi do gustu. Autorowi zabrakło czegoś, co ja osobiście nazywam "genem gawędziarstwa'. Jego opowieść przypomina wykład dla studentów botaniki. Czytelnicy, którzy nie mają wiedzy tym temacie mogą czuć się odrobinę zagubieniu. I nie mam tu na myśli tylko tego, iż każdej roślinie o której mówi przypisuje nazwę łacińską, ale to, że nie rozwija pewnych wątków, zakładając, że odbiorca wie o co chodzi.
Sprawy kryminalne, opisane zdawkowo i pobieżnie, są tylko punktem wyjścia do opowieści o roślinach i ich właściwościach. I nie przeczę, są to historie fascynujące (mnie najbardziej wciągnął rozdział o roślinach trujących), jednak jako laik czuję duży niedosyt.
Żenując poziom graficzny ilustracji (czarno-białe, mało wyraźne) też wpłynął na moją ocenę.

To książka z ogromnym potencjałem jednak w takiej odsłonie raczej nie znajdzie dużego grona czytelników, co stwierdzam ze smutkiem.

Moja ocena:

× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dowody zbrodni
Dowody zbrodni
David J. Gibson
7/10

Gwałciciel i morderca Charles Ashley nie zostałby złapany, gdyby nie mech pod paznokciami jego ofiary. Liście przyczepione do kaptura bluzy D’Angela Darby’ego umożliwiły skazanie go za popełnione mo...

Komentarze
Dowody zbrodni
Dowody zbrodni
David J. Gibson
7/10
Gwałciciel i morderca Charles Ashley nie zostałby złapany, gdyby nie mech pod paznokciami jego ofiary. Liście przyczepione do kaptura bluzy D’Angela Darby’ego umożliwiły skazanie go za popełnione mo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgacie po książki true crime? Ja uwielbiam tego typu literaturę i jak tylko widzę jakąś nowość czy zapowiedź, od razu zacieram rączki. A jeszcze, gdy okazuje się, że można wyczytać wiele ciekawoste...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Pozostałe recenzje @Jezynka

BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!
Zamknięte drzwi
Zamknięte drzwi

Zabrałam tę książkę ze sobą na wakacje, ciesząc się, że jej niewielkie gabaryty pozwolą im spakować jeszcze kilka innych pozycji do walizki (tak, nie korzystam z czytnik...

Recenzja książki Zamknięte drzwi

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka