Rów Mariański recenzja

Rów Mariański

Autor: @recenzja_na_tacy ·1 minuta
2022-09-05
Skomentuj
5 Polubień
„ A teraz kocham cię jedynie uwięzionego w jakimś świecie pomiędzy czasem przeszłym a trybem warunkowym i w rzeczywistości, która przed twoją śmiercią była życiem, a po niej – zaledwie stanem.”

Samotność, przemijanie, nieuchronność śmierci, poszukiwanie sensu życia po doświadczeniu straty – to tematy, które w swoim literackim debiucie, opartym na osobistych doświadczeniach porusza Jasmin Schreiber.

Przypadkowe spotkanie, w dość osobliwych okolicznościach, młodej kobiety, która od blisko dwóch lat trwa w rozpaczy po stracie ukochanego brata i 83 – letniego mężczyzny, który niedawno pożegnał swoją przyjaciółkę, da początek pięknej przyjaźni. Starość, uzbrojona w życiową mądrość zrodzoną z trudnych doświadczeń i młodość, pierwszy raz stająca w obliczu sytuacji, z którą nie potrafi sobie poradzić. Frank i Paula, wyruszą w podróż, która jej – pozwoli oderwać się od myśli o stracie, uporać z żalem i poczuciem winy, jemu – uporządkować pewne sprawy i wywiązać ze złożonej niegdyś obietnicy.

Rów Mariański będący najgłębszym znanym rowem oceanicznym na Ziemi, w powieści niemieckiej Autorki staje się metaforą rozpaczy. Tytuły kolejnych rozdziałów i ich treść obrazują stopniowe „wypływanie” na powierzchnię bohaterki. Mimo, że książka koncentruje się w głównej mierze wokół śmierci i żałoby, Schreiber nie odzierając tych trudnych tematów z należnej im powagi, sięga po żarty słowne i sytuacyjne. Wplata w fabułę opisy alpejskiego krajobrazu i ciekawostki przyrodnicze. Dzięki tym zabiegom, ta na wskroś przesiąknięta smutkiem i melancholią historia staje się nieco łatwiej przyswajalna.

Zabrakło jednak pogłębionej psychologii postaci. Wspomnienia, którymi bohaterowie chętnie się ze sobą dzielą mówią więcej o bliskich, których utracili, niż o nich samych. Fabuła powieści, od pewnego momentu, staje się dosyć przewidywalna. Pojawiają się elementy zaskoczenia, ale finału bez trudu można się domyślić. Mądrości życiowe Franka, którymi ten hojnie obdarza swoją współtowarzyszkę podróży są banalne. Autorka nie sili się, aby te oklepane frazesy podać w oryginalny sposób.

„Rów Mariański” to historia pisana emocjami i na emocjach czytelnika bazująca. Myślę, że tym wszystkim, którzy od książki oczekują wyłącznie wzruszeń powieść przypadnie do gustu. Dla mnie, to trochę za mało.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-04
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rów Mariański
Rów Mariański
Jasmin Schreiber
8.1/10

Bestsellerowa powieść o odbijaniu się od dna – nawet jeśli to dno jest równie głębokie jak Rów Mariański. Paula nie potrzebowała wiele do szczęścia: wystarczało jej mieszkanie, trochę pieniędzy na j...

Komentarze
Rów Mariański
Rów Mariański
Jasmin Schreiber
8.1/10
Bestsellerowa powieść o odbijaniu się od dna – nawet jeśli to dno jest równie głębokie jak Rów Mariański. Paula nie potrzebowała wiele do szczęścia: wystarczało jej mieszkanie, trochę pieniędzy na j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Rów mariański” Jasmine Schreiber był dla mnie wyjątkową lekturą z uwagi na jej temat dotyczący doświadczania bólu po stracie bliskiej osoby, przeżywania żałoby po jej śmierci. Dwójka jej bohaterów...

@madalenakw @madalenakw

Pewnego wieczoru, nie znając jeszcze treści książki, spojrzałam na jej barwną okładkę, gdy leżała na stoliku nocnym w oczekiwaniu na swoją kolej. Wiedziałam, rzecz jasna, po przeczytaniu opisu, że ma...

@liber.tinea @liber.tinea

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Ciąg zbieżny
Ciąg zbieżny

"Wyrzucanie nadmiarowych, niepotrzebnych rzeczy przestało mu wystarczać. Rozsmakował się w tym uczuciu straty, kiedy oddawał coś, co lubił, kiedy wyrzekał się czegoś, co...

Recenzja książki Ciąg zbieżny
Kamienie i motyle
Kamienie i motyle

Dla męża zrezygnowała z pracy, kariery naukowej, z czasem całkowicie mu się podporządkowała. Po kilku latach mąż zrezygnował z niej. Beata, świeżo upieczona rozwódka, kt...

Recenzja książki Kamienie i motyle

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl