Ryzykowne rozkosze recenzja

Ryzykowne rozkosze

Autor: @milla ·2 minuty
2013-05-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Im więcej romansów historycznych mam za sobą, tym bardziej staję się wybredna. Mam już swoje ulubione motywy i wątki, preferuję taki, a nie inny typ bohatera. Kiedyś niemal każdy czytany przeze mnie romans historyczny budził moje głębokie emocje i zachwyt, dziś większość książek należących do gatunku uważam za dobre bądź przeciętne czytadła, które rewelacyjnie sprawdzają się jako umilacze czasu, o których dość szybko zapomnę. „Ryzykowne rozkosze” Julie Anne Long to jedna z takich sympatycznych, rozrywkowych książek.

Colin Eversea został skazany za morderstwo, którego nie popełnił i ma zostać stracony. Kiedy zmierza w kierunku szafotu, zostaje spektakularnie odbity przez śliczną Madeleine Greenway. Niestety dość szybko okazuje się, że ktokolwiek zlecił jego ratunek, nie planował zachowania przy życiu pomysłodawczyni i organizatorki akcji. Madeleine i Colin uciekają przed tajemniczym człowiekiem, który zaczął do nich strzelać w ciemnej piwnicy, w której miało dojść do przekazania straceńca mocodawcy Madeleine. Everse przekonuje swoją wybawicielkę, by pomogła mu odnaleźć człowieka, który zlecił jego uwolnienie oraz namawia ją, żeby pomogła mu dostać się do rodowej posiadłość, w której za trzy dni ma dojść do ślubu jego brata i kochanej przez niego kobiety.

Akcja powieści posuwa się dość szybko. Bohaterowie są w ciągłym ruchu – uciekają przed ścigającymi Colina przedstawicielami prawa, jednocześnie próbują dotrzeć do ludzi, którzy mogą wiedzieć coś o mocodawcy Madeline. Eversea to bawidamek, który nawet w obliczy zagrożenia potrafi być czarujący i dowcipny, mężczyzna zawsze ma w pogotowiu jakąś ciętą ripostę. Madeleine to kobieta z tragiczną przeszłością, która pragnie na nowo ułożyć sobie życie, a do tego niezbędne są środki, które miała otrzymać od zleceniodawcy. W trakcie śledztwa i podróży bohaterowie zbliżają się do siebie, co nie jest raczej zbyt pożądane, ponieważ Colin ciągle deklaruje miłość do Louisy.

„Ryzykowne rozkosze” to przyjemna książka, przy lekturze której zrelaksowałam się, jednak wiem, że ten tytuł nie zapadnie na dłużej w mej pamięci. Dość mocno przeszkadzała mi postawa głównego bohatera deklarującego miłość do jednej kobiety, a dążącego do zaciągnięcia do łóżka drugiej. Autorce nie do końca udało się stworzenie romantycznej atmosfery. Ciekawym elementem, który pojawił się w powieści była obecność wątku hien cmentarnych i handlarzy ciałami.

Powieść polecam miłośniczkom romansów historycznych, może Wam ten utwór spodoba się bardziej niż mnie. Oceniam tę powieść jako przeciętną, ale należy pamiętać, że jest to moja subiektywna ocena. Nie znalazłam w „Ryzykownych rozkoszach” moich ulubionych wątków, bohaterowie nie do końca przypadli mi do gustu, ale nie znaczy to, że każda miłośniczka gatunku oceni ten utwór tak samo.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ryzykowne rozkosze
Ryzykowne rozkosze
Julie Anne Long
5.3/10
Cykl: Pennyroyal Green, tom 1
Seria: Romans Historyczny

Podstęp, spisek i moc uczucia w emocjonującej powieści gwiazdy romansu historycznego. Londyn jest wstrząśnięty. Coli Eversea, niepoprawny uwodziciel i hulaka, ma zostać stracony jako morderca. Jego lo...

Komentarze
Ryzykowne rozkosze
Ryzykowne rozkosze
Julie Anne Long
5.3/10
Cykl: Pennyroyal Green, tom 1
Seria: Romans Historyczny
Podstęp, spisek i moc uczucia w emocjonującej powieści gwiazdy romansu historycznego. Londyn jest wstrząśnięty. Coli Eversea, niepoprawny uwodziciel i hulaka, ma zostać stracony jako morderca. Jego lo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @milla

Ostatni telefon
Bolesna opowieść przepełniona nadzieją

„Ostatni telefon” autorstwa Lee Su-yeon to wyjątkowa powieść, w której fabuła skupia się na wątkach samobójstwa, depresji oraz żałoby. To niezwykle przejmująca powieść p...

Recenzja książki Ostatni telefon
Góry śpiewają
Poruszająca opowieść rodzinna rozgrywająca się na tle burzliwej historii Wietnamu

„Góry śpiewają” Nguyễn Phan Quế Mai to przepięknie napisana, niesamowicie wzruszająca opowieść rozgrywająca się na tle gwałtownej historii Wietnamu. Głównymi bohaterkam...

Recenzja książki Góry śpiewają

Nowe recenzje

Nowy rozdział w Story Lake
Świetna wakacyjna pozycja ❤️
@caly_swiat_...:

Małomiasteczkowy romans - jesteście na tak czy na nie? 🤔 🛑 Współpraca barterowa z @gorzka.czekolada.wydawnictwo ** ** ...

Recenzja książki Nowy rozdział w Story Lake
Czterdzieści i wciąż pięknie
Czterdzieści i wciąż pięknie
@ladybird_czyta:

Martwisz się upływającym czasem i uciekającą w zastraszającym tempie młodością? Czy może masz zgodę na zmiany, na przyj...

Recenzja książki Czterdzieści i wciąż pięknie
Krew na rękach
Krew na rękach
@marta.boniecka:

Zemsta - daje satysfakcję czy nie ma sensu ? “Kiedyś mam powiedziała, że nie można ufać wszystkim. Nie chciałam jej...

Recenzja książki Krew na rękach
© 2007 - 2025 nakanapie.pl