Sacrum et profanum recenzja

Sacrum et profanum

Autor: @rudemysli71 ·3 minuty
2020-02-02
Skomentuj
1 Polubienie
" Nieszczęśliwa miłość... Chyba każdy chociaż raz w życiu taką przeżył. Czy istnieje jakiś uniwersalny sposób na odkochanie się? Jakieś lekarstwo? Może przeczekać? Nie zawsze pomaga, czasem to przeczekiwanie może wydłużać się w nieskończoność. Uwolnić się od nadmiaru emocji, wygadać się przed kimś? Tak, to daje ulgę, jednak zaledwie chwilową. Najgorsza jest ta tęsknota. Tak chciałoby się z nim być, patrzeć na niego, dotykać go słuchać...A może należy spojrzeć na tę nieszczęśliwą miłość z innej perspektywy? Skoro nie uda się niej wyleczyć, może należy się oswoić? Zaakceptować, dać sobie czas...Im więcej go upłynie, tym ból będzie mniejszy, a i obiekt naszego nieszczęśliwego zakochania, jego szczegóły, zaczną powoli zacierać się w naszej pamięci. A najlepszym lekarstwem jest nowa miłość, bo to przecież niezwykle piękne i silne uczucie."

W tym miesiącu pod moim skromnym patronatem ukazała się kolejna książka mojej ulubionej autorki Pani Katarzyny Janus Przyznam się szczerze, że patronat ten wzięłam w ciemno, bo są autorzy, których można czytać, bo przyzwyczaili nas do tego, że spod ich pióra wychodzą same perełki. Nie inaczej było w przypadku Sacrum et profanum.
Główna bohaterka, Agata pochodzi z biednej, wielodzietnej  rodziny, w której nigdy się nie przelewało. Studiuje psychologię i ima się różnych zajęć, aby móc utrzymać się na powierzchni. I tutaj muszę przyznać, że nie do końca rozumiem Agatę kiedy postanawia zostać prostytutką. Klientów zdaje się wybierać rozważnie, ale los jak to z nim bywa stawia na jej ścieżce " kariery zawodowej" dwóch zupełnie różnych mężczyzn: Jana i Maurycego. Jan to dojrzały mężczyzna, dobrze sytuowany biznesmen, Maurycy to z kolei przystojny i nieśmiały..ksiądz ( tak dobrze przeczytaliście). Maurycy jest księdzem,ale jak się dowiecie w trakcie czytanie dla Agaty chce rzucić kapłaństwo i zacząć normalne życie przy jej boku. Czy tak będzie faktycznie? Przekonajcie się sięgając po Sacrum et profanum, bo to książka, która zapada w pamięć, a naszpikowana jest tak emocjami jak uszy wigilijne grzybami.
Jan i Maurycy to skrajnie różni mężczyźni, którzy narobią sporo zamieszania w życiu naszej bohaterki i każdy z nich wniesie coś nowego w jej życie.To z Janem i Agatą zwiedzimy Normandię i pomieszkamy w domku na klifie. To tutaj będziemy towarzyszyć Janowi podczas eksperymentalnego leczenia i będziemy trzymać mocno kciuki za niego, bo to bardzo wartościowy i prawy mężczyzna.
Maurycy to z kolei zdawałoby się, że ksiądz z powołania, oddany ludziom i Bogu, a że Maurycy to mężczyzna to jakoś nie dziwiło mnie korzystanie przez niego z usług prostytutki by po chwili uświadomić sobie, że przecież ślubował celibat i czystość. Nie mnie oceniać jego postępowanie, bo przecież każdy jest kowalem własnego losu i każdy kiedyś odpowie za swoje czyny.
Jan czy Maurycy? Maurycy czy Jan? Którego z nich wybierze Agata, bo każdy z nich chce, aby dziewczyna skończyła z najstarszym zawodem świata? A może życie napisało jeszcze inny scenariusz? Ja już to wiem i jedyne czego żałuję to fakt, że na kolejną książkę Pani Katarzyny znowu muszę czekać,
Sacrum et profanum to niesamowita książka, która zmusza do myślenia, a po skończeniu nie daje o sobie zapomnieć. To książka pełna emocji wywołujących złość  wzruszenie. To historia Agaty, która jest niesamowicie wrażliwa i empatyczna, to historia dziewczyny, która marzyła o wielkiej, romantycznej miłości i poczuciu bezpieczeństwa. Ta książka to także lekcja umierania i godzenia się z losem.
Przyznam szczerze, że Sacrum et profanum mnie zaskoczyło. Wiedziałam, że Pani Katarzyna pisze dobrze, ale odnoszę wrażenie, że z każdą kolejną książką robi to coraz lepiej i postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Ja czekam z niecierpliwością na kolejną powieść autorki i mam nadzieję, że będzie to kontynuacja Sacrum et profanum, bo została tu uchylona furtka, którą wypadałoby zamknąć.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-12-21
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sacrum et profanum
2 wydania
Sacrum et profanum
Katarzyna Janus
8/10

Agata, atrakcyjna, dwudziestoparoletnia studentka psychologii, mieszkanka Gdańska, pochodzi z biednej, wielodzietnej rodziny. Podczas studiów utrzymuje się, parając różnymi dorywczymi pracami, nieste...

Komentarze
Sacrum et profanum
2 wydania
Sacrum et profanum
Katarzyna Janus
8/10
Agata, atrakcyjna, dwudziestoparoletnia studentka psychologii, mieszkanka Gdańska, pochodzi z biednej, wielodzietnej rodziny. Podczas studiów utrzymuje się, parając różnymi dorywczymi pracami, nieste...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy prawdą jest, że – jak twierdzi Paulo Coelho – kocha się za nic i nie istnieje żaden powód do miłości? Z literaturą Katarzyny Janus zetknęłam się już wcześniej. Miałam okazję przeczytać jej powieś...

@czytamduszkiem @czytamduszkiem

Pozostałe recenzje @rudemysli71

Niemiecka żona
Niemiecka żona

Wiadomo, że jak książka dotyczy II wojny światowej i obozów to wcześniej czy później ją przeczytam. Ostatnio w Klubie Recenzenta serwisu nakanapie.pl była Niemiecka żona...

Recenzja książki Niemiecka żona
Narkoza
Narkoza

Po książkę Rafała Artymicza Narkoza trafiłam zupełnie przez przypadek. Jak wiecie kocham debiuty, a Narkoza właśnie nim jest, więc nie mogłam jej nie przeczytać. Początk...

Recenzja książki Narkoza

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Romans współczesno-historyczny – A gdyby tak ży...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest bardzo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Jenn...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie