Zabawna Flappy recenzja

Samochwała w kącie stała i tak wciąż opowiadała...

Autor: @ISIA ·1 minuta
2024-06-08
Skomentuj
8 Polubień
"Samochwała w kącie stała i tak wciąż opowiadała..." ;)

Autorka w posłowiu zdradziła, że pisząc tę powieść w mrocznym czasie pandemii, chciała opisać postać jednocześnie okropną i zabawną, co moim zdaniem udało jej się na 100%.

Flappy Scott-Booth, samozwańcza królowa małego miasteczka w hrabstwie Devon, ma najpiękniejszy dom, najbogatszego męża i słynie w okolicy z urządzania najwystawniejszych przyjęć w swych zadbanych i perfekcyjnie zaprojektowanych ogrodach (nieograniczone fundusze na dekoratora wnętrz, czterech zatrudnionych na stałe ogrodników, znakomita i wszechstronna kucharka oraz inne osoby do pomocy niemal w ogóle w tym nie przeszkadzają).

Ponadto jej figura jest niedoścignionym wzorem dla innych dojrzałych kobiet, dobrane ze smakiem stroje są kanonem szyku i elegancji, a jej światłe i wygłaszane z przekonaniem opinie wyznaczają zakres tematów godnych poruszenia w dobrym towarzystwie.

Tak nasza bohaterka wyobrażała sobie raj na ziemi, do tego zmierzała i to osiągnęła, aż tu nagle w jej szczęśliwym i spełnionym życiu pojawia się nowa sąsiadka — z jeszcze większym domem, z jeszcze większym majątkiem, z arystokratycznym pochodzeniem i na domiar złego z niezwykle przystojnym mężem, który wzbudza we Flappy niepokojące i dawno pogrzebane uczucia.

Bohaterka książki przypominała mi bardzo współczesną wersję Emmy z powieści Jane Austen, snobistyczną, zadufaną w sobie, nieświadomą swoich przywilejów i wypełnioną nieuzasadnionym poczuciem wyższości wobec wszystkich innych, ale przy tym będącą w gruncie rzeczy osobą o dobrym, czułym i zdolnym do wdzięczności sercu, które sprowadza ją na dobrą drogę i pozwala na finalne odkupienie win. I faktycznie jest bardzo utalentowana, choć może nie aż tak bardzo jak chciałaby o sobie myśleć ;)

Podobno jest to książka nietypowa w twórczości Santy Montefiore , ale że była to moja pierwsza z nią styczność i nie mam porównania, więc nie mogę się odnieść do tej opinii. Ja nie miałam żadnych oczekiwań i dałam się miło zaskoczyć. Czytało się bardzo przyjemnie i z chęcią spotkam tę bohaterkę ponownie, jeśli zgodnie z zapowiedziami pojawią się kolejne tomy jej przygód.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-07
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabawna Flappy
Zabawna Flappy
Santa Montefiore
6.2/10

Nowa, niezwykła powieść autorki bestsellerów Santy Montefiore. Flappy Scott-Booth to samozwańcza królowa matka Badley Compton, malowniczej mieściny w hrabstwie Devon. Jej mąż Kenneth całe dnie gra...

Komentarze
Zabawna Flappy
Zabawna Flappy
Santa Montefiore
6.2/10
Nowa, niezwykła powieść autorki bestsellerów Santy Montefiore. Flappy Scott-Booth to samozwańcza królowa matka Badley Compton, malowniczej mieściny w hrabstwie Devon. Jej mąż Kenneth całe dnie gra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ISIA

Sekrety życia pisarzy i artystów
Brudy, plotki, pomówienia

Nie sądziłam, że kiedykolwiek sięgnę po książkę wydawnictwa "Fronda", ale postanowiłam się nie uprzedzać i dać autorowi szansę, więc za zmarnowane popołudnie mogę winić ...

Recenzja książki Sekrety życia pisarzy i artystów
Krzyk orła
Do 7 razy sztuka

I oto doczekaliśmy się siódmej części cyklu "Millenium". Dużo się spodziewałam po tej kontynuacji, znając wspaniałą trzytomową sagę rodziny Kippów Karin Smirnoff i musz...

Recenzja książki Krzyk orła

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie