Sześć snów Laury Szuster recenzja

Sen na jawie? Jawa we śnie?

Autor: @intermission4reading ·2 minuty
2024-08-27
Skomentuj
2 Polubienia
☕ Takie recenzje pisze mi się najtrudniej. Recenzje książek, które z jednej strony mi się podobały a z drugiej mam z nimi problem, którego nie umiem określić. I taką właśnie książką jest "Sześć snów Laury Szuster" Jacka Kalinowskiego.
📚 Ta powieść zdecydowanie jest intrygującą podróżą po zakamarkach ludzkiej psychiki. Główna bohaterka - Laura, zasypiając przenosi się do przeszłości. Trafia do roku 2003, do czasu, w którym miała przyjść na świat. W jakim celu? Zostawię to pytanie bez odpowiedzi ze względu na tych, którzy jeszcze nie czytali.
☕ Na plus na pewno po pierwsze kreacja psychologiczna Laury ale i innych bohaterów. Jednak to dziewczyna jest tu głównym punktem zaczepienia. Jej lęki, strach ale i determinacja budzą niepokój i trudno je zignorować. Jej sny są kluczem do zrozumienia przeszłości a jednocześnie stanowią zagrożenie dla przyszłości. Co będzie jak zmieni przeszłość? Wiadomo, że to wpłynie na jej dalsze losy... To akcent mocno refleksyjny.
📚 Po drugie Autor świetnie przedstawił klimat roku 2003. Ja co prawda miałam wtedy 12 lat, ale miło tamten czas wspominam. Dla starszych ode mnie czytelników, na pewno będzie to sentymentalna podróż.
☕ Kolejna rzecz, którą muszę wyróżnić i docenić to styl i język, którym posługuje się Jacek Kalinowski. Wszelkie opisy są żywe, niemalże namacalne, to potęguje wrażenie surrealizmu. Aż ma się wrażenie, że możliwość przemieszczania się w czasie podczas snu jest czymś naturalnym. Narracja prowadzona jest w sposób, który pozwala stopniowo czytelnikowi odkrywać prawdę o bohaterce, jednocześnie wciągając w grę, w której nic nie jest oczywiste. I tu zaczynają się dla mnie schody.
📚 Dlatego, że to dla mnie plus i minus. Czytając czasami miałam wrażenie, że to wszystko jest aż za bardzo naciągane. Czułam, że nie mogę się wkręcić. Nie mogłam wgryźć się w te emocje mimo, że podjęłam rękawice i chciałam grać w tę grę. Tak jakby chwytało mnie za gardło by po chwili z niewiadomych względów puściło. Brakowało mi napięcia, które by trzymało na tyle długo, żeby ciężko mi było odłożyć tę książkę.
☕ Ale! Wchodzi tutaj zakończenie. Można powiedzieć całe na biało. Dlatego, że końcówka była mocna, intensywna, dużo się działo i to bardzo mi się podobało! Spokojny początek i środek był rozbiegiem dla końcówki, która miała zacne tempo.
📚 Podsumowując, "Sześć snów Laury Szuster" to powieść, która wymaga od czytelnika uwagi i zaangażowania, ale jednocześnie wynagradza go złożonością fabuły. To książka o zmaganiach z przeszłością, o poszukiwaniu siebie i o cienkiej granicy między snem a rzeczywistością. Polecam ją wszystkim, którzy cenią literaturę pełną psychologicznej głębi i subtelnie budowanego napięcia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-19
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sześć snów Laury Szuster
Sześć snów Laury Szuster
Jacek Kalinowski
8.6/10
Seria: Znak Crime

Ciemny pokój, łańcuch przypięty do kostki i obietnica. „Zabiję cię kolejny raz. W przeszłości już mi się to udało. Ale zanim to zrobię, powiedz: kim jesteś, Lauro Szuster?” Gdy budzę się kolejnego...

Komentarze
Sześć snów Laury Szuster
Sześć snów Laury Szuster
Jacek Kalinowski
8.6/10
Seria: Znak Crime
Ciemny pokój, łańcuch przypięty do kostki i obietnica. „Zabiję cię kolejny raz. W przeszłości już mi się to udało. Ale zanim to zrobię, powiedz: kim jesteś, Lauro Szuster?” Gdy budzę się kolejnego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Określenie gatunku powieści z jednej strony niewątpliwie ułatwia wybór lektury, ale z drugiej może kierunkować nasze czytelnicze oczekiwania, a czasem nawet zmylić. A co w takim razie myślicie o gatu...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Jacek Kalinowski zadebiutował w zeszłym roku fenomenalnym thrillerem „Miejsca cieniste”. Do dzisiaj pamiętam, ile emocji wywołała we mnie ta książka i jak duże wrażenie na mnie zrobiła, dlatego, jak ...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Pozostałe recenzje @intermission4rea...

Je2bnik
On...Ona...

☕ Dzisiaj słów kilka o "Je2bniku" Agnieszki Peszek. Książki nieoczywistej, intrygującej i wciągającej. I mimo tego, że to trzecia części serii Ona, to w ogóle nie miałam...

Recenzja książki Je2bnik
Dla ciebie zabiję
Brak litości...

☕ "Dla ciebie z@bije" to bezpośrednia kontynuacja książki "Dla ciebie nawet". Ja wychodzę z założenia, że tomy trzeba czytać po kolei. Jednak tutaj gdyby ktoś się uparł ...

Recenzja książki Dla ciebie zabiję

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie