Czerwona ziemia recenzja

Sensacja i przygoda w znakomitym wydaniu!

Autor: @anettaros.74 ·1 minuta
2022-06-29
Skomentuj
2 Polubienia
Kto ma ochotę na niebanalną przygodę?

Dzika, niebezpieczna i piękna. Trzy słowa, które doskonale oddają charakter tej powieści. Określają zarówno fabułę, jak i afrykańskie bezdroża.

W 1996 roku młody dziennikarz Wiktor Tilszer wyrusza do Afryki. Jest to bez wątpienia najpiękniejsza i najniebezpieczniejsza przygoda, jaką przeżył. W 2020 roku Marcin Tilszer rusza śladami ojca do Ugandy. Ta sama trasa, te same miejsca i nic, co mogłoby wskazywać na niebezpieczeństwo, a jednak Marcin znika bez śladu. Wiktor, nie ma wyjścia, musi ponownie ruszyć do Afryki, by odnaleźć syna. Czy to wydarzenia z przeszłości rzutują na teraźniejszość? Czy zaginięcie Marcina wiąże się z decyzjami Wiktora, które podjął 25 lat wcześniej? Co się wydarzyło w Afryce?

Przygoda, sensacja, elementy thrillera i międzyludzkie relacje. Marcin Meller połączył to wszystko w wyjątkową całość, która wciąga jak niebezpieczna toń Nilu. Przemyślana i dobrze poprowadzona fabuła, narastające napięcie i elementy zaskoczenia sprawiają, że trudno oderwać się od książki. Zręcznie wpleciona w fabułę krwawa historia Afryki, jej parny klimat i piękno stanowią niebanalne tło dla toczących się na kartach powieści wydarzeń. Autor wprowadza nas, w arkana tej historii przeplatając przeszłość z teraźniejszością. Taki zabieg sprawia, że możemy zrozumieć postępowanie bohaterów i podjęte przez nich decyzje. Możemy poznać wyjątkową relację ojca z synem i prześledzić jej trudny przebieg, a to bardzo istotny element całej historii, który scala ją w spójną całość.

Muszę szczerze przyznać, że po przeczytaniu kilku pierwszych stron, nie byłam optymistycznie nastawiona do tej książki. Nie mogłam odnaleźć czynnika, który by mnie mocno zaintrygował. Już miałam odłożyć lekturę i wrócić do niej po kilku dniach, jednak nadszedł moment, który zmienił moje nastawienie. Od tej pory z ciekawością śledziłam rozwój wydarzeń i analizowałam wszystkie jej aspekty. Czułam narastające napięcie, ciekawość, a przede wszystkim wyjątkowy klimat, który jest atutem tej powieści. Teraz mogę stwierdzić, że Marcin Meller bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i pozwolił przeżyć przygodę z Afryką w tle. Śmiało, mogę napisać, że jeśli szukacie przygód i sensacji, to Meller Wam to zagwarantuje!

Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-14
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czerwona ziemia
Czerwona ziemia
Marcin Meller
6.8/10

Ekscytujący, wzruszający i niesamowicie autentyczny. "Czerwona ziemia”, thrillerowy debiut Marcina Mellera, zaskoczy wszystkich. Rok 1996. Wiktor Tilszer, młody dziennikarz, przemierza Afrykę wzdł...

Komentarze
Czerwona ziemia
Czerwona ziemia
Marcin Meller
6.8/10
Ekscytujący, wzruszający i niesamowicie autentyczny. "Czerwona ziemia”, thrillerowy debiut Marcina Mellera, zaskoczy wszystkich. Rok 1996. Wiktor Tilszer, młody dziennikarz, przemierza Afrykę wzdł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dobrze, że wydawca na okładce zamieścił słowo thriller, bo czytając tę książkę sama bym na to nie wpadła. Na początku mamy prolog jak z Bonda – samochód spada z wysokiego mostu do rzeki. Jeśli bohate...

@Rudolfina @Rudolfina

Z książkami Marcina Mellera jeszcze nie miałam okazji się zetknąć. Teraz postanowiłam to zmienić i sięgnąć po „Czerwoną ziemię” zupełnie nie wiedząc, co mnie czeka. Akcja wspomnianej powieści rozrywa...

@sylwiacegiela @sylwiacegiela

Pozostałe recenzje @anettaros.74

Świąteczna mozaika
nie każde święta muszą być idealne.

Bardzo refleksyjna, poruszająca trudne tematy historia, która mimo emocjonalnego ciężaru otula, aromatami świątecznych ciast. Zaskakuje, ale w taki pozytywny sposób...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Miłość pod choinką
Czy niebezpieczny wypadek może przynieść coś dobrego?

Pachnąca świerkowym aromatem, przepełniona rodzinną atmosferą i zasypana śniegową pierzynką. Jednak pod płaszczykiem świątecznej atmosfery skrywają się emocje i cienie r...

Recenzja książki Miłość pod choinką

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka