Włoszka z Brooklynu recenzja

Serce

Autor: @kuklinska.joanna ·1 minuta
2023-07-18
2 komentarze
8 Polubień
Czy można budować własne szczęście na cierpieniu innych? Czy można kochać dwóch mężczyzn naraz? Okazuje się, że można kochać na wiele sposobów i w różnym stopniu.

"Życie bez miłości nie jest warte, by je przeżyć".

Evelina w wieku 28 lat wraz z siostrą swojej matki wyjechała z Włoch i zamieszkała na Brooklynie. To właśnie tutaj znalazła pracę, założyła rodzinę i postanowiła się zestarzeć. Uciekła przed wojną, ale nawet w Ameryce ta wojna ją odnalazła. Bo przecież nie sposób się odciąć od wiadomości napływających z zagranicy. Choćbyśmy uciekli na koniec świata, to naszych korzeni nie oszukamy. Fizycznie możemy być, gdzie chcemy, ale sercem zawsze będziemy w kraju, w którym się wychowaliśmy. Evelina wspomina swoje dzieciństwo i młodość we Włoszech. Staroświeckie wychowanie i swoją pierwszą miłość. Żyła w rodzinie, w której to rodzice wybierali małżonków najlepiej takich z pieniędzmi i koneksjami. Ona nie chciała takiej przyszłości dla siebie, chciała wyjść za mąż za kogoś, kogo będzie kochała, a nie z poczucia obowiązku. Zakochała się, a później wojna pokrzyżowała jej plany. W Ameryce z mocnym postanowieniem, że nigdy nie wyjdzie za mąż, zaczęła wszystko od nowa. Spotkała na swojej drodze człowieka, który rozumiał ją jak nikt inny i to właśnie z nim stworzyła rodzinę.

"Ludzie zawsze szukają piękna, ale piękno przemija, a w każdym razie człowiek się do niego przyzwyczaja. A dobroć trwa".

Jak to możliwe, że ja do tej pory nie czytałam żadnej książki autorki? Nie mam pojęcia. Jedno wiem na pewno, mam sporo do nadrobienia. Sentymentalna podróż do Włoch głównej bohaterki, dwa przedziały czasowe i wojna w tle. Oprócz tego sporo życiowych mądrości to wszystko Montefiore serwuje nam na kartkach swojej powieści. Życie nie zawsze daje nam to, czego pragniemy. Cierpienie rozwija w nas współczucie i zrozumienie dla cierpienia innych. Trzeba czasu, żeby nauczyć się żyć z żalem. Wojna uczy tego, że trzeba mocno trzymać tych, których kochamy, bo w każdej chwili mogą zostać nam odebrani. Prawdziwe życie to nie film z bohaterem na białym koniu. Ludzie są bardziej skomplikowani...

Polecam!

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Świat Książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-16
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Włoszka z Brooklynu
Włoszka z Brooklynu
Santa Montefiore
8.1/10

Niezwykła powieść autorki światowych bestsellerów Santy Montefiore, rozgrywająca się w targanych wojną Włochach i na ulicach Nowego Jorku. Nowy Jork, 1979 Serce Eveliny wypełnione jest wdzięcznoś...

Komentarze
@Czytajka93
@Czytajka93 · 10 miesięcy temu
Doskonale napisana recenzja książki 🔥
× 1
@kuklinska.joanna
@kuklinska.joanna · 10 miesięcy temu
Dziękuję 😉😊
@gala26
@gala26 · 10 miesięcy temu
Świetna recenzja Asiu 😍❤️
× 1
@kuklinska.joanna
@kuklinska.joanna · 10 miesięcy temu
Dziękuję Halinko 😘❤️
Włoszka z Brooklynu
Włoszka z Brooklynu
Santa Montefiore
8.1/10
Niezwykła powieść autorki światowych bestsellerów Santy Montefiore, rozgrywająca się w targanych wojną Włochach i na ulicach Nowego Jorku. Nowy Jork, 1979 Serce Eveliny wypełnione jest wdzięcznoś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Włoszka z Brooklynu” oczarowała mnie już okładką, która przedstawia kobietę spoglądającą na monumentalny Most Brookliński (ang. Brooklyn Bridge). Doskonałe odzwierciedlenie treści powieści. Most Br...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

Rok 1979. Evelina od ponad trzydziestu lat mieszka w Nowym Jorku. Ma męża, dzieci, wnuki. I choć jest wdzięczna za to, co otrzymała od losu to nadal jej umysł i serce powracają do Włoszech i lat jej ...

@Anmar @Anmar

Pozostałe recenzje @kuklinska.joanna

Proszę, pokochaj mnie, tato!
Poświęcenie

Gdy w listopadzie zeszłego roku kończyłam czytać powieść Marty Maciejewskiej "Proszę, pokochaj mnie, Mamo" od razu stwierdziłam, że to jedna z najlepszych książek przecz...

Recenzja książki Proszę, pokochaj mnie, tato!
Znikające nadzieje
Siła miłości

Zdarza Wam się brać udział w konkursach? Ja przyznam szczerze, że kiedyś częściej brałam udział w różnych konkursach, obecnie od czasu do czasu gdzieś się zgłoszę dla fr...

Recenzja książki Znikające nadzieje

Nowe recenzje

One For Sorrow
One For Sorrow
@lubie.to.cz...:

Audrey została zmuszona do przeprowadzki przez wspomnienia, które nie pozwalają jej na powrót do dawnego trybu życia. N...

Recenzja książki One For Sorrow
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Two For Joy
@lubie.to.cz...:

Jedna uczennica zginęła, druga zaginęła, a Stowarzyszenie Srok, wciąż pozostaje tajemnicą... Podczas lektury książki...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Niewinna Inka
Niewinna Inka
@marcinekmirela:

RECENZJA „NIEWINNA INKA” AUTOR: MONIKA SŁAWECKA Współpraca Reklamowa — WYDAWNICTWO: PRÓSZYŃSKI I S-KA ...

Recenzja książki Niewinna Inka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl