Siostry z Titanica recenzja

Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie zna historii Rose i Jacka. Jako dziecko byłam wielką fanką Titanica i za każdym razem gdy leciał w telewizji, nie mogłam odpuścić i oglądałam kolejny raz tak dobrze znane mi losy bohaterów, ze słynnego rejsu w 1912 roku. Później moja fascynacja tym filmem znacznie spadła, aż do momentu, w którym przestała mnie totalnie interesować. Jednak kiedy w moje ręce wpadła książka „Siostry z Titanica” odkryłam tę historię na nowo, a autorka sprawiła, że zakochałam w opowieści o siostrach Fortune.
Jest rok 1912. Najbardziej luksusowy i największy statek „Titanic” wyrusza w swój dziewiczy rejs. Linie White Star zapewniają, że jest to najbezpieczniejszy i niezatapialny liniowiec. Trzy siostry Fortune znajdują się na jego pokładzie i wyruszają w rejs ku szczęściu, aby spełnić swoje marzenia i odkryć to co nieznane. Flora, Alice oraz Mabel przemierzają wraz z innymi pasażerami głębokie wody Atlantyku. Statek marzeń ma zapewnić wszystkim niezapomnianą podróż, ale nikt jeszcze nie wie, że naprawdę okaże się niezapomniana tylko, że w tragiczny sposób. Trzy siostry spędzają czas na pokładzie poznając nowych ludzi oraz odkrywając własne tajemnice oraz pragnienia. To właśnie ten rejs pomaga im odnaleźć to, czego tak naprawdę szukały, lecz gdy wydaje się, że każda z nich odnalazła własną drogę i odpowiedź na trudne pytania, dochodzi do tragedii, która wstrząśnie całym światem.
Według mnie, to znacznie lepsza i ciekawsza historia legendarnego Titanica. Autorka w genialny sposób opowiedziała dobrze znaną historię, nadając jej zupełnie nowe znaczenie. Książka wciąga od pierwszych stron, zabierając czytelnika na otwarte wody i prowadząc go wśród kabin pasażerów. Cały wachlarz emocji nie pozwala się nudzić i zapewnia wspaniałą przygodę. Osobiście jestem fanką historycznych opowieści, a prosty język i zgrabne pióro autorki sprawiło, że z wielką przyjemnością zanurzyłam się w świecie luksusu. Miło spędziłam czas wraz z siostrami Fortune i poczułam się tak, jakbym była na statku razem z nimi.

Książka z „Klubu Recenzenta” serwisu nakanapie.pl.