Tajemnica Florentyny recenzja

Skarb z przeszłości

Autor: @Moncia_Poczytajka ·2 minuty
2024-07-02
Skomentuj
6 Polubień
Najnowsza powieść duetu autorskiego Maria Ulatowska i Jacek Skowroński dotarła do mnie od Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. "Tajemnica Florentyny" zaintrygowała mnie okładką w podróżniczych klimatach i opisem wydawcy zamieszczonym na tylnej stronie obwoluty. Pomyślałam, że podróż ogromnym wycieczkowcem do Maroka będzie fantastyczną wakacyjną przygodą. A, że swego czasu dość regularnie sięgałam po książki pani Marii, to mniej więcej wiedziałam, czego mogę się spodziewać.

Alicja i Lena - matka i córka, które znajdują się w trudnym momencie życia. Starsza z kobiet walczy z nowotworem, młodsza musi się pozbierać po stracie. Dwutygodniowy rejs z Barcelony przez Marsylię, Kadyks, Casablankę, Tanger do Maroka ma być odskocznią dla każdej z kobiet i sposobem na naładowanie akumulatorów i nabranie sił na następne tygodnie. Alicję czeka operacja. Lena jest powieściopisarką i podczas wycieczki planuje napisać swoją kolejną książkę. Już na samym początku, podczas zaokrętowania, bohaterki poznają pewnego przystojnego mężczyznę - Polaka, z którym nawiązują bliższą znajomość. Robert Domański jest dziennikarzem. Niespodziewanie otrzymuje zlecenie na napisanie artykułu na temat dalekomorskiej podróży statkiem wycieczkowym. Nikt z trójki bohaterów nie spodziewa się jednak, że rejs przyniesie im tak wiele zmian...

A jak ma się do tego wspomniana w tytule tajemnica Florentyny, kim jest owa kobieta i co skrywa stary zeszyt z przepisami przeczytacie w książce. Przeszłość rysuje się intrygująco, w zanadrzu czeka skarb, a teraźniejszość obfituje w całą serię zabiegów okoliczności, które doprowadzają do zaskakującego finału.

"Tajemnica Florentyny" to powieść z niewykorzystanym potencjałem. Początkowo historia zapowiadała się bardzo obiecująco. Jednak w miarę postępowania akcji wydarzenia wydają się coraz bardziej naciągane i chyba przekombinowane. Dużo się dzieje, ale część wątków została potraktowana bardzo pobieżnie.

Pojawia się wątek kryminalny, który wybija się na plan pierwszy, ale moim zdaniem nie taki powinien być zamysł. Wypadało aby tytułowa tajemnica i stuletni brulion z zaszyfrowaną informacją zdominowały wydarzenia, a są one jedynie zarzewiem zdarzeń. Żałuję, że autorzy nie skupili się bardziej na samej podróży i odkrywaniu egzotycznych zakątków. Myślę, że wówczas ostateczny efekt byłby lepszy, ciekawszy, jeszcze bardziej intrygujący.

Tajemnica Florentyny od samego początku mnie zaciekawiła. Odkrywamy ją powoli, krok po kroku i szczerze mówiąc nie miałam pojęcia, że tym razem przeszłość będzie miała tak duży wpływ na obecne wydarzenia.

Dodam jeszcze, że sekretny szyfr GA-DE-RY PO-LU-KI wywołał uśmiech na mojej twarzy i pewien rodzaj sentymentu. Pamiętam ten zbitek liter z czasów podstawówki i rzeczywiście wtedy była na niego moda w środowisku szkolnym. Szkoda, że autorom nie udało się wymyślić czegoś bardziej odkrywczego.

Nie jestem zachwycona tą historią, ale z drugiej strony "Tajemnica Florentyny" ma w sobie coś takiego, że z niecierpliwością czekamy na finał. Książkę czyta się błyskawicznie, z przyjemnością i zainteresowaniem. Nie da się jednak przeoczyć tych wszystkich niedoskonałości. W moim przekonaniu historia nie została dobrze przemyślana, albo nastąpiła jakaś zmiana koncepcji podczas pisania, co niestety nie wyszło powieści na dobre. Jest to moje pierwsze spotkanie z duetem Ulatowska - Skowroński i powiem szczerze, że wolałam chyba powieści pani Marii, które pisała samodzielnie. Cykl "Sosnówka", czy choćby Eustaszynę - kobietę nie do podrobienia - dowcip, humor, dystans i... nic na siłę.
Z uwagi na osobiste sentymenty jedna gwiazdka więcej w ostatecznej ocenie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-30
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajemnica Florentyny
Tajemnica Florentyny
Maria Ulatowska, Jacek Skowroński
7.2/10

ONA – pisarka, z pozoru twardzielka, a naprawdę marzycielka. Trochę dziwna, bo nie lubi ani złota, ani brylantów, uwielbia natomiast gadżeciki i... golonkę. ON – obieżyświat. Nigdy nie nęciła go per...

Komentarze
Tajemnica Florentyny
Tajemnica Florentyny
Maria Ulatowska, Jacek Skowroński
7.2/10
ONA – pisarka, z pozoru twardzielka, a naprawdę marzycielka. Trochę dziwna, bo nie lubi ani złota, ani brylantów, uwielbia natomiast gadżeciki i... golonkę. ON – obieżyświat. Nigdy nie nęciła go per...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dobry wieczór Kochani 😊 Zapraszam Was dzisiaj bardzo serdecznie na recenzję książki @mariaulatowska oraz Jacka Skowrońskiego pt. ,,Tajemnica Florentyny". Książkę miałam przyjemność p...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

"Tajemnica Florentyny" to powieść duetu Jacka Skowrońskiego i Marii Ulatowskiej, która zabiera w świat pełen emocji, tajemnic i zwrotów akcji rodem z filmu hollywoodzkiego. Historia opowiada o nieco...

KD
@kd.mybooknow

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadrobić zaległości decydując się na powieść obyczajową...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Miłość za zakrętem
Nadzieja na miłość

Pod wpływem jednego z wyzwań czytelniczych sięgnęłam po powieść Kingi Gąski "Miłość za zakrętem". Nie miałam wówczas pojęcia, że jest to trzecia część dłuższej historii,...

Recenzja książki Miłość za zakrętem

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka