Skradzione dziecko recenzja

Skradzione dziecko.

Autor: @Malwi ·1 minuta
2022-08-27
Skomentuj
24 Polubienia
Książki obyczajowe z reguły niosą w sobie ciekawą historię. " Skradzione dziecko" Diney Costelo, jest właśnie takim przykładem.

Fabuła powieści rozgrywa się w roku 1941, w Plymouth w jednym z miast należących do Wielkiej Brytanii. Nie przypadkowo akcja powieści jest umieszczona w okresie ll wojny światowej. W miasteczku rozbrzmiewa alarm przeciwbombowy i wszyscy mieszkańcy podążają do schronów. Tak też czyni rodzina Shawbrooków. Na wypadek alarmu od dawna są przygotowani. Każdy z sześcioosobowej rodziny wie, co ma robić. Vera jest odpowiedzialna za wyniesienie najmłodszego, bo zaledwie dziewięciomiesięcznego Freddiego. Dopiero w schronie okazało się, że chłopca nie ma.

W książce splatają się równolegle losy dwóch bohaterek, dla których życie małego chłopca nie jest obojętne. Jedną z nich jest Maggie, która zaopiekowała się dzieckiem, drugą osobą jest jego biologiczna matka, która robi wszystko, aby odzyskać swojego syna.

Książka to dramat obyczajowy. Zarówno część poświęcona zawierusze wojennej, jak i ta przedstawiająca losy małego chłopca, jest ukazana w sposób wywołujący emocje.

Autorka ma lekkie pióro, którym niczym malarz, maluje rzeczywistość zagrożenia i zniszczeń wojennych. Ta część jest bardzo wiarygodna i czytając można sobie wyobrazić i przeżywać, wraz z bohaterami. Nie jest to wprawdzie powieść historyczna, ale wydarzenia są opisane w sposób rzetelny i prawdziwy.

Portrety głównych postaci są naświetlone w wystarczającym stopniu. Osoby wydają się prawdziwe, a ich zachowania wiarygodne.

Autorka, bardzo umiejętnie, wplotła miłosne sceny, pełne uniesień i prawdy, wynikającej z rzeczywistości wojennej. Muszę przyznać, że ten wątek śledziłam z takim samym zaangażowaniem jak temat przewodni.

" Skradzione dziecko" jest pierwszą książką, pani Diney, którą przeczytałam. Zważywszy na fakt, że jest napisana rewelacyjnie i zaciekawiła mnie opowiedziana przez nią historia, z pewnością nadrobię zaległą lekturę. Liczę na równie udaną ucztę czytelniczą.

Z całego serca polecam tę książkę i zachęcam do jej przeczytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-27
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skradzione dziecko
Skradzione dziecko
Diney Costeloe
7.6/10

Plymouth, 1941 rok. Wokół wyją syreny i rodzina Shawbrooków chowa się w zatłoczonym zbiorowym schronie. Bomby zaczynają już spadać z nocnego nieba, gdy Shawbrookowie uświadamiają sobie, że w pośpiech...

Komentarze
Skradzione dziecko
Skradzione dziecko
Diney Costeloe
7.6/10
Plymouth, 1941 rok. Wokół wyją syreny i rodzina Shawbrooków chowa się w zatłoczonym zbiorowym schronie. Bomby zaczynają już spadać z nocnego nieba, gdy Shawbrookowie uświadamiają sobie, że w pośpiech...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rok 1941 w Wielkiej Brytanii, naloty Luftwaffe a pośród tej wojennej zawieruchy ludzkie dramaty...śmierć całej rodziny podczas bombardowania, malutkie ocalałe przez policjanta niemowlę i silna matczy...

@martamalgorzata1407 @martamalgorzata1407

Diney Costeloe skradła moje serce powieścią „Skazane na poniewierkę”. Autorka ma niesamowity dar przelewania emocji na papier, a tym samym potrafi poruszyć nawet najbardziej zatwardziałe serca. Sięga...

@wolinska_ilona @wolinska_ilona

Pozostałe recenzje @Malwi

Zgadnij, kim jestem
Zgadnij kim jestem

"Zgadnij, kim jestem" Kamili Cudnik to książka, która przyciągnęła moją uwagę nietuzinkową fabułą i zaskakującymi zwrotami akcji. Opowieść rozpoczyna się dramatycznym sp...

Recenzja książki Zgadnij, kim jestem
Szepty przeszłości
Szepty przeszłości.

"Szepty przeszłości" autorstwa Sandry Nikoniuk to książka, która przenosi nas w głąb polskiego społeczeństwa drugiej połowy XIX wieku, w czasach zaborów i burzliwych wyd...

Recenzja książki Szepty przeszłości

Nowe recenzje

Lilie królowej. Wilczyce
Przyszedł czas pożegnania...
@dzagulka:

Jeśli interesuje cię średniowiecze pełne konfliktów religijnych, społecznych, manipulacji, wąskich horyzontów, walk o w...

Recenzja książki Lilie królowej. Wilczyce
Tysiąc odcieni bieli
✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧
@books_.and_...:

''Tysiąc odcieni bieli'' Agnieszka Kowalska-Bojar ✧ Wiecie co? Ciężko mi zebrać myśli po przeczytaniu tej książki, ale...

Recenzja książki Tysiąc odcieni bieli
Kosogłos
Z popiołów odradza się feniks, zaś w tej opowie...
@Perlasbooks:

Czytając ,,Kosogłosa" Suzanne Collins nie spodziewałam się, jak brutalna, pełna bólu będzie to opowieść, która ostatecz...

Recenzja książki Kosogłos
© 2007 - 2024 nakanapie.pl