Skradzione tajemnice recenzja

Skradzione tajemnice

Autor: @marta.boniecka ·2 minuty
2024-07-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
“Nasze losy nigdy nie powinny się połączyć. To zostało z góry skazane na niepowodzenie. Nie istniało bowiem nic gorszego niż związek dwójki całkowicie odmiennych od siebie osób, które łączyła raptem jedna wspólna rzecz - praca tajnego agenta.”

Lubicie książki z wątkiem zakazanego związku ? Bo to co połączyło Audrey i Dantego, ewidentnie nie powinno mieć miejsca. Co prawda oboje pracowali jako tajni agenci ale dwóch różnych krajów i jakakolwiek poważniejsza relacja pomiędzy nimi, może zostać uznana za zdradę. I nie może wydać się, że łączył ich kilka lat temu namiętny romans. Czy także uczucia ? To już nie ważne, bo przecież ich drogi więcej się nie przetną… A bynajmniej tak sądzili…

Audrey dostaje nowe zlecenie. A nawet dwa - ma zdać raport na temat podejrzanego zachowania Dantego. Nie ma jednak pojęcia, że on również dostał podobne. Co ich agencje chcą w ten sposób uzyskać? Jak to się skończy ?

Sięgając po tę historię, automatycznie chce się ją porównać do filmu “Pan i Pani Smith”.
Z pozoru wydają się podobne i w sumie mają obie charakterystyczny klimat, lecz absolutnie autorka nie wzorowała się na ekranizacji. Nasi bohaterowie nie są małżeństwem, od początku wiedzą, że oboje zajmują się szpiegowaniem i zbieraniem ściśle tajnych informacji. I ona go porzuciła zostawiając jedynie pocztówkę z pożegnaniem. Czy teraz gdy spotkają się ponownie, uczucia odżyją na nowo ? Co prócz barykady zawodowej stanie na ich drodze ?

Książkę czyta się szybko i lekki styl autorki pozwala wręcz przez nią płynąć. Perspektywa zarówno Audrey jak i Dantego zapewnia nam opis zdarzeń bez pominięcia żadnego szczegółu. Humoru też nie brakuje ( wędrówka Dantego i Mata - rewelacyjnie opisana ), tak jak i namiętnych scen rozgrzewających atmosferę. Ale autorka prowadzi akcję tak, że wątek miłosny nie zdominował tego intrygującego - szpiegowskiego, który zdecydowanie nie należy do często spotykanych i jest ogromnym atutem całości. Beata wprowadza dużo ciekawostek na ten temat, można lepiej poznać specyfikę zawodu tajnego agenta i bardzo mi się to podobało. Taki romans i sensacja w jednym. Czuć niby zagrożenie ale i mamy świadomość, że bohaterowie nie są w ciemię bici i wiedzą jak wykaraskać się z pozornie beznadziejnych sytuacji.

Książka jest też pięknie wydana. Malowane brzegi, zdobione strony, rozdziały. Jednak wygląd niestety nie poszedł u mnie w parze z porządnym wydaniem książki, bo klejona była raczej…słabo i dość solidnie mi się rozpadła :( jednak mam świadomość, że to nie wina autorki.

Zawartość w moim przekonaniu wypadła bardzo fajnie i podobało mi się to co otrzymałam. Emocji nie brakowało, lubię sięgać po coś tak innego, rzadko spotykanego. Polecam serdecznie i dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skradzione tajemnice
Skradzione tajemnice
D.B. Foryś
8.5/10

Powieść Skradzione tajemnice z dedykacją, autografem, zakładką oraz małym upominkiem! Ona skradła jego tajemnice, a on jej serce… Audrey i Dante są szpiegami w konkurencyjnych agencjach. Każdeg...

Komentarze
Skradzione tajemnice
Skradzione tajemnice
D.B. Foryś
8.5/10
Powieść Skradzione tajemnice z dedykacją, autografem, zakładką oraz małym upominkiem! Ona skradła jego tajemnice, a on jej serce… Audrey i Dante są szpiegami w konkurencyjnych agencjach. Każdeg...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

31 maja ukazała się najnowsza powieść D.B. Foryś. Autorka doskonale radzi sobie zarówno w tematyce fantastyki jak i romansu. Tym razem zabiera nas do Paryża, gdzie dwoje bohaterów zmierzy się ...

@renata.chico1 @renata.chico1

„Skradzione tajemnice” to kolejna książka autorki, którą mam przyjemność przeczytać. Fabuła jest niezwykle oryginalna, łączy ze sobą dwójkę bohaterów, którzy nie grają w życiu czysto, bo właśnie tego...

@snieznooka @snieznooka

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Szkolne Lifecki

Długi weekend za nami. Wasze dzieci poszły dziś do szkoły z zapałem czy…niekoniecznie? Jeśli macie pod swoim dachem zbuntowanych lub zrezygnowanych uczniów, mam dla ...

Recenzja książki Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jele...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka