Życie od nowa recenzja

Piękny Gdańsk i malowniczy Sopot — to właśnie tu rozgrywa się opowiedziana przez Charlotte Roth historia z książki "Życie od nowa". To tu grupa niemieckich przyjaciół, pragnąca spełniać swoje marzenia staje przed ważnymi wyborami.

Zazwyczaj, gdy sięgam po książki o tematyce wojennej, to bohaterami powieści są ci, którzy w obliczu wojny muszą walczyć o przeżycie, o swój kraj oraz szeroko rozumianą wolność. Pierwszy raz czytałam książkę, w której czołowi bohaterzy to Niemcy. Przyznam, że na początku sceptycznie podchodziłam do historii. Nie wiedziałam czego się po niej spodziewać, ale może też bałam się tego, co tu się będzie dziać. Jednak z każdą przeczytaną stroną, coraz bardziej zagłębiałem się w życie Gundi, Lore, Juliusa i Erika. Ich losy oraz losy żyjących obok nich Polaków, przedstawiały w malowniczym sposób ówczesny Gdańsk. Skrywana przeszłość Matti, którą chciała odkryć młoda Niemka o imieniu Wanda, była dla mnie wielką zagadką, którą chciałam poznać. Co bowiem, musiało się wydarzyć w latach 1933-1945, że kochana Matti wolała umrzeć niż wyznać prawdę swojej córce? Właśnie dlatego wraz z Wandą musiałam udać się do Sopotu, by odkryć tajemnicę z przeszłości jej matki.

"Życie od nowa" opowiada historię z dwóch perspektyw czasu. Pierwsza to perspektywa powojenna młodej Wandy, która za namową poznanego na studiach Andreasa, zaczyna się zastanawiać, dlaczego nosi nieniemieckie imię i dlaczego w jej domu nie mówi się o przeszłości oraz o polskim mieście, w którym się urodziła?
Druga perspektywa to opowieść o Gundi, Lore, Juliusu i Eriku, którzy żyją muzyką i pragną, by to ona była ich sposobem na życie. Po wielu próbach w końcu udaje się im podbić muzycznie Danzing i Zoppot. Ich publicznością jednak nie są tylko prości ludzie. Muzyka młodych Niemców zwraca na siebie uwagę także innych. Jak ta czwórka oraz pozostali gdańszczanie poradzą sobie w mieście, gdzie ciągle narastają konflikty niemiecko-polskie oraz gdzie naziści coraz śmielej wcielają w życie swoje zatrważające poglądy?

Autorka stworzyła opowieść o młodych ludziach, którzy stanęli przed różnymi życiowymi wyborami, przed podejmowaniem ważnych decyzji, które miały wpływ zarówno na nich samych, jak i otaczających ich ludzi. Pasja, miłość, muzyka oraz wspaniałe opisy Gdańska i Sopotu stworzyły niepowtarzalny klimat tej historii. Do tego niespodziewane zakończenie, które wywołało na mojej twarzy zdziwienie i wprawiło mnie w osłupienie. Na żadnym etapie lektury nie przypuszczałam, że skrywana tajemnica będzie tak bolesna i wzruszająca.

"Życie od nowa" Charlotte Roth to książka, która zaskoczy przede wszystkim poruszającym zakończeniem. Ale to także powieść o tym, jak decyzje, przyzwolenie lub zamknięcie oczu na otaczającą nas rzeczywistość mogą wpłynąć na ludzkie życie. Polecam.