450 stron recenzja

Słabiutko

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Nina ·2 minuty
2020-01-19
2 komentarze
24 Polubienia
450 stron to liczba magiczna. Tyle stron powinna mieć książka, żeby czytało się ją bez znudzenia. Ni mniej, ni więcej, a właśnie 450. Tego trzyma się Wiktoria Moreau, królowa kryminału, która po ukazaniu się jej pierwszej powieści pt. „Skóra” rozpoczęła oszałamiającą karierę. Pisze dużo i dobrze, do momentu, kiedy tuż przed premierą jej najnowszej książki „Na dnie” zostaje pozwana przez koncern farmaceutyczny o zniesławienie. Jak do tego doszło, skoro książka jeszcze nie ukazała się w sprzedaży? 

W tym samym czasie inny znany pisarz, Lars Washington, publikuje swoją nową powieść, która nie tylko bardzo przypomina tę, która wyszła spod pióra Wiktorii, ale ma jeszcze większy wydźwięk. Ktoś bowiem morduje ludzi, a pomysły czerpie właśnie z jego książki. Akcja zostaje odwzorowana w rzeczywistości. Wiktoria stara się rozwiązać zagadkę powstania obu książek i morderstw też, oczywiście. Policja również prowadzi własne śledztwo.

Na podstawie debiutanckiej powieści Wiktorii ma zostać nakręcony film. O główną rolę stara się młody, przystojny aktor, ulubieniec kobiet. Wiktoria i McKenzie spotykają się, iskrzy, pomimo różnicy wieku (ona jest o 10 lat starsza), postanawiają dać sobie szansę.
To tak w skrócie o treści książki.

Teraz o warsztacie. To mogłaby być całkiem niezła lektura, gdyby nie wspomniany właśnie warsztat. Tego po prostu brak. 
„…wtedy Wiktoria zaczęła pisać. Nie wiadomo skąd, nie wiadomo dlaczego, po co i dla kogo. Prawdopodobnie z nudów”. To jeden z przykładów warsztatu pisarskiego Pani Patrycji, która też chyba pisze nie wiadomo dlaczego.
Będę bezlitosna i dodam jeszcze jeden cytat: „Stali na środku kuchni i przekrzykiwali się nawzajem głośnym, cudownym rżeniem, takim, od którego boli brzuch i raduje się serce”. 

I jeszcze coś „…jeżeli już ktoś znajdzie się w celi, to wiadomo, że mu tam zimno. Skąd wiadomo? Nie wiadomo, ale taka jest prawda”. 

Do tego dochodzi irytacja główną bohaterką, a także panią inspektor policji, która zatrzymuje mordercę w szpilkach i szczuje podwładnych i podejrzanych ogromnym dekoltem i zgrabną pupą. Śledztwa tu właściwie nie ma, od czasu do czasu mamy tylko jakąś wzmiankę o szczującej swoim ciałem pani inspektor i tyle. 

450 stron to nie jest kryminał, to książka obyczajowa z wątkiem kryminalnym, potraktowanym bardzo po macoszemu zresztą. Obyczajowo też nie wypadło najlepiej. Sztuczna relacja, bohaterowie bez wyrazu. Bardzo mi przykro to pisać, ta książka nie wywołała we mnie żadnych emocji, poza irytację. 

Za możliwość lektury bardzo dziękuję autorce Patrycji Gryciuk oraz Iwonie Niezgodzie, organizatorce akcji promocyjnej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-17
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
450 stron
450 stron
Patrycja Gryciuk
5.1/10

Ktoś musi zginąć, żeby o tej książce zrobiło się głośno… W świecie w którym wszystko jest na sprzedaż, skrajne i drastyczne posunięcia marketingowe nie dziwią już nikogo. Ale czy ktokolwiek zdecydował...

Komentarze
@Justyna_K
@Justyna_K · prawie 5 lat temu
O matko kochana, jak ja to przeczytam ??? :( 



× 1
@Nina
@Nina · prawie 5 lat temu


× 2
@sandrajasona
@sandrajasona · prawie 5 lat temu
Kiedyś zapisałam, a potem już same negatywy czytałam, widzę,  że i tutaj. Dzięki za ostrzeżenie :-)
× 1
450 stron
450 stron
Patrycja Gryciuk
5.1/10
Ktoś musi zginąć, żeby o tej książce zrobiło się głośno… W świecie w którym wszystko jest na sprzedaż, skrajne i drastyczne posunięcia marketingowe nie dziwią już nikogo. Ale czy ktokolwiek zdecydował...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Niektórym życie ucieka tak szybko, jak droga spod kół rozpędzonego na autostradzie auta. Nie chcą tracić ani minuty więcej..." Wiktoria Moreau to królowa kryminału, która w przeddzień wyczekiwa...

@Bookwizja @Bookwizja

"Przecież to jest zaprzeczenie gramatyki! Jak to tylko dwie formy odmienionego czasownika? A gdzie reszta?". Pisarze dzięki swojej wyobraźni posiadają moc kreowania rzeczywistości. Dzięki swojemu tal...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @Nina

Radio-aktywna Sabała
Przedpremierowo Sabałowo

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA! Beatę Sabałę-Zielińską znam jako reporterkę Radia Zet. Ze skruchą przyznaję, że nie wiedziałam, że jej radiowa kariera już się skończyła i t...

Recenzja książki Radio-aktywna Sabała
Poszukiwacze siódmej księgi
Wstrzymał słońce, ruszył ziemię

RECENZJA PREMIEROWA! Izabela Szylko jest mi już znana z całkiem udanej „Damy z blizną”, po lekturze której postanowiłam sobie, że jeśli będę miała okazję, na pewno pr...

Recenzja książki Poszukiwacze siódmej księgi

Nowe recenzje

U schyłku czasów
Tam coś się działo…
@szulinska.j...:

Nie sięgam po horrory, ale czasem chyba tak to jest, że książka trafia w nasze ręce niby przypadkiem, ale w sumie z jak...

Recenzja książki U schyłku czasów
Zaprzaniec
"Zaprzaniec" Andrzej Mathiasz
@spiewajacab...:

"Zaprzaniec" Andrzeja Mathiasza jest trzecim tomem serii o przygodach prokuratora Adama Szmyta. Tym razem przenosimy si...

Recenzja książki Zaprzaniec
Sinful
Perełka wśród książek z motywem age gap
@Kantorek90:

Chociaż do tej pory przeczytałam dość sporo książek Leny M. Bielskiej, muszę przyznać, że to właśnie „Sinful” jest tą, ...

Recenzja książki Sinful
© 2007 - 2024 nakanapie.pl